O sobie: Po wielu latach pracy jako lektorka języka angielskiego oraz DOS (director of studies) własnej szkoły językowej, postanowiłam skupić się na czymś co, na ogół, bywa mało intratne, a konkretnie na literaturze. Czytam, piszę, publikuję w periodykach literackich w Polsce, USA, na Bałkanach, wydaję książki poetyckie (do tej pory 7), tłumaczę poezję Emily Dickinson (zuchwale aspirując do kanoniczności przekładu), wyjeżdżam na festiwale literackie oraz do domów pracy twórczej (Szwajcaria, Hiszpania); wciąż uczę oraz uczę się języków. O blogu: Będą to moje noty i wtręty kuLturalne i kuRturalne, głównie literackie, a nawet poetyckie. Nie mam doświadczenia w pisaniu blogów. Przeczuwam, że w sensie "gatunku literackiego" najbliżej mu do sylwy ponowoczesnej, czyli postmodernistycznej (sylwa: dzieło nierespektujące jednorodności gatunkowej, głównie poetyka kolażu; negatywne odwoływanie się do zastanych wzorców; heterogeniczność gatunkowa; sygnalizowany przez autora zamysł zburzenia wewnętrznej spójności utworu). O! W miarę doświadczenia, moja informacja o blogu (a może i o sobie) będzie ewoluować; zmieniać się na lepsze lub gorsze, w zależności od tego, kto i jak życzliwy czyta.
Życie to teatr
Dodano: 15-02-2013
motto: Życie to nie teatr (Edward Stachura)
Czy wiecie, że w czasie rockowego boomu, czyli na początku lat 80-tych, rzeszowska grupa RSC należała do krajowej czołówki polskich wykonawców rockowych? Że w roku 1982 zespół wystąpił w Jarocinie i zajął II miejsce w konkursie głównym? Po tym sukcesie, chłopcy nagrali kilka utworów dla Polskiego Radia, m.in. "Życie to teatr", „Kradniesz mi moją duszę”, „Maraton rockowy”, które dziś są klasykami polskiego rocka. Kto z Was pamięta, że wszystkie te nagrania trafiły wkrótce na Trójkową Listę Przebojów i szybko uplasowały się w drugiej dziesiątce? Ja pamiętam, że notowania RSC wtedy wciąż rosły. Jednym tchem wymawiało się Lady Pank, TSA, Lombard, Maanam, Urszula, RSC … Bywalcy polskich festiwali rockowych wiedzą, że w roku 1983 grupa RSC znów wystąpiła w Jarocinie, tym razem jako gwiazda festiwalu. Wszyscy fani RSC pamiętają, że w 1983, nakładem Polskich Nagrań, pojawił się pierwszy album pod tytułem "RSC" z oryginalną nazwą własnego stylu fly rock, a w nim też znalazły się kolejne przeboje: „Fabryka snów”, „Muzyka semaforów, „Wolny będziesz szedł”.
Płyta "RSC" stała się Złotą Płytą! Należy dodać, że wtedy Złotą Płytę otrzymywało się po sprzedaży 250 tysięcy krążków.
Życie artystyczne RSC potoczyło się szybko i kolorowo jak na marazm, szarość i ogólną inercję PRL-owskiej rzeczywistości. Największe imprezy rockowe, telewizyjne transmisje koncertów, zaproszenia do programów w TVP, teledyski, codzienna obecność muzyki RSC w radio. W 1983 roku z zespołu odszedł Andrzej Wiśniowski. „Ostatni” występ prawie „pierwotnego” składu RSC miał miejsce na festiwalu w Opolu w 1984. Wkrótce grupa się rozwiązała. Życie to teatr.
Próbę reaktywacji podejmowano parokrotnie. W 1987, 1994, 1997, 2006, 2008 i w 2012 roku. Za pierwszym razem, w studio nagrań Andrzeja Wiśniowskiego na ul. Zygmuntowskiej w Rzeszowie, muzycy nagrali materiał pod roboczym tytułem „Hymn Wunderkindów”, który nigdy nie ukazał się jako płyta. A szkoda! W trakcie nagrań zginął tragicznie Piotr Działa, starszy brat wokalisty, spirytus movens RSC, wspaniały, ukochany przez wielu człowiek. Jego śmierć była jakby moralną wyrwą wokół RSC. Życie to nie teatr.
Na krótko przed tym nieszczęściem, dzięki Piotrowi Dziale właśnie, poznałam muzyków zespołu i dość przypadkiem mój głos zabrzmiał w parlando na nowo powstającej płycie (zaraz potem, z marszu, znalazłam się na kultowej już płycie punkowej „Wielki koniec” zespołu KSU, który w tym samym czasie nagrywał na Zygmuntowskiej. Ale to inna historia). Za drugim razem, muzycy RSC nagrali i wydali kolejną wspaniałą płytę „Czas wodnika”. Za trzecim razem, powstał monumentalny album „Parakletos” (gdzie towarzysko, śpiewam w chórkach ). Życie to teatr.
W 2008 roku Wiktor Kucaj i Zbigniew Działa pod szyldem RSC wydali album „aka flyrock”.
25 lutego 2012, w rzeszowskim KLUBIE POD PALMĄ, miał miejsce koncert charytatywny dla przyjaciela rzeszowskich muzyków, basisty pochodzącego z Rzeszowa, od wielu lat zamieszkałego w Nowym Jorku, Macieja Miernika, p.t. HELP MACIEK. Życie to nie teatr.
Grupa RSC wystąpiła w „oryginalnym” składzie, m.in. obok takich wykonawców jak Aurora, 1984, KSU, Wańka Wstańka, Maciej Maleńczuk, Made in Poland. Muzycy koncertujący „Pod palmą”, a wśród nich zespół RSC, sprawili, że wiele osób z tłumu (tłumu! tłumu w środku i tłumu na zewnątrz, który się „nie załapał” na koncert, choć impreza była biletowana; brawo Kasia Nierojewska-Pałys i Jacek Pałys, pomysłodawcy i organizatorzy tej wspaniałej imprezy wspierającej zdrowie przyjaciela, Maćka Miernika!), widownia w wieku od 18 do 70 tańczyła, szalała, śpiewała, a nawet płakała ze wzruszenia (widziałam na własne oczy, słyszałam na własne uszy!). Na zapleczu muzycy, ze wszystkich zespołów, kiedyś może rywalizujący, może sobie czasem nieprzychylni, teraz w pełnej harmonii, wspominali "piękne, rzeszowskie czasy swojej muzycznej młodości". Życie to teatr.
Już same te suche fakty świadczą o tym, że Rzeszów jest nie tylko kolebką polskiego bluesa (genialny muzyk Tadeusz Nalepa, ponadczasowa wokalistka Mira Kubasińska, wielki poeta Bogdan Loebl), nie tylko może pochwalić się ekspresyjnym, spektakularnym wykonawcą Stanem Borysem (wcześniej też w zespole Blackout, późniejszy Breakout), czy wybitnym muzykiem jazzowym Vitoldem Rekiem (patrz: mój poprzedni blog „Vitold Rek ze Staromieścia”). W polskim środowisku muzycznym Rzeszów słynie również z dobrego, poszukującego rocka. Kolejne dowody: One Million Bulgarians (Krzysiek Trznadel, Jacek Lang, Piotr Wallach), Aurora (Jacek Pałys, Romek Rzucidło, Maciek Miernik), Wańka Wstańka (Bufet czyli Krzysiek Bara), KSU (Siczka, czyli Eugeniusz Olejarczyk), 1984 (Paweł Tauter, Mizerny czyli Piotr Liszcz, Pancerny czyli Wojtek Trześniowski) i kilka innych grup oraz wielu nie wymienionych tu świetnych muzyków współtworzących mapę polskiego rocka lat 80-tych rodem z Rzeszowa.
O! Rzeszowie, wspierający ostatnio zespół Pectus, pamiętaj o RSC, bądź z niego dumny i żałuj, że nie wykorzystałeś tej muzycznej szansy!
