Reklama

Biznes

Rzeszów nagradza W. Gołąbka, M. Gutowską i A. Haszczak

Aneta Gieroń
Dodano: 20.01.2023
71016_golabek
Share
Udostępnij
To były niezwykłe, choć nie okrągłe urodziny Rzeszowa, który w  czwartek w Filharmonii Podkarpackiej świętował 669. rocznicę Lokacji Miasta Rzeszowa, a głównymi bohaterami wydarzenia byli: dr Wergiliusz Gołąbek, który otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa oraz Marta Gutowska i Alicja Haszczak wyróżnione tytułami Zasłużeni dla Miasta Rzeszowa. Była też symboliczna statuetka dla wszystkich rzeszowian, którą 22 maja 2022 roku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uhonorował Rzeszów jako pierwsze miasto na świecie przyznając tytuł „Miasta- Ratownika”. Z rąk prezydenta Konrada Fijołka statuetkę odebrał Marek Twaróg, jeden z wielu wolontariuszy, który od pierwszych dni wojny na Ukrainie pomagał na rzeszowskim dworcu uchodźcom zza wschodniej granicy. 
 
Tradycyjnie, urodzinowy wieczór rozpoczął hejnał skomponowany przez światowej sławy trębacza, Tomasza Stańko urodzonego w Rzeszowie, który 7 lat temu także wyróżniony został tytułem Honorowy Obywatel Rzeszowa. Utwór znakomicie zagrał Tomasz Nowak. Nowością na tegorocznym jubileuszu była też obecność przez cały wieczór na scenie L.U.C&Rebel Babel Film Orchestry, pod batutą Łukasza Rostkowskiego znanego jako L.U.C., a której wokalnie towarzyszyły Bovska oraz Dagny Cipora, aktorka Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Dagny wstąpiła też w roli gospodyni wieczoru, której na scenie towarzyszył Adam Głaczyński, dziennikarz Polskiego Radia Rzeszów.
 
Muzyka filmowa była też motywem przewodnim 669. Lokacji Miasta Rzeszowa, a ze sceny w nowych aranżacjach płynęły piękne dźwięki znanych kompozycji Krzysztofa Komedy, czy Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza.
 
Dr Wergiliusz Gołąbek, Konrad Fijołek i Andrzej Dec. Fot. Tadeusz Poźniak
 
Honorowym Obywatelem Miasta Rzeszowa został dr Wergiliusz Gołąbek, obecnie wiceprezydent Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, w przeszłości dyrektor Filharmonii Podkarpackiej. Gołąbek urodził się 75 lat temu w Białej Wielkiej w województwie świętokrzyskim. W latach 1990-2006 pełnił funkcje dyrektora naczelnego Filharmonii Podkarpackiej oraz Muzycznego Festiwalu w Łańcucie. Z Wyższą Szkołą Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie związał się w 2003 roku, na początku jako pracownik naukowo-dydaktyczny, potem prorektor ds. nauczania. W latach 2012-2016 pełnił funkcję prorektora ds. rozwoju i współpracy, zaś w kolejnych 6 latach był rektorem. W 2022 roku został wiceprezydentem tej uczelni. Z jego inicjatywy w Rzeszowie zorganizowano we współpracy z „Tygodnikiem Powszechnym” kilka edycji cyklu upowszechniającego naukę pod tytułem „Wielkie pytania w nauce”, w ramach którego do wygłoszenia wykładów zapraszane są największe autorytety świata nauki; a także we współpracy z Klasztorem Ojców Dominikanów w Rzeszowie zainicjowano panele dyskusyjne „W labiryncie świata”.

– Jestem zdumiony i zaskoczony, choć znam tę scenę doskonale. Przepracowałem tutaj ćwierć wieku – mówił wzruszony dr Wergiliusz Gołąbek. Przypomniał też, jak ks. prof. Michał Heller odbierając 1 mln 600 tys. dolarów Nagrody Templetona z rąk żartującego księcia Filipa, że teraz może sobie zafundować coś naprawdę drogiego, albo wybrać się w daleką podróż, miał odpowiedzieć – „Ekscelencjo, ja szybko pozbędę się tego kłopotu”. Dr Gołąbek podkreślił, że Jego władze miasta tak szybko się nie pozbędą, ponieważ ma jeszcze wiele pomysłów na promocję nauki i kultury w Rzeszowie.

Wergiliusz Gołąbek zwrócił też uwagę na rolę przypadku w życiu człowieka oraz kontakty międzyludzkie, które odmieniają nasze życie. Gdyby nie to, nigdy w jego biografii nie byłoby dyrektorowania w Orkiestrze Symfonicznej Wojciecha Rajskiego, czy przyjaźni z Wojciechem Kilarem, prof. Jerzym Chłopeckim i wieloma innymi bliskimi mu osobami. 
 
– Bardzo wdzięczny jestem moim rodzicom i najbliższej rodzinie – dodał, a swoje przemówienie rozpoczął i zakończył cytatem z „Przesłanie Pana Cogito”.
 
…”Strzeż się jednak dumy niepotrzebnej oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz powtarzaj: czyż nie było lepszych…” – zacytował wiersz Zbigniewa Herberta.
 
Marta Gutowska. Fot. Tadeusz Poźniak
 
Zasłużonymi dla Miasta Rzeszowa zostały: Marta Gutowska, lekarz weterynarii, założycielka Stowarzyszenia Cywilnych Zespołów Ratowniczych STORAT i Alicja Haszczak, założycielka Zespołu Pieśni i Tańca „Połoniny” na Politechnice Rzeszowskiej. 
 
Marta Gutowska urodziła się w 1946 roku w Rzeszowie i do rodzinnego miasta wróciła po studiach we Wrocławiu. Szkoleniem psów interesowała się od dziecka. Uznawana jest za prekursora ratownictwa kynologicznego w Polsce. Dzięki jej umiejętnościom i zaangażowaniu, w 1974 roku w Polsce rozpoczęła się historia wykorzystywania psów wyszkolonych do ratownictwa. Początkowo tylko na terenach górskich, potem również w terenie otwartym.  W 1999 roku wraz z wolontariuszami założyła w Rzeszowie pierwszą cywilną grupę poszukiwawczą, wykorzystującą wyszkolone psy – Stowarzyszenie Cywilnych Zespołów Ratowniczych z Psami STORAT. Założone przez nią stowarzyszenie skupia obecnie 60 wolontariuszy z różnych stron Polski. Na potrzeby działalności organizacji doktor Gutowska udostępnia bezpłatnie część swojego domu w centrum Rzeszowa. Tego samego, w którym wychowała się Anna Gutowska, córka Marty Gutowskiej, znakomita skrzypaczka od ponad dwóch dekad na stałe związana z Wiedniem, ale systematycznie koncertująca w Filharmonii Podkarpackiej w Rzeszowie.
 
– Nie umiem przemawiać, musicie mi wybaczyć, że nie przygotowałam żadnego przemówienia. Powiem to, co myślę – mówiła ze sceny Marta Gutowska ubrana w czerwony polar ratownika, czym wzbudziła aplauz wszystkich na sali. – Bardzo jestem zaskoczona i ogromnie dziękuję. Ratownictwo jest zawsze działaniem grupowym. Bez grupy byłabym nikim. To wyróżnienie jest nagrodą dla wszystkich ratowników. W ciągu 22 lat naszej działalności wzięliśmy udział w ponad 300 akcjach i pomogliśmy odnaleźć 44 osoby. Wydawałoby się, że to nie dużo, ale nasze motto brzmi: „Aby inni mogli żyć”. I to jest dla nas najważniejsze!
 
Równie wzruszające było wystąpienie 93-letniej Alicji Haszczak. Wybitna choreograf i folklorystka, 54 lata temu na Politechnice Rzeszowskiej  założyła Studencki Zespół Pieśni i Tańca „Połoniny” oraz udokumentowała i ocaliła od zapomnienia tańce ludowe Rzeszowszczyzny i innych podkarpackich regionów.
 
Urodziła się w Szczyrku, a po studiach z wychowania fizycznego na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie trafiła do Rzeszowa. Od 1952 r. pracowała w placówkach szkolnych Rzeszowa oraz jako choreograf w Międzyszkolnym Ośrodku Prac Pozalekcyjnych. Jest autorką książek: „Folklor taneczny ziemi rzeszowskiej” (1989 r.), „Tańce lasowiackie” (2006 r.), „Tańce rzeszowskie” (2012 r.) i „Tańce przeworskie” (2021 r.) oraz współautorką leksykonu „Tradycyjne tańce polskie” wydanego przez Polskie Towarzystwo Etnochoreologiczne.
 
Przez dziesięć lat (1998-2008) była dyrektorem i wykładowcą 4-letniego Polonijnego Studium Choreograficznego w Rzeszowie organizowanego przez Rzeszowski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” pod patronatem Senatu RP. Wciąż pracuje – przygotowuje do druku książkę o tańcach krośnieńskich. W grudniu 2022 roku ukazała się jej biografia „Nie zmarnowałam życia” autorstwa Jolanty Danak-Gajdy. 
 
Alicja Haszczak i Konrad Fijołek. Fot. Tadeusz Poźniak

– Jestem szczęśliwa, że Rzeszów czuje folklor – stwierdziła Alicja Haszczak. A jak człowiek kocha, co robi, zwalczy wszystkie trudności. Pamiętam, jak przed laty jeździłam w teren i aby chłop zaśpiewał dwie piosenki, trzeba było mu zawsze coś na stół postawić. By dośpiewał kolejne, należało dolać do kieliszków, a jak się dobrze polewało, wszystko wyśpiewał.

Alicja Haszczak, żartowała że przez miejsce urodzenia jest niejako związana z Podhalem a tam popularne jest powiedzenie bliskie także jej sercu: „Kto tańcuje, a nie umi, tego Pan Bóg wyrozumi. Kto tańcuje, a nie śpiwo, na tego się Pan Bóg gniwo. A kto śpiwo i tańcuje tego Pan Bóg miłuje”.
 
Na czwartkowej gali nie zabrakło też nawiązania do wydarzeń z ostatniego roku i wojny na Ukrainie. Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, zwrócił uwagę, że wydarzenia z ostatnich miesięcy odmieniły historię Rzeszowa na kolejne dekady. Z miasta na rubieżach Europy, staliśmy się bardzo ważnym punktem na mapie Europy przyciągającym uwagę całego świata. W ostatnim roku Rzeszów gościł najważniejszych światowych polityków, a miasto stało się i nadal pozostaje centrum pomocy humanitarnej i militarnej dla walczącej Ukrainy.

– To jest dla mnie wzruszający moment, bo mieć tak cudownych mieszkańców to jest niezwykły honor i niezwykłe wzruszenie – mówił prezydent Fijołek.  – To dla Was jest to wyróżnienie przyznane przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i w ten symboliczny sposób, przekazując tę statuetkę jednemu z Was, przekazuję ją Wam wszystkim, 200 tys. ratowników, którzy przyjęli 100 tys. uchodźców z Ukrainy.
 
Wsparcie, jakiego samorządy udzielały i nadal udzielają walczącej Ukrainy wyrazili też samorządowcy z całej Polski, którzy gościli na czwartkowej gali w Rzeszowie. Obecni byli m.in.: prezydent Sopotu Jacek Karnowski; prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski; prezydent Mielca Jacek Wiśniewski; prezydent Krosna Piotr Przytocki oraz burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.
 
– Chylę czoła przed tym, co Państwo zrobili i robią dla naszych przyjaciół z Ukrainy – mówiła Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu.
 
669. urodziny Rzeszowa zakończyło wspólne odśpiewanie „Sto lat” i degustacja tortu przygotowanego przez Cukiernię Julian Orłowski & Kazimierz Rak z Rzeszowa.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy