O sobie: Po wielu latach pracy jako lektorka języka angielskiego oraz DOS (director of studies) własnej szkoły językowej, postanowiłam skupić się na czymś co, na ogół, bywa mało intratne, a konkretnie na literaturze. Czytam, piszę, publikuję w periodykach literackich w Polsce, USA, na Bałkanach, wydaję książki poetyckie (do tej pory 7), tłumaczę poezję Emily Dickinson (zuchwale aspirując do kanoniczności przekładu), wyjeżdżam na festiwale literackie oraz do domów pracy twórczej (Szwajcaria, Hiszpania); wciąż uczę oraz uczę się języków. O blogu: Będą to moje noty i wtręty kuLturalne i kuRturalne, głównie literackie, a nawet poetyckie. Nie mam doświadczenia w pisaniu blogów. Przeczuwam, że w sensie "gatunku literackiego" najbliżej mu do sylwy ponowoczesnej, czyli postmodernistycznej (sylwa: dzieło nierespektujące jednorodności gatunkowej, głównie poetyka kolażu; negatywne odwoływanie się do zastanych wzorców; heterogeniczność gatunkowa; sygnalizowany przez autora zamysł zburzenia wewnętrznej spójności utworu). O! W miarę doświadczenia, moja informacja o blogu (a może i o sobie) będzie ewoluować; zmieniać się na lepsze lub gorsze, w zależności od tego, kto i jak życzliwy czyta.
Amir Or "Pochodzę z wielu miejsc"
Dodano: 19-08-2014
„Na polskich cmentarzach leżą prochy moich przodków, z Polską wiążą się ich dzieje, ich kultura. Boję się, być może, uczucia, iż jest mi ona przedziwnie bliska, jak zapomniana duchowa ojczyzna. Moi dziadkowie znali kilka języków, w tym również polski, lecz starali się mówić tylko po hebrajsku. Niemal nie wspominali niczego, co w ich życiu zdarzyło się, nim przybyli do Izraela. Dlatego Polska jest dla mnie tajemnicą, krajem utraconych wspomnień, wielowiekowej historii moich przodków. Istotnie, wiem zbyt mało o Polsce, nawet jeśli w jakimś stopniu odziedziczyłem polską mentalność. Czułem, że przyciągała mnie, choć do tej pory nie odpowiedziałem na jej wołanie. Skoro jedynie poezja może być dla mnie mostem, postanowiłem, że pojadę do Polski tylko jako poeta. Dlaczego? Ponieważ czuję, że poeci mają wiele istnień, wiele różnych domów. Moje poetyckie korzenie tkwią w hebrajskiej literaturze, w antycznej Grecji, w hinduskim dziedzictwie o wiele głębiej niż