Reklama

Kraj

Wojskowe ćwiczenia Defender-Europe mają pokazać współdziałanie i sprawność sił NATO

Izabela Próchnicka, Sylwia Wieczeryńska / PAP
Dodano: 19.05.2022
63412_19ma4
Share
Udostępnij
Prezydent RP Andrzej Duda, szef MON Mariusz Błaszczak oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski obserwowali w czwartek w okolicach Nowogrodu (Podlaskie) ćwiczenia wojskowe Defender-Europe. Jak podkreślano, mają one pokazać współdziałanie i interoperacyjność wojsk NATO.

W czwartek w okolicach Nowogrodu nad rzeką Narew odbył się epizod w ramach ćwiczeń Defender-Europe z udziałem wojsk z Polski, Stanów Zjednoczonych, Francji oraz Szwecji.

"To fragment wielkich ćwiczeń, które odbywają się w naszej części Europy, na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego, ćwiczeń Defender-Europe 2022, w których bierze udział 20 tysięcy żołnierzy z ośmiu krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego i Szwecji" – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Mówił, że podczas polegającego na przeprawie przez rzekę Narew ćwiczenia żołnierze "synchronizują swoje działania i koordynację oraz współdziałanie sojusznicze". Nazwał te ćwiczenia spektakularnymi. "To współdziałanie sojusznicze jest tutaj rzeczywiście ćwiczone, zapewniana jest osłona, jest mnóstwo jednostek sprzętu bojowego, jest to rzeczywiście duże ćwiczenie" – podkreślił.

"Wszyscy widzimy sytuację na Ukrainie i wszyscy zdajemy sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia. To ćwiczenie – które zostało dużo wcześniej zaplanowane – ma pokazywać współdziałanie i sprawność sił Sojuszu Północnoatlantyckiego w kolektywnej obronie" – oświadczył Andrzej Duda.

Ocenił, że Defender–Europe 22 to ważny element ćwiczenia współdziałania sojuszniczego w obronie terytorium NATO. "Mam nadzieję, że wszystkim moim rodakom pokazuje to, że jest sojusznicza dbałość o nasze bezpieczeństwo, o bezpieczeństwo państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, wśród nich Polski" – dodał.

Jak mówił prezydent, na terenie Polski w ćwiczeniach bierze udział 3 tys. żołnierzy, którzy wyposażeni są w ponad 1,3 tys. jednostek sprzętu. Opisał, że na terenie Polski ćwiczenie polega na przemieszczeniu się sił sojuszniczych od zachodniej granicy kraju do tzw. przesmyku suwalskiego, bo w tej części nastąpił "atak na obszar państw NATO, czyli Polski, Litwy". Mówił, że kilka dni temu można było obserwować jak wojska przekraczały Wisłę w Dęblinie, w czwartek przekraczały Narew, a wkrótce będą wspierać oddziały, które – jak mówił – "bronią przesmyku suwalskiego". Wyraził nadzieję, że udzielą im wsparcia i – jak podkreślił – "odrzucą przeciwnika z powrotem na Wschód".

"To jest bardzo ważne ćwiczenie, to jest ćwiczenie, które pokazuje, że siły sojusznicze budują interoperacyjność, współpracują z sobą" – powiedział szef MON Mariusz Błaszczak. Dodał, że polscy żołnierze doskonaląc umiejętności zwiększają bezpieczeństwo Polski i całej wschodniej flanki NATO.

Zwrócił uwagę na wielonarodowy wymiar ćwiczenia i obecność dowódcy V Korpusu US Army gen. broni Johna Kolasheskiego, żołnierzy brytyjskich, francuskich i szwedzkich. "Liczymy, że już niedługo Szwecja dołączy do Sojuszu Północnoatlantyckiego i potwierdzimy formalnie to, co mogliśmy zobaczyć przed chwilą – interoperacyjność, współpracę między wojskami sojuszniczymi" – powiedział szef MON.

Dodał, że obecność żołnierzy z wielu państw świadczy, że "siły sojusznicze przykładają dużą wagę do bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO, że nasza aktywność jest dostrzegana". Podkreślił też, że "nasze zabiegi związane z tym, żeby wojsko polskie było liczniejsze, żeby wojsko polskie było wyposażone w nowoczesny sprzęt i żeby wojsko polskie budowało współpracę i interoperacyjność z siłami sojuszniczymi są dostrzegane i są realizowane".

"Jesteśmy gotowi – to jest najważniejsze przesłanie płynące z tego właśnie ćwiczenia. Jesteśmy gotowi jako siły amerykańskie, jako siły europejskie. Wojska amerykańskie i europejskie stoją ramię w ramię z Polakami, dlatego właśnie, że polskie bezpieczeństwo jest dla nas święte" – powiedział ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.

Brzezinski podziękował prezydentowi Dudzie za "bardzo bliskie partnerstwo, ogromne zaangażowanie na rzecz współpracy sojuszniczej i za tak bliską współpracę". "Przyświeca nam ten sam cel i podzielamy również te same wartości, dlatego to pokazujemy. Mamy też to samo poczucie bezpieczeństwa i zagrożenia, które chcemy odrzucać od naszych granic. Pokazujemy, że jesteśmy w stanie w sposób zdyscyplinowany ćwiczyć razem, współpracować razem" – powiedział.

Ambasador USA w Polsce podkreślił, że "Stany Zjednoczone podzielają wolność, tak jak zdefiniowana ona jest przez Polskę i Polska również podziela to samo poczucie wolności, tak jak ono jest definiowane przez Stany Zjednoczone". "Stany Zjednoczone zapewniają i będą bronić wolności Polski, a Polska zapewnia i będzie bronić również wolności Stanów Zjednoczonych. (…) Stoimy razem – ramię w ramię. Szczególnie w tych bardzo trudnych czasach, ponieważ nie wiemy, jaki będzie następny krok Putina" – zaznaczył.

Brzezinski podziękował także Polsce za goszczenie w Polsce 12 600 amerykańskich żołnierzy, którzy przebywają obecnie w naszym kraju. Jak zaznaczył, to liczba wyższa niż kiedykolwiek wcześniej w historii. Ambasador podziękował też naszemu krajowi za to, że jest "mocarstwem humanitarnym" i "pokazuje światu, w jaki sposób należy przyjmować i opiekować się uchodźcami". "Jesteśmy z ciebie dumni" – dodał po polsku.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy