Reklama

Kraj

Dworczyk: dzisiaj wieczorem ostatni samolot z ewakuowanymi Afgańczykami powinien wystartować do Polski

Rafał Białkowski/PAP
Dodano: 25.08.2021
55768_40155760_40155759
Share
Udostępnij
Zbliża się do końca operacja ewakuacji Afgańczyków, którzy wspierali Polski Kontyngent Wojskowy, polskich dyplomatów; ostatni samolot ewakuujący te osoby powinien w środę wieczorem wylecieć w stronę Polski – zapowiedział szef KPRM Michał Dworczyk.
"Jeżeli nic się nie zmieni w sytuacji w Afganistanie, to dzisiaj wieczorem ostatni samolot z ewakuowanymi Afgańczykami powinien wystartować do Polski. Należy podkreślać, że sytuacja jest bardzo dynamiczna, jesteśmy też w dużej mierze uzależnieni od sojuszników, od Amerykanów, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo całego lotniska w Kabulu, czyli miejsca, z którego prowadzona jest ta akcja ewakuacji" – oświadczył Dworczyk w Polskim Radiu 24.
 
Jak dodał, "absolutna" większość osób, które blisko współpracowały z Polskim Kontyngentem Wojskowym, czy polską placówką dyplomatyczną została już ewakuowana do Polski, bądź jest w drodze do naszego kraju. "W konsekwencji do naszego kraju trafi około 800 osób ewakuowanych" – poinformował. Zapewnił, że osobom tym będzie zapewniona opieka, zgodnie ze wszystkimi standardami, których w tego rodzaju sytuacjach należy przestrzegać.

"Te osoby najpierw przejdą przez kwarantannę, a potem będą mogły złożyć wniosek o uzyskanie statusu uchodźcy i będziemy oczywiście starali się, aby ci wszyscy, którzy będą chcieli zostać w Polsce, mogli się tutaj zaadaptować" – powiedział szef KPRM.
 
Dworczyk zaznaczył jednocześnie, że nie jest to koniec wszystkich działań związanych z Afganistanem i ewakuacją. Jak tłumaczył, pozostają tam nasi pracownicy i żołnierze, którzy, gdy wylecą ostatni ewakuowani, i oni będą musieli wrócić wraz ze sprzętem do Polski.
 
"Cały czas będziemy prowadzili działania w ramach wsparcia sojuszniczego" – dodał. Przypomniał też zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, że Polska "do trzech miesięcy" będzie przyjmować kilkuset Afgańczyków, którzy współpracowali z NATO. Dopytywany zaznaczył, że osób tych nie ma w grupie dotychczas ewakuowanych osób. Dodał też, że szereg krajów zwróciło się z prośbą do Polski o pomoc w ewakuacji.
 
Zaznaczył, że kolejne loty nie muszą być z Afganistanu i niekoniecznie będą realizowane przez polskie statki powietrzne. "To jest złożona operacja" – przyznał.
 
Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę 15 sierpnia wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli oraz swoich współpracowników z Afganistanu.
 
Do Afganistanu zgodnie z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy udał się Polski Kontyngent Wojskowy, liczący do 100 osób, który ma wspierać ewakuację afgańskich współpracowników Polski i innych krajów NATO z tego kraju. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy