Reklama

Kraj

Warszawa: protest pod Sejmem przeciwko projektowi ustawy zakazującej zgromadzeń osób LGBT

Marcin Chomiuk, Agnieszka Gorczyca / PAP
Dodano: 29.10.2021
57354_29pa2
Share
Udostępnij
Pod Sejmem od godz. 17 do późnych godzin wieczornych trwał protest w sprawie procedowanego w Sejmie obywatelskiego projektu ustawy, który zakłada zakazanie marszy równości.

U zbiegu ulic Wiejskiej i Matejki zebrali się demonstranci, którzy zaprotestowali przeciwko obywatelskiemu projektowi zmian w Prawie o zgromadzeniach. Propozycja autorstwa fundacji Kai Godek zakłada zakazanie zgromadzeń osób LGBT, czy promocji aktywności seksualnej wśród nieletnich.

Protestujący, którzy przyszli przed Sejm mieli ze sobą transparenty z hasłami: "Edukacja, żeby wiedzieć, antykoncepcja, żeby się zabezpieczać, aborcja, żeby mieć wybór", "Miłość to miłość", "Stop nietolerancji", "Strefa wolności od nienawiści", "Stop ideologii Kai Godek". Słychać było okrzyki m.in. "Marsze równości pójdą dalej", "Nie ma wolności bez marszu równości". Odbywały się także wystąpienia m.in. przedstawicieli Kampanii Przeciw Homofobii i grupy Homokomando.

Uczestnicy protestu mieli ze sobą flagi tęczowe, biało-czerwone i flagi Unii Europejskiej. Widać było również flagi partii Razem. Na latarni u zbiegu ulic Wiejskiej i Matejki zatknięto trzy tęczowe flagi. W kulminacyjnym momencie – na początku protestu – uczestniczyło w nim ok. stu osób, pod koniec – kilkanaście.

W czasie protestu przed Sejmem obecne były znaczne siły policji, a Sejm był ogrodzony barierkami. Odbyła się również niewielka kontrmanifestacja zwolenników zmiany Prawa o zgromadzeniach, którzy trzymali m.in. biało-czerwone flagi. Grupkę kontrmanifestantów odgradzała policja.

Protest odbywał się w związku z odbywającym się w czwartek pierwszym czytaniem obywatelskiego projektu ustawy autorstwa fundacji Życie i Rodzina Kai Godek. Proponowana regulacja zakłada, że celem zgromadzenia nie mogłoby być kwestionowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, a także propagowanie rozszerzenia instytucji małżeństwa na osoby tej samej płci, propagowanie rozwiązań prawnych mających na celu uprzywilejowanie takich związków, czy propagowanie adopcji dzieci przez takie związki. Zgodnie z propozycją celem zgromadzenia nie mogłoby być także propagowanie innej orientacji niż heteroseksualna, propagowanie płci jako bytu niezależnego od uwarunkowań biologicznych, a także promocji aktywności seksualnej nieletnich.

W swoim stanowisku na temat projektu Kampania Przeciw Homofobii zwracała uwagę, że projekt jawnie godzi "w konstytucyjnie gwarantowaną wolność zgromadzeń" i jest kolejną "próba ograniczania praw osób LGBT+ w Polsce".

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy