Reklama

Kraj

Prezydent: liczymy, że Europa będzie wobec nas solidarna

Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Grzegorz Bruszewski / PAP
Dodano: 02.06.2022
63959_2cz10
Share
Udostępnij
Otworzyliśmy przed uchodźcami serca, liczymy, że Europa będzie wobec nas solidarna – powiedział prezydent Andrzej Duda. Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że część środków z UE jest już kierowana na wsparcie uchodźców oraz że Polska otrzyma też wsparcie związane z przekazaniem broni na Ukrainę.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaznaczyła z kolei, że w budżecie unijnym została wprowadzona elastyczność, by pomóc państwom członkowskim przyjmować uchodźców. Dodała, że wypłaconych zostało 745 mln euro, które mają być wykorzystane, by wesprzeć Polskę w tym zakresie.

Von der Leyen przybyła w czwartek do Polski w związku z zaakceptowaniem przez KE polskiego Krajowego Planu Odbudowy. W Belwederze odbyło się spotkanie prezydenta, premiera oraz szefowej KE, a później wspólna konferencja prasowa w Konstancinie-Jeziornej.

Podczas konferencji dziennikarze pytali m.in., na jakie wsparcie może liczyć Polska w związku z pomocą, której udziela Ukrainie oraz jakie są oczekiwania w tej kwestii ze strony prezydenta i premiera.

"Stworzyliśmy czy wprowadziliśmy dodatkową elastyczność w budżecie UE, by pomóc państwom członkowskim przyjmować uchodźców. Muszę powiedzieć, że Polska wykonuje wspaniałą pracę w tym zakresie, jestem pod wrażeniem, jak Polska dba o ponad 3,5 mln osób, które uciekły przed wojną" – odpowiedziała szefowa Komisji Europejskiej.

Podkreśliła, że "zostało wypłaconych 745 mln euro i mają być wykorzystane, by wesprzeć Polskę w zakresie przyjmowania uchodźców". "Nasze fundusze – prawie 500 mln euro – jest na to dostępnych, na ten cel. Ponadto mamy takie ogólne podejście do funduszy europejskich, że mają być elastyczne" – zaznaczyła von der Leyen.

Prezydent wskazywał, że Polacy, przyjmując uchodźców, nie pytali, czy ktoś nam pomoże, czy nie. Zauważył, że są to głównie kobiety z dziećmi, żony, siostry, matki i dzieci żołnierzy walczących w obronie Ukrainy. "Nie pytaliśmy o to, czy ktoś nam pomoże, czy nie i (…), mówię tu jako jeden po prostu z Polaków, nie zastanawialiśmy nad tym, czy pomoc nadejdzie" – powiedział Duda.

"Oczywiście na poziomie państwowym, europejskim, gdy z panem premierem prowadzimy sprawy polskie, zwracamy się o wsparcie, bo jest to dla nas naturalne, skoro inne kraje, kiedy były poprzednie kryzysy związane z migracją do Europy, z uchodźcami, choćby z Syrii, otrzymywały wsparcie. Nawet kraje spoza UE, takie jak Turcja, po to, by zatrzymać falę uchodźców otrzymała miliardy euro" – dodał.

Prezydent podkreślił, że Polacy otworzyli przed uchodźcami swoje serca i domy. "Liczymy na to, że Europa będzie wobec nas solidarna i że Europa rzeczywiście będzie jednością, jak zawsze to zapowiadano" – powiedział. "Głęboko wierzę w solidarność UE, głęboko wierzę w wartość tej jedności, która, ufam, pomoże w pokonaniu tej rosyjskiej agresji na Ukrainę, że doprowadzi w końcu do pokojowego zakończenia tej wojny i przede wszystkim doprowadzi do tego, że Ukraina będzie państwem wolnym, suwerennym, niepodległym w swych międzynarodowo uznanych granicach. To jest dziś niezwykle ważna rola UE" – zaznaczył Duda.

Dodał, że ważną rolą wspólnoty jest również to, by wspierać się wzajemnie. "Wierzę, że to wsparcie w końcu do Polski przyjdzie, tak byśmy nie tylko mogli zrealizować te zobowiązania, (co do) których mamy wewnętrzne poczucie, że mamy je po prostu wobec naszych sąsiadów, jako sąsiedzi i jako ludzie, ale żebyśmy mogli także i zachować nasze życie na takim poziomie, na jakim było ono do tej pory" – powiedział.

"Że – krótko mówiąc – ten dar serca będzie odwzajemniony nie tyle przez naszych sąsiadów z Ukrainy, którzy dziś są w ogromnie trudnej sytuacji i nadal potrzebują wsparcia, ale przez wszystkich tych, którzy mówią, że dziś się z nimi solidaryzują" – podkreślił Duda.

Premier zauważył, że osoby, które przyjechały z Ukrainy do Polski, także podejmują w naszym kraju pracę, płacą podatki i włączają się w życie gospodarcze. "To nie jest tak, że ten przepływ środków jest tylko jednostronny" – powiedział szef rządu.

"Po drugie, tak jak pani przewodnicząca powiedziała, część środków już kierujemy, także na wsparcie uchodźców, część środków z UE. Po trzecie, to może nie wiąże się z uchodźcami bezpośrednio, ale wiąże się ze środkami unijnymi bezpośrednio, ze strony UE otrzymamy także wsparcie związane z przekazaniem broni defensywnej na Ukrainę. Jest specjalny budżet, specjalna zakładka budżetowa, która też została uruchomiona i to są również setki milionów euro, więc znaczące środki" – zaznaczył Morawiecki.

"Z jednej strony oczekujemy, jak pan prezydent powiedział, co najmniej takiego samego traktowania, jak była potraktowana Turcja, z drugiej – nie szukamy miejsca do sporu, do zwady, tylko szukamy wspólnego mianownika. A dziś na pewno wspólnym mianownikiem jest pomoc Ukrainie, pomoc żonom, matkom, siostrom tych wojowników, tych żołnierzy, którzy naprawdę walczą tam, na Ukrainie, także o nasze bezpieczeństwo" – powiedział premier.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy