Reklama

Biznes

Deweloper chce zmienić tereny zielone na Zalesiu i budować. Uchwała gotowa

Alina Bosak
Dodano: 22.08.2019
46921_zalesie
Share
Udostępnij
Na najbliższej sesji rady miasta wróci sprawa możliwości budowy mieszkań na terenach zielonych na os. Zimowit w Rzeszowie. W porządku obrad jest uchwała dotycząca zmiany Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Rzeszowa. – Dopuści ona zabudowę mieszkaniową na 2,4 ha terenu w rejonie ulicy Lawendowej i Daliowej na Zalesiu – zwracają uwagę radni PO, przypominając, że jeszcze rok temu prezydent Rzeszowa obiecywał mieszkańcom, że za jego kadencji do takiej sytuacji nie dojdzie. 
 
Uchwała ma się pojawić na sesji rady miasta we wtorek, 27 sierpnia. – Nie pierwszy raz. Zmiana przeznaczenia tych terenów podczas poprzednie kadencji rady miasta była tematem obrad parokrotnie – przypomina Marcin Deręgowski, radny klubu Platformy Obywatelskiej. – – Uchwała była albo ściągana, albo przegłosowywana negatywnie. A prezydent wobec mieszkańców składał deklaracje, że ta uchwała już nie będzie wracać. Obietnice okazały się płonne. 
 
Radni PO nie chcą się zgodzić, by na mocno zurbanizowanych osiedlach, zabudowywać kolejne tereny zielone. – Działki, o które chodzi deweloperowi to jedyne takie tereny na os. Zimowit – stwierdza Deręgowski. – Obserwujemy w mieście praktykę, polegającą na tym, że deweloper kupuje działki, które w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego są przeznaczone pod zieleń, a następnie zmienia je na budowlane. Przecież plan powstaje w wyniku starannych analiz, przemyślanego kształtowania przestrzeni, jest konsultowany. Tymczasem w krótkim czasie deweloper chce zmiany tego układu. Przeciw temu sprzeciwiamy się.
 
Jak przypomina przewodniczący rada miasta Andrzej Dec, wspomniane tereny na Zalesiu kiedyś należały do miasta, ale ponieważ nie zostały zagospodarowane zgodnie z przeznaczeniem, musiano je zwrócić byłym właścicielom lub ich spadkobiercom. Część właścicieli sprzedała je deweloperowi, a część działek została w rękach prywatnych. Działkę na tym obszarze posiada też miasto. 
 
Radni apelują, by uchwałę wycofać i zostawić działki w okolicy Daliowej i Lawendowej „w spokoju”. Deweloperowi zaś zaoferować inne działki na zamianę. – Taka uchwała, wyrażająca zgodę na zamianę została w ubiegłym roku podjęta, ale nie doszło do tej zamiany, chociaż proponowano wtedy jakieś działki na os. Staromieście. Trzeba tę procedurę ponownie uruchomić – uważają radni PO. – Albo kupić działki przeznaczone pod zieleń od prywatnych właścicieli – dodaje Jolanta Kaźmierczak. – W ubiegłym roku na sesje rady miasta przychodziło nawet po 50 mieszkańców z os. Zimowit i ci ludzie uwierzyli w stanowisko radnych oraz prezydenta. I liczymy na to, że tamto stanowisko rady zostanie utrzymane.
 
Budowanie w sposób, który życie mieszkańców osiedli czyni uciążliwym spowoduje, że ludzie będą wyprowadzać się z miasta – uważa Marcin Deręgowski i przypomina, że w Rzeszowie budzących kontrowersje inwestycji jest więcej. Jak chociażby planowana w okolicy ul. Lenartowicza.   
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy