Reklama

Kraj

Straż Graniczna: do Polski z Ukrainy w piątek wjechało 25,5 tysiąca osób

Agnieszka Ziemska / PAP
Dodano: 25.02.2022
60329_25lu12
Share
Udostępnij
Do godz. 16 w piątek do Polski z Ukrainy wjechało 25,5 tysiąca osób; to o 10 tysięcy osób więcej niż o tej porze w czwartek – poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska. Kolejki po stronie ukraińskiej są duże, czas oczekiwania na niektórych przejściach to nawet 24 godziny.

Por. Michalska do obecnej sytuacji na granicy z Ukrainą po rosyjskiej inwazji odniosła się w rozmowie z PAP. Według danych SG w piątek, do godz. 16 do Polski wjechało 25,5 tysiąca osób z Ukrainy. Rzeczniczka formacji zwróciła uwagę, że w czwartek o tej porze było to 15,5 tysiąca.

Por. Michalska zaznaczyła, że kolejki po stronie ukraińskiej są spore, a czas oczekiwania na niektórych przejściach granicznych wynosi nawet do 24 godzin. Zapewniła, że przybywający z Ukrainy są odprawiani przez polską SG na bieżąco.

W ocenie rzeczniczki SG ruch jest duży, ale – jak zapewniła – "nie jest to jeszcze nic, co by nas zaskakiwało". "Do godz. 11 w piątek na kierunku wjazdowym odprawiliśmy 16,5 tysiąca osób. To są liczby, które zdarzały się w szczytowych okresach przed pandemią. Jesteśmy przygotowani na odprawienie 50 tysięcy osób w ciągu doby" – zaznaczyła.

"Zestawiając dzisiejsze dane z wczorajszymi, widzimy, że ruch wzrósł nawet dwukrotnie" – dodała por. Michalska. Jak wyjaśniła, przyjeżdżają przede wszystkim obywatele Ukrainy, Polaków jest niewiele.

Rzeczniczka formacji przypomniała, że na granicy z Ukrainą jest osiem przejść drogowych: cztery na odcinku Nadbużańskiego Oddziału SG i cztery na odcinku oddziału Bieszczadzkiego. "Do tego w Medyce jest przejście piesze, są też cztery przejścia kolejowe – dwa towarowe i dwa osobowe" – dodała.

"To wyjątkowa sytuacja. Każdą sprawę rozpatrujemy indywidualnie. Zapadły specjalne decyzje, dzięki którym wyjątkowo, jeśli ktoś nie będzie podróżował środkiem komunikacji, a znajdzie się na przejściu drogowym, nie pieszym, również zostanie wpuszczony. Nikogo nie zostawimy bez pomocy" – podkreśliła por. Michalska.

Po tym, jak Rosja w czwartek nad ranem zaatakowała Ukrainę z trzech kierunków, w Polsce poranną decyzją MSWiA służby zaczęły realizować plan pomocy dla uchodźców. Uruchomiono m.in. specjalne punkty recepcyjne przy granicy polsko-ukraińskiej. Osoby przekraczające tę granicę zwolniono z obowiązku kwarantanny i posiadania negatywnego wyniku testu na COVID-19.

Według danych SG do Polski przez granicę z Ukrainą w czwartek wjechało 29 tysięcy osób, a z Polski na Ukrainę wyjechało 9,2 tysiąca osób. Większość Ukraińców, którzy przyjeżdżają do Polski, kieruje się do swoich rodzin lub znajomych w Polsce albo w innym kraju UE.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy