Reklama

Dom

Jak podlewać rośliny podczas upału

Jadwiga Brzozowska
Dodano: 21.06.2021
54467_upal
Share
Udostępnij
Wysokie temperatury i brak wody powoduje więdnięcie uprawianych roślin, a długotrwała susza doprowadzi do ich zamierania. Najbardziej narażone na brak wody są rośliny balkonowe.  
 
Na balkonie i tarasie w upalny dzień panują warunki właściwie nie do wytrzymania. Wysoka temperatura, nagrzane mury i suche, gorący wiatr skutecznie wyciągają resztki wody z podłoża i roślin. W doniczkach wystawionych na bezpośrednie działanie promieni słonecznych podłoże bardzo szybko wysycha. Jedynym ratunkiem wydaje się być podlewanie. 
 
Jeśli przez cały dzień będziemy lać wodę w doniczki, może dojść niemal do ugotowania korzeni. Podczas upału przetchlinki są przymknięte, aby nie oddawać zbyt dużo wody, a zalane korzenie nie są w stanie jej pobrać. I całość nadmiernie nagrzewa się. 
 
Podlewając rośliny balkonowe należy przestrzegać paru zasad: podłoże  podlewamy pod wieczór i wcześnie rano. Używamy odstanej wody, podlewamy obficie, aby nadmiar wody wyleciał na doniczkę. Raz dziennie, najlepiej na wieczór podlewamy rośliny z dodatkiem nawozu. Jeśli jest taka możliwość, ściółkujemy podłoże, aby wolniej wysychało. Z południowego i zachodniego balkonu można ściągnąć doniczki z roślinami, jeśli pomimo tych zabiegów rośliny cierpią od gorąca.
 
Jeśli uprawiamy na balkonie pomidory i paprykę, w tak wysokich jak teraz temperaturach, owoce nie zawiążą się, ponieważ pyłek staje się nieaktywny. Temperatura musi spaść do 26-28 stopni C, aby znowu doszło do zapylenia. Dlatego podczas afrykańskich upałów przenosimy doniczki w chłodniejsze miejsce, jeśli takie jest.
 
Rośliny uprawiane w gruncie również cierpią z powodu upału. Podlewamy je po dokładnym wypieleniu grządek i stosując powyższe zasady: pod wieczór podlewamy odstaną wodą glebę – nie rośliny, podlewamy obficie ale rzadziej  i dodatkowo ściółkujemy podłoże np. skoszoną trawą lub wypielonymi chwastami. Gdy podlewamy rośliny codziennie, szczególnie korzeniowe: buraki, marchew, pietruszkę, wówczas wytworzą one dużo małych korzeni, które potem są problematyczne podczas obierania. 
 
Najbardziej wrażliwe na susze są rośliny dyniowate. Ogórki, patisony, dynie i cukinie po prostu nie rosną, a ogórki zwijają się. Gdy nie podlewamy ich systematycznie wykształcają się charakterystyczne klepsydry. W tym przypadku podlewanie jest konieczne przynajmniej co drugi dzień.
 
Jeśli mamy taką możliwość warto założyć białą włókninę dookoła i od góry nad grządkami, która osłoni rośliny przed palącym słońcem i wysuszającym wiatrem.
 
Podczas upałów z temperaturami powyżej 30 stopni C nawet prawidłowo pielęgnowane rośliny szybko reagują na nadmiar ciepła. Liście zwijają się, zawiązki opadają. Taką sytuację już można zaobserwować w uprawach gruntowych. Ratunkiem jest stosowanie preparatów podnoszących ich odporność na warunki stresowe, do których należy susza. Warto stosować przemiennie wyciąg ze skrzypu polnego, Kendal i Megafol. Rośliny opryskujemy wieczorem, zawsze zgodnie z instrukcjami zawartymi na etykiecie.
 
Nie sugerujmy się starymi nawykami mieszkańców południowej Europy: dawniej podlewali trawniki i uprawy stosując deszczownie. Podlewając w ten sposób podczas upałów ogromna ilość wody wyparuje zanim dotrze do korzeni. Teraz i już na zawsze, jedynie słuszną metodą podlewania jest nawadnianie kropelkowe, które można stosować w uprawach roślin ozdobnych, sadowniczych, w uprawach  polowych warzyw jak i przy uprawie w skrzyniach lub na podwyższonych grządkach. Krople wody trafiają tam, gdzie powinny i nie parują po drodze.
 
Jeśli nie mamy takiego systemu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby go zamontować. Są proste rozwiązania typu perforowane przewody, wąż ogrodniczy, kran i zegarek w ręku, ale są również zaawansowane technologie w pełni skomputeryzowane, które same sterują podlewaniem.   
 
Fala afrykańskich upałów po jakimś czasie minie. Niemniej powinniśmy się przyzwyczaić do takich letnich upałów i występujących po nich gwałtownych burz. Jak twierdzą klimatolodzy, tych zmian klimatycznych nie da się już powstrzymać.  
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy