W polskich szpitalach jest około 700 dzieci z Ukrainy. Stawiamy na równi opiekę nad dzieckiem polskim i ukraińskim, nikogo nie faworyzujemy. Pomagamy tak samo – powiedział w środę w Sejmie wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Podczas środowego posiedzeniu Komisji Zdrowia jej członkowie wysłuchali informacji o pomocy medycznej związanej z wojną w Ukrainie.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że pomoc medyczna udzielana jest dwutorowo – na terytorium Ukrainy i uchodźcom z tego kraju w Polsce.
Kraska odniósł się m.in. do kwestii dzieci z Ukrainy, które trafiają do Polski. Powiedział, że w polskich szpitalach jest ok. 700 dzieci ukraińskich. Ich najczęstsze schorzenia to głównie zapalenie płuc związane z podróżą z Ukrainy. Kilkoro dzieci wymaga dializ, są też dzieci onkologiczne – poinformował.
"Organizujemy trzy duże ośrodki kliniczne, oparte na szpitalach dziecięcych – tam będę trafiały dzieci, by je jeszcze raz zdiagnozować, by potwierdzić diagnozę i skierować dalej, do specjalistycznych ośrodków" – poinformował.
Zapewnił, że opieka medyczna nad dziećmi z Polski i Ukrainy jest stawiana na równi. "Nikogo nie faworyzujemy. Pomagamy tak samo każdemu dziecku" – dodał.
Od 24 lutego, gdy rozpoczęła się rosyjska agresja w Ukrainie, do Polski przybyło łącznie 1,33 mln uchodźców z Ukrainy, wśród nich 93 proc. to Ukraińcy – podała w środę rano na Twitterze Straż Graniczna.