Reklama

Kraj

Premier: naszą odpowiedzią na sytuację po pandemii jest Polski Ład

Mateusz Roszak i Rafał Białkowski/PAP
Dodano: 10.09.2021
56103_40281218_40281207
Share
Udostępnij
Naszą odpowiedzią na sytuację po pandemii jest Polski Ład i budowa bardziej sprawiedliwego porządku – mówił premier Mateusz Morawiecki w czwartek Karpaczu. Zaproponował też wyłączenie wydatków na obronność z procedury nadmiernego deficytu budżetowego.
Szef polskiego rządu podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu wziął udział w panelu "Europa: kierunek odbudowa" wraz premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem i szefem słoweńskiego rządu Janezem Janszą.
 
W trakcie debaty szef ukraińskiego rządu ocenił z kolei, że gazociąg Nord Stream 2 jest elementem wojny hybrydowej i ataku hybrydowego na Ukrainę, Polskę i Europę.
 
Polski premier pytany o wychodzenie z kryzysu spowodowanego pandemią, zapewniał, że naszą odpowiedzią jest budowa bardziej sprawiedliwego i solidarnego systemu podatkowego oraz gospodarczo-społecznego. Jak mówił, taką odpowiedzią jest Polski Ład. "To pewnego rodzaju kontynuacja marzeń pokolenia +Solidarności+" – podkreślił. Jak zaznaczył, wśród założeń Polskiego Ładu znalazło się wzmocnienie klasy średniej, budowa bardziej progresywnego systemu podatkowego, rozwój infrastruktury, poprawa jakości służby zdrowia.
 
"Jest to moment zwrotny w historii Europy, świata – po COVID-19 – który powinien być czasem do refleksji dla wszystkich, powinien służyć refleksji, a naszą odpowiedzią poprzez Polski Ład jest propozycja budowy bardziej sprawiedliwego porządku społeczno-gospodarczego, który odchodzi od różnych neoliberalnych miazmatów" – powiedział. Szef polskiego rządu pytany o kwestie bezpieczeństwa w świecie po pandemii, odparł, że pewne tendencje w geopolityce widoczne obecnie, były wyraźne już przed pandemią. Wśród takich kwestii wymienił rosnącą potęgę Chin i redefiniowanie swojej polityki zagranicznej przez Stany Zjednoczone. "To tworzy nowe perspektywy także związane z koniecznością dbałości i utrzymania bezpieczeństwa opartą o nasze własne zasoby, o Europę, o UE" – ocenił.
 
Premier podkreślał, że pewne ryzyka są widoczne w regionie od kilku lat, w tym ataki hybrydowe, cyberataki, prowokacje, które – jak mówił – tworzą nową przestrzeń do prowadzenia polityki.
 
"My Polacy doświadczamy teraz ewidentnej prowokacji na granicy wschodniej. Nie możemy dopuścić do tego, żeby nawet jakaś niewielka grupa osób w sposób nielegalny przekraczała granicę, bo w ślad za tym mogą być tysiące czy dziesiątki tysięcy ludzi" – ocenił Morawiecki.
 
"Strzeżemy polskiej granicy, strzeżemy wschodniej granicy UE, dlatego od kilku lat stoimy na stanowisku, że UE i Europa musi się cała w dobry sposób zabezpieczać – dodał.
 
Szef rządu ocenił, że Europa musi posiadać własne mechanizmy odstraszania, ponieważ wokół funkcjonują reżimy, które nie respektują zasad prawa międzynarodowego. W tym kontekście wskazywał na wagę budowania sojuszy, także lokalnych, wzmacnianie istniejących sojuszy i inspirowanie UE do nowych działań.
 
Premier zaproponował także wyłączenie wydatków na obronność z metod liczenia nadmiernego deficytu budżetowego.
 
"Mówię o tym głośno, że może warto wyłączyć poza nawias procedury mierzenia deficytu, procedury nadmiernego deficytu (…) wydatki na obronność" – powiedział Morawiecki.
 
"Dlaczego jedne kraje, które wydają 1 proc. na obronność, mają być tak samo traktowane w tej procedurze, jak te które wydają ponad 2 proc. – jak Polska – na obronność? Przecież my tym samym tworzymy pewnego rodzaju tarczę bezpieczeństwa wobec tych pierwszych krajów" – podkreślił.

Premier zapewnił, że będzie ten postulat podnosił również na forum UE.
 
"Z punktu widzenia mierzenia wpływu deficytu na różnego rodzaju parametry makroekonomiczne powinniśmy być inaczej traktowani" – postulował premier.
 
"Głośno ten postulat tutaj formułuję, będę o tym mówił na forum europejskim" – zapowiedział.
 
Szef słoweńskiego rządu Janez Jansza podkreślał z kolei, że pandemia dotknęła wszystkie kraje w podobny sposób i wyraził nadzieje, że obecny rok będzie ostatnim, w którym pandemia jest wiodącą kwestią polityki międzynarodowej.
 
Podobnie jak szef polskiego rządu Jansza zwracał uwagę na konieczność odbudowy po pandemii, w tym w systemie ochrony zdrowia. Zaznaczył, że Słowenia w swoim Krajowym Planie Odbudowy położyła szczególny nacisk na cyfryzację oraz odbudowę branż szczególnie dotkniętych kryzysem spowodowanym pandemią.

W kontekście bezpieczeństwa Jansza ocenił, że fale migracyjne będą mocno dotykały Europę w najbliższych latach.
 
"Rozumiem to, co dzieje się teraz w Polsce z nielegalną migracją i ze względu na wojnę hybrydową, którą prowadzi Białoruś – w Słowenii mamy z kolei szlaki przemytu z Bałkanów, którymi docierają do nas migranci" – podkreślał Jansza.
 
"Codziennie dbamy o zabezpieczenie naszej granicy i wyłapujemy nielegalnych migrantów" – dodał.
 
Jako jeden z kluczowych obszarów działania w tym zakresie wymieniał budowę infrastruktury cybernetycznej oraz wzmocnienie klasycznego potencjału obronnego. "Wszyscy razem mamy dużo większy potencjał niż potencjał, którym dysponuje Rosja" – podkreślał premier Słowenii.
 
Jansza akcentował także, w kontekście sytuacji na Ukrainie, że fundamentalną kwestią pozostaje nienaruszalność granic. Ponadto krytycznie odniósł się do wewnętrznych kłótni w ramach UE i NATO w dziedzinie bezpieczeństwa, które nie mogą przysłaniać podstawowych celów sojuszników.
 
Premier Ukrainy Denys Szmyhal z kolei powiedział, że obecny kryzys nie ma analogii w historii świata od około 100 lat. Nawiązując do wypowiedzi szefa polskiego rządu podkreślał rolę solidarności w zmaganiu się ze skutkami kryzysu.

"Musimy wspólnie znaleźć odpowiedzi na to, jak pokonać wyzwania spowodowane przez obecny kryzys" – apelował.
 
Szmyhal akcentował także rolę równomiernego i sprawiedliwego rozwoju, co – jak dodał – przysłuży się zarówno bogatym, jak i biedniejszym państwom.
 
Zapewniał, że Ukraina wprowadza obecnie i będzie wprowadzać w przyszłości programy wsparcia dla zarówno biznesu, jak i grup społecznych, które najbardziej ucierpiały w wyniku pandemii koronawirusa.
 
Jako kluczowe wyzwanie dla jego kraju wymienił natomiast zapewnienie bezpieczeństwa.
 
"Zetknęliśmy się z agresją i od siedmiu lat prowadzimy ciężką wojnę z Federacją Rosyjską, która nas zaatakowała. Codziennie stykamy się z atakami hybrydowymi" – mówił.
 
Szmyhal zapewnił, że Ukraina będzie rozmawiać i współpracować z polskim rządem w przeciwdziałaniu cyberataków, ataków hybrydowych. Szef ukraińskiego rządu za element takiej wojny uznał także gazociąg Nord Stream 2. "Nord Stream 2, uważam, że też jest jednym z rodzajów broni hybrydowej i ataku hybrydowego na Ukrainę, na Polskę, a nawet na Europę" – powiedział premier Ukrainy.

Według niego obecnym gwarantem globalnego bezpieczeństwa jest jedynie NATO.
 
"Dlatego dążenia eurointegracyjne i euroatlantyckie Ukrainy są oczywiste. Kurs Ukrainy do NATO i UE jest niezmienny, jest życzeniem większości społeczeństwa ukraińskiego" – przekonywał Szmyhal.
 
Podkreślał również rolę lokalnych oraz regionalnych sojuszy w dziedzinie bezpieczeństwa.
 
Panel dyskusyjny z udziałem premierów Polski, Ukrainy i Słowenii był ostatnim panelem XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu, które według organizatorów zgromadziło około 3 tysięcy gości. Wśród panelistów Forum, jak co roku, nie brakowało zarówno ekspertów, analityków, przedstawicieli świata biznesu i nauki, jak i polityków, przedstawicieli administracji, ministrów czy szefów rządów. Na zakończenie XXX edycji Forum Ekonomicznego w Karpaczu odbyła się gala w ręczenia nagrody Człowieka Roku 2020 z udziałem m.in. premierów: Polski, Słowenii i Ukrainy.
 
 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy