Reklama

Kraj

Ziobro: liczymy, że rząd szybko zechce pracować nad projektami reformy sądów

Marcin Jabłoński / PAP
Dodano: 29.11.2021
58079_29li2
Share
Udostępnij
Liczymy na to, że rząd możliwie szybko zechce pracować nad projektami reformy sądów. Wprowadzenie tej głębokiej zmiany w wielu obszarach zrewolucjonizuje kontakt z sądem polskich obywateli – powiedział w poniedziałek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Wiceszefowa MS Katarzyna Frydrych poinformowała z kolei, że projekty nowego Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy zawierającej przepisy wprowadzające nową ustawę zostały przesłane do KPRM, z wnioskiem o wpisanie ich do wykazu prac rządu. Dodała, że teraz zapewne zostaną one poddane stosownym analizom ocenom skutków regulacji.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister sprawiedliwości przekazał, że zapowiadane projekty reformy sądów powszechnych mogą już zostać publicznie przedstawione. "To nie wszystkie projekty (…) mamy jeszcze projekt reformy Sądu Najwyższego, ale to jeszcze nie moment, aby go przedstawiać. Trwają konsultacje i przyjdzie czas, aby również ten projekt udostępnić" – zaznaczył Ziobro.

Natomiast założenia projektów reformy w sądach powszechnych resort przedstawił już w połowie listopada. "Chciałbym przypomnieć, że ta zmiana będzie miała charakter fundamentalny i w zamierzeniach ma prowadzić do przyspieszenia postępowań sądowych, uproszczenia organizacji i przybliżenia sądów do ludzi" – podkreślił szef MS.

Zaznaczył, że reforma sądów powszechnych polegała będzie m.in. na radykalnym zmniejszeniu liczby funkcji biurokratycznych w sądach. "Ponad 2100 sędziów zostanie przeniesionych niejako bezpośrednio na pierwszą linię orzeczniczą" – mówił Ziobro dodając, że "to w sposób istotny przyspieszy bieg postępowań". "Ci sędziowie całą mocą, całym czasem swojej pracy będą zaangażowani w proces orzekania" – stwierdził.

Szef MS powiedział, że do ważnych elementów należy też to, że "sama struktura sądów będzie dużo prostsza dla przeciętnego obywatela". "Nie będzie musiał się głowić, do jakiego sądu pierwszej instancji kierować sprawę, czy do sądu rejonowego, czy do okręgowego, bo zawsze to będzie sąd okręgowy jako ten pierwszej instancji" – powiedział.

Jak dodał, struktura i sposób organizacji sądów "zmierza do tego, aby wykorzystać zdobycze techniki, na ile to jest możliwe, aby wiele spraw każdy obywatel – jeżeli ma dostęp w smartfonie do odpowiedniej aplikacji – mógł załatwiać bezpośrednio z domu".

Jednocześnie planowane jest spłaszczenie struktury sądownictwa powszechnego. Obecnie bowiem funkcjonuje 318 sądów rejonowych, 46 sądów okręgowych, 11 sądów apelacyjnych. Jak już dwa tygodnie temu zapowiedziało MS "żaden z tych sądów nie zostanie zlikwidowany, natomiast powstanie 79 okręgów sądowych z sądami oraz powstanie 20 sądów regionalnych".

"W związku ze zmianą struktury sądownictwa przyjęto, jako zasadę, nieprzenoszenie sędziów do innych ośrodków orzeczniczych. Dotychczasowi sędziowie sądów rejonowych i sądów okręgowych będą pracować w sądzie okręgowym, którego obszar właściwości obejmuje obszar znoszonego sądu rejonowego lub okręgowego. Ich przeniesienie możliwe będzie tylko, jeśli sędzia sam zgłosi taki wniosek" – zapewnia ministerstwo.

Natomiast – jak dodał resort – dotychczasowy sędzia sądu apelacyjnego będzie mógł zostać skierowany do sądu regionalnego, utworzonego na obszarze znoszonego sądu apelacyjnego, albo do sądu okręgowego, którego siedziba mieści się w obszarze właściwości tego sądu regionalnego. "Jeśli sędzia miałby orzekać w sądzie okręgowym, ma prawo przejść w stan spoczynku na swój wniosek" – poinformowano.

Mają też zostać ograniczone uprawnienia dotyczące delegowania sędziów. "Minister sprawiedliwości będzie mógł delegować sędziego do innego sądu powszechnego na czas określony" – powiedziała wiceminister Frydrych i dodała, że planowane przepisy zabraniają ministrowi odwołanie sędziego z delegacji.

W połowie listopada Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że prawo Unii stoi na przeszkodzie obowiązującemu w Polsce systemowi, zezwalającemu ministrowi na delegowanie sędziów do sądów karnych wyższej instancji, z którego to delegowania minister może odwołać sędziego w każdym czasie i bez uzasadnienia.

"W ogóle nie braliśmy pod uwagę orzeczenia TSUE podczas prac nad tym projektem. Delegowanie sędziów przez ministra, to praktyka znana od dziesięcioleci. TSUE zakwestionował porządek prawny RP, który był już znany w momencie, gdy Polska wstępowała do UE. (…) Ale, nie zważając na te zastrzeżenia TSUE, my wcześniej przygotowaliśmy takie ograniczenia, one związane są ze zmianą filozofii funkcjonowania sądownictwa i w tym sensie są zmianami na pewno wzmacniającymi pozycję sędziego i jego niezależność w relacji do ministra" – powiedział Ziobro odnosząc się do planowanych zmian w zakresie delegowania sędziów.

Przedstawiciele MS byli pytani przez dziennikarzy, kiedy projekty mogą być procedowane i czy mają poparcie prezydenta Andrzeja Dudy. Wiceminister Frydrych odpowiedziała, że "oba projekty, zarówno projekt usp, jak i projekt przepisów wprowadzających tę ustawę zostały przesłane do KPRM, na ręce przewodniczącego zespołu ds. programowania prac rządu, z wnioskiem o wpisanie tych projektów do wykazu". "Zapewne będą trwały stosowne analizy, jeśli chodzi o ocenę skutków regulacji, i będą dalej procedowane" – dodała.

Frydrych zastrzegła, że na chwilę obecną dokładny termin procedowania tych projektów nie jest znany.

Ziobro powiedział natomiast, że zostały one przedstawione prezydentowi Dudzie. "Uzbrójmy się w cierpliwość. Każdy z nas wie, że rola prezydenta pojawia się, kiedy Sejm opracuje projekty i wtedy prezydent będzie się na ten temat wypowiadał" – zaznaczył minister.

Dopytywany o prezydencki projekt dotyczący sędziów pokoju, minister powiedział, że "będzie on procedowany, podobnie jak przedłożone w poniedziałek projekty". Pierwsze czytanie projektów o sądach pokoju – w tym propozycji prezydenckiej – Sejm ma przeprowadzić na posiedzeniu w tym tygodniu. 

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy