Reklama

Kraj

Piłkarska LM – niemal idealny jubileusz Lewandowskiego

PAP
Dodano: 03.11.2021
57421_40741577_40741573
Share
Udostępnij
Robert Lewandowski rozegrał we wtorek swój setny mecz w Lidze Mistrzów. Jego Bayern Monachium pokonał u siebie Benficę Lizbona 5:2 i zapewnił sobie udział w 1/8 finału. Polski piłkarz zanotował trzy bramki i asystę, a mogło być jeszcze lepiej, ale zmarnował rzut karny.
Ze stu występów w LM Lewandowski zaliczył 28 w barwach Borussii Dortmund i 72 w Bayernie. Rekordzistą pozostaje Portugalczyk Cristiano Ronaldo – 180 meczów.
 
Na celowniku 33-latka jest również "setka" w liczbie goli. Obecnie ma ich w dorobku 81, a więcej zdobyli tylko Ronaldo – 139 i Argentyńczyk Lionel Messi – 123.

W obecnej edycji Polak ma na koncie osiem trafień i przewodzi klasyfikacji strzelców.

Koncert Lewandowskiego zaczął się w 26. minucie. Wówczas po dośrodkowaniu Kingsleya Comana z bliska skierował piłkę głową do siatki. Sześć minut później zanotował asystę, a z gola cieszył się Serge Gnabry.

Benfica niespodziewanie odgryzła się golem Morato w 38. minucie.
 
Tuż przed przerwą Lewandowski miał doskonałą okazję na gola, czyli rzut karny. Zwykle jest pewnym wykonawcą. Tym razem jednak uderzył w środek bramki i Odysseas Vlachodimos zdołał obronić.
 
Tuż po przerwie prowadzenie Bawarczyków podwyższył Leroy Sane. W 61. minucie znów na listę strzelców wpisał się Lewandowski, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem rywali.
 
W 74. minucie drugiego gola dla Benfiki zdobył Darwin Nunez. Natomiast w 84. wynik ustalił niekwestionowany bohater wieczoru – Lewandowski.
 
Popis swojego podopiecznego z bliska mógł oglądać trener Julian Nagelsmann. Dwa tygodnie temu w Lizbonie miał pozytywny wynik testu na koronawirusa, ale zdążył wyzdrowieć.
 
Mały jubileusz we wtorek w Monachium świętował też Szymon Marciniak. Najwyżej notowany polski arbiter po raz 30. poprowadził mecz Ligi Mistrzów. 40-letni arbiter z Płocka już w 2016 roku prowadził spotkanie Bawarczyków z Benfiką, wygrany przez gospodarzy 1:0.

Bayern odniósł czwarte zwycięstwo w czwartym meczu obecnej edycji i ma imponujący bilans bramek 17:2. Bawarczycy już na pewno wystąpią w 1/8 finału.
 
Sześć punktów do lidera traci Barcelona. Po golu Ansu Fatiego w 70. minucie pokonała na wyjeździe Dynamo Kijów 1:0. W ukraińskiej drużynie do 77. minuty grał Tomasz Kędziora.
 
W fazie pucharowej jest już także Juventus Turyn. "Stara Dama", z Wojciechem Szczęsnym w bramce, pokonała u siebie Zenit Sankt Petersburg 4:2. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Paulo Dybala, a po jednej dołożyli Federico Chiesa i Alvaro Morata.
 
Druga w tej grupie Chelsea skromnie wygrała na wyjeździe z Malomoe FF 1:0 i jest bliska awansu. Wygraną obrońcom tytułu zapewnił Hakim Ziyech.
 
Znów emocjonująco było w meczu Manchester United – Atalanta Bergamo. W poprzedniej kolejce "Czerwone Diabły" wygrały u siebie 3:2, choć przegrywały 0:2. W Bergamo natomiast po dwóch golach Cristiano Ronaldo w doliczonym czasie pierwszej i drugiej połowy zdołały zremisować 2:2. Dla Atalanty trafiali Josip Ilicic i Duvan Zapata.
 
"ManU" prowadzi w tabeli, ale tyle samo punktów ma Villarreal, który wygrał u siebie z Young Boys Berno 2:0. Dwa mniej zgromadziła Atalanta, a Szwajcarów od czołowej dwójki dzielą cztery punkty.
 
Wyrównana sytuacja jest też w grupie G. Prowadzenie w tabeli utrzymali piłkarze Red Bull Salzburg, mimo porażki z VfL Wolfsburg 1:2. Lider ma dwa punkty przewagi nad "Wilkami" oraz nad Lille, które wygrało na wyjeździe z Sevillą 2:1.
 
Hiszpańska ekipa zajmuje ostatnie miejsce, ale wciąż jest w grze. Do mistrza Austrii traci cztery punkty.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy