Reklama

Biznes

Nie żyją rodzice trójki dzieci. Sprawca był nietrzeźwy

Opracowanie Aneta Gieroń/PAP
Dodano: 04.07.2021
54901_auto
Share
Udostępnij
W sobotę ok. godz. 15 na drodze wojewódzkiej nr 871 w Stalowej Woli doszło do czołowego zderzenia audi A4 z audi A7, w którym zginęła 37-letnia kobieta i 39-letni mężczyzna. Przeżył 2,5 letni chłopczyk oraz kierujący audi A7,  który jadąc od Stalowej Woli w kierunku Jamnicy, podczas wyprzedzania zderzył się z jadącym z przeciwka samochodem. Ze wstępnych ustaleń policji i prokuratury wynika, że 37-latek, który spowodował wypadek, był pijany.
 
– Mężczyzna był w stanie nietrzeźwości, co wykazało badanie alkomatem. Na stan nietrzeźwości wskazywało również zachowanie mężczyzny. Pobrano próbki krwi od kierowcy. Czekamy na wyniki – poinformował PAP, Adam Cierpiątka, szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli. 
 
Po wypadku do szpitala trafił 2,5 letni chłopczyk, syn małżeństwa, które zginęło w wypadku oraz 37-letni kierowca audi A7. Ofiary wypadku osierocili w sumie trójkę dzieci, dwoje pozostałych w czasie wypadku było w domu.

Do tragicznego wypadku doszło na łuku drogi. Kierowca audi S7 zjechał na przeciwny pas ruchu i doszło do czołowego zderzenia. W akcji ratunkowej na miejscu uczestniczyli żołnierze WOT, którzy przejeżdżali tą samą drogą i wcześniej widzieli audi S7, które wyprzedzało z dużą prędkością inne samochody.
 
Policja i prokuratura ustalają też, czy mężczyzna miał uprawnienia do kierowania samochodem. Śledztwo toczy się pod kątem sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Sprawcy grozi za to do 12 lat więzienia. 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy