Jak informuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa, w czwartek rano do Urzędu Miasta przeszedł mail podpisany „Poczta Polska”, bez żadnego nazwiska (traktujemy go w tej formie jako anonim), w którym to rzekoma poczta prosi nas o udostępnienie danych osobowych mieszkańców na potrzeby wyborów prezydenckich. Dane te dotyczą m.in.: imienia, nazwiska i dokładnego adresu.
Podobne maile trafiły do większości samorządów w Polsce.
– Dane te są szczególnie wrażliwe i podlegają ochronie prawnej. W związku z powyższym prezydent Rzeszowa nie udzieli tych informacji – zapowiada Maciej Chłodnicki.
Maile rozesłane na skrzynki pocztowe samorządów skomentowała Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej, która stwierdziła, że skierowany do samorządów wniosek o przekazanie danych ze spisu wyborców wynika z roli, jaką Poczta Polska ma pełnić w obsłudze głosowania w ramach wyborów prezydenckich 2020.
Rola ta polegać ma na dostarczeniu do wyborców pakietów wyborczych, a następnie przekazania kart wyborczych do obwodowych komisji wyborczych.
Poczta Polska powołuje się też na art. 99 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz. U. z 2020 r. poz. 695) oraz decyzji Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 kwietnia 2020 r. (BPRM.4820.2.3.2020) dotyczącej podjęcia przez Pocztę Polską S.A. czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r.