Dla mnie prywatnie, najmocniejszą stroną artystyczną RSC, są poetyckie teksty Zbyszka Działy, napisane i śpiewane przez niego osobiście. Te par excellence poetyckie utwory literackie wraz z jego muzyką oraz muzyką Andrzeja Wiśniowskiego decydują o ponadczasowości utworów RSC. Jeśli dochodzi do tego oryginalna aranżacja Piotra Spychalskiego i Wiktora Kucaja oraz doskonałe wykonanie muzyków wymienionych poniżej, otrzymujemy towar najwyższej próby. Aż dziw bierze, że żaden z polskich twórców teatralnych nie wykorzystał muzycznych talentów członków RSC w stworzeniu opery rockowej, musicalu lub śpiewogry, które mają piękną współczesną tradycję w Polsce („Mrowisko”, „Naga”, „Szalona lokomotywa”, „Na szkle malowane”, „Kolęda-nocka”, „Sztukmistrz z Lublina”). Wciąż jest szansa na taki pomysł, bo wiem, że choćby sam Zbyszek Działa jest w świetnej formie artystycznej i nadal działa (sic!) literacko i muzycznie!
Cieszę się że, przypadkiem, mogłam być choćby fragmentem tej rzeczywistości. Nie tylko jestem „towarzysko zamieszana” (marginalnie) w kilka płyt RSC, wydanych (np. jako organizator spotkania promocyjnego płyty "Czas wodnika") i nie wydanych, ale do dziś szczerze zaprzyjaźniona z kilkoma RSC’owcami.
Czuję się wyróżniona tym, że Zbyszek Działa napisał i nagrał w swoim prywatnym studio w Jarosławiu piękną muzykę do kilku moich wierszy. Ale to inna historia.
Posłuchajcie piosenki "Życie to teatr" RSC w wersji z lat 80-tych:
http://www.youtube.com/watch?v=IvCXdIF2I4Y
Członkowie zespołu RSC
• Andrzej Balawender – skrzypce
• Wiesław Bawor – skrzypce
• Zbigniew Działa – śpiew, gitary
• Leszek Dziarek – perkusja
• Krzysztof Dziuba – gitara basowa
• Janusz Kawa – perkusja
• Tom Kiersnowski – harmonijka ustna
• Michał Kochmański – perkusja
• Mariusz Koziołkiewicz – instrumenty klawiszowe
• Wiktor Kucaj – instrumenty klawiszowe, sample
• Jacek Lang – wokal
• Oksana Malinowska – skrzypce
• Andrzej Misztal – perkusja
• Marcin Pecel – gitara
• Waldemar Rzeszut – gitara
• Witold Sądej – gitara (1957-2010)
• Witold Stepaniak – wokal, gitara
• Piotr Spychalski – keyboard, sequencer
• Andrzej Szczypek – gitara basowa
• Wojtek Tramowski – gitara
• Andrzej Wiśniowski – gitara
• Marian Zych – gitara basowa
Dyskografia
Albumy
• RSC (tzw. fly rock), wyd. Polskie Nagrania 1983 (LP, MC), 2004 (DG CD)
• RSC, wyd. VEGA 1984 (MC)
• Nagrany w Studio RSC album "Hymn Wunderkindów" nigdy się nie ukazał, 1987 – 1988
• Maraton rockowy, wyd. Victor 1994 (CD, MC), wyd. MTJ 2000 (CD, MC), wyd. Polskie Radio S.A. 2007 (DG CD)
• Czas Wodnika, wyd. Victor 1994 (CD, MC), wyd. Polskie Radio S.A. 2007 (DG CD)
• Parakletos, wyd. Ars Mundi 1997 (CD, MC), wyd. Polskie Radio S.A. 2007 (DG CD)
• Gold wyd. Koch International 2000 (CD, MC)
• The Best - Życie to teatr, wyd. MTJ 2004 (CD)
• aka flyrock, wyd. Lynx Music 2008 (CD)
Single
• "Kradniesz mi moją duszę" / "Aneks do snu" (1983, Polskie Nagrania Muza) (SS 806)[10]
• "Reklama mydła" / "Targowisko dusz" (1984, Tonpress) (S-502)[11]
Teledyski
• "Maraton rockowy"
• "Czas wodnika"
• "Wielkie żarcie"
• "Niczego więcej"