Reklama

Kraj

Wiceminister Semeniuk: nie dążymy do żadnego polexitu, to bzdura

Adrian Kowarzyk/PAP
Dodano: 12.08.2022
65739_43179706_43179630
Share
Udostępnij
Miejsce Polski jest w Unii Europejskiej; nie dążymy do żadnego polexitu, to bzdura – powiedziała w piątek PAP.PL wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk. Dodała, że opozycja nie pomaga rządowi w negocjacjach z KE w sprawie wypłaty środków na KPO.
Wiceszefowa MRiT Olga Semeniuk w piątek w Studiu PAP pytana była m.in. o to, czy możliwe jest rozwiązanie konfliktu na linii Polska-Komisja Europejska w sprawie wypełnienia przez Polskę kamieni milowych oraz wypłaceniu uzależnionych od nich środków na Krajowy Plan Odbudowy.
 
"Opozycja na pewno nam w tym nie pomaga ani tutaj, w Polsce, ani poza granicami kraju mówiąc o tym, że premier Kaczyński dąży do polexitu – to bzdura. Nie dążymy do żadnego polexitu, my wiemy, że Polskie miejsce jest w UE. Ale to miejsce Polski w UE jest na konkretnych warunkach i zasadach i te zasady niestety po stronie upolitycznionej Brukseli są bardzo często łamane" – powiedziała.
 
Semeniuk przypomniała, że KPO to środki finansowe które w założeniu miały być przeznaczone na odbudowę gospodarki po pandemii Covid-19.
 
"Polska w czasie trwania pandemii przekazała przedsiębiorcom 240 mld zł w ciągu 2 lat trwania pandemii. Część z tym pieniędzy została umorzona, część jest do spłaty, dzięki temu dzisiaj mamy jeden z najniższych poziomów bezrobocia w Europie. Z drugiej strony mamy KPO, który już dawno powinien być środkami finansowymi, które pracują w Polsce" – zaznaczyła wiceszefowa MRiT.
 
Wiceminister dodała, że "dziś jest trudny czas w relacjach z Brukselą" a UE próbuje wpłynąć na to co się będzie działo w polityce krajowej w Polsce". "Dzisiaj zgodnie z zapowiedzią Jarosława Kaczyńskiego zmieniamy ten kurs, ponieważ UE nie wypełniła wymogów i zadań które były przed nią postawione" – dodała.
 
Semeniuk skomentowała również słowa wiceprzewodniczącej Platformy Obywatelskiej Izabeli Leszczyny, która w czwartek powiedziała, że kiedy w Polsce "zmieni się władza, to do Polski wpłyną środki z KPO". Zdaniem wiceszefowej MRiT "to pokazuje upolitycznienie (UE) i nie ma absolutnie zgody PiS na to, aby na wewnętrzną politykę krajową Bruksela mogła oddziaływać w taki sposób".
 
Komisja Europejska na początku czerwca zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. To krok w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy. KE zaznaczyła m.in., że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".
 
15 lipca weszła w życie zainicjowana przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, zgodnie, z którą przestała istnieć Izba Dyscyplinarna, a w jej miejsce powstaje Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Prezydent podkreślał, że jego celem jest naprawienie funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w naszym kraju oraz "danie rządowi narzędzia" do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy. Zmian w SN oczekiwała KE w związku z decyzją Trybunału Sprawiedliwości UE z lipca ub. roku. Komisja m.in. od zmian w tym zakresie uzależniała akceptację KPO i wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy.
 
Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen powiedziała "DGP", że aby otrzymać środki z Krajowego Planu Odbudowy, Polska musi wywiązać się ze zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych. Przyznała, że nowe prawo jest ważnym krokiem, jednak "nowa ustawa (nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym – PAP) nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej". Von der Leyen podkreśliła, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE, co jeszcze nie nastąpiło. "W szczególności nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa. Jesteśmy w kontakcie z władzami polskimi w tych kwestiach i zależy nam na znalezieniu rozwiązania" – dodała. (PAP)
 
Cały wywiad z wiceminister rozwoju i technologii Olgą Semeniuk jest pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1396438,gosc-studia-pap-wiceminister-rozwoju-i-technologii-olga-semeniuk.
 
Rozmawiała: Anna Nartowska
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy