Reklama

Kraj

Bliscy, przyjaciele i współpracownicy pożegnali prok. Marka Pasionka

Krzysztof Konopka / PAP
Dodano: 08.04.2022
62223_8k11
Share
Udostępnij

Bliscy, przyjaciele, współpracownicy, przedstawiciele władz i służb mundurowych pożegnali w piątek w Gliwicach Marka Pasionka, zmarłego przed kilkoma dniami zastępcę prokuratora generalnego. To był nie tylko wybitny prokurator, ale i dobry człowiek – mówili uczestnicy uroczystości.

W uznaniu zasług dla wymiaru sprawiedliwości i działalność na rzecz ochrony porządku prawnego prezydent Andrzej Duda odznaczył prok. Pasionka pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarły został też uhonorowany Złotym Medalem za Zasługi dla Policji.

Mszę pogrzebową, której przewodniczył biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak odprawiono w gliwickiej katedrze pw. świętych Apostołów Piotra i Pawła. Później zmarłego pochowano na Cmentarzu Centralnym. Poza rodziną Marka Pasionka w uroczystościach brali udział m.in. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera, minister w KPRM Michał Wójcik, zastępcy prokuratora generalnego, przedstawiciele środowiska sędziowskiego, policjanci i wojskowi.

„Żegnamy człowieka służby, zaangażowanego patriotę i państwowca, osobę niezwykle zasłużoną dla Rzeczypospolitej, dla polskiego wymiaru sprawiedliwości i dla ładu prawnego w naszej ojczyźnie. Żegnamy wybitnego prawnika, funkcjonariusza publicznego i polityka” – napisał Andrzej Duda w liście przesłanym uczestnikom uroczystości. „Oddajemy hołd zmarłemu jako dobremu, prawemu człowiekowi, który był dla nas wzorem i inspiracją” – dodał prezydent.

Przypomniał, że Marek Pasionek, który urodził się w Gliwicach, właśnie w miejscowej prokuraturze w 1989 r. rozpoczął zawodową drogę. „30 lat swojego życia z wielkim zaangażowaniem, odwagą i sumiennością poświęcił temu, co jest istotą prokuratorskiej misji – walce ze złem, z przestępczością, z patologiami zagrażającymi naszemu państwu i społeczeństwu” – napisał prezydent.

Przypomniał też, że prok. Pasionek nadzorował śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, doskonale zdawał sobie sprawę ze spoczywającej na nim odpowiedzialności i „z wielką wnikliwością poszukiwał prawdy o tym tragicznym wydarzeniu”. „Ma rangę symbolu, że dzisiejsza uroczystość odbywa się niemal w przededniu kolejnej rocznicy tragedii smoleńskiej. Niestety, panie prokuratorze nie będzie już panu dane doprowadzić tej sprawy do końca, choć wiemy, jak bardzo pan tego pragnął” – napisał Duda.

Minister Ziobro podkreślił w swoim wystąpieniu: „Zapamiętamy Marka jako człowieka oddanego Polsce, oddanego służbie publicznej, oddanego prokuraturze, z którą związał całe swoje zawodowe życie. Człowieka rzetelnego, zaangażowanego, człowieka pasji”.

Także on przypomniał, że prok. Pasionek nadzorował śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej i – jak dodał – „z energią, elokwencją, siłą i stanowczością” nie tylko przedstawiał dotychczasowe ustalenia tego postępowania, ale też wyznaczał dalsze plany.

„Robił to z taką siłą i energią, która z niego emanowała i tak myślałem w duchu: +Jak dobrze, ze Marek tutaj jest. Jak dobrze, że on zajmuje się to sprawą+. Dlatego tak trudno było mi przyjąć do wiadomości, że Marek zmarł” – powiedział Ziobro. Zaznaczył, że nikt nie znał tak dobrze materiału dowodowego dotyczącego katastrofy smoleńskiej, jak prok. Pasionek.

„Żegnamy dziś wybitnego prokuratora, człowieka, który wyróżniał się swoją wiedzą, w zakresie prawa karnego, procesowego, kryminalistyki. Co by tu nie mówić, był człowiekiem wybitnie obdarzonym talentem do tej dziedziny, profesji, którą przyszło mu się zajmować. Myślę, że nie wybrał jej przypadkiem” – powiedział minister.

Jak przypomniał, prok. Pasionek rozpoczynał karierę w czasie, kiedy odradzała się wolna Polska, ale też rodziły się nowe patologie i nowe rodzaje przestępczości. Jego przełożeni szybko zorientowali się, że jest zdolny, zdeterminowany i profesjonalny i bardzo szybko go awansowali, by mógł prowadzić najtrudniejsze sprawy. Robił to znakomicie, z sukcesami, doprowadzając do rozbicia groźnych grup przestępczych i skazania ich członków; był odważny i twardy – dodał Ziobro.

„Marku, byłeś wybitnym prokuratorem i przede wszystkim dobrym i ciepłym człowiekiem. Będzie nam ciebie brakować” – podsumował minister, składając kondolencje bliskim zmarłego.

Marek Pasionek prowadził największe śledztwa w sprawach dotyczących przestępczości zorganizowanej. W latach 1993–1997 był pięciokrotnie uhonorowany przez ówczesnych ministrów sprawiedliwości nagrodami za szczególne osiągnięcia w pracy śledczej. W 2004 r. odznaczono go Srebrnym Krzyżem Zasługi.

Od 12 grudnia 2005 r. do 25 maja 2007 r. był podsekretarzem stanu w KPRM. Od 2007 r. był prokuratorem Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Warszawie. W 2010 r. był prokuratorem nadzorującym śledztwo Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sprawie katastrofy samolotu Tu-154 w Smoleńsku. Po 2016 r. w ramach powierzonej funkcji zastępcy Prokuratora Generalnego nadzorował pracę Zespołu Śledczego Nr 1 zajmującego się wyjaśnianiem przyczyn tej katastrofy.

Miał 61 lat. Zostawił żonę i dwóch synów. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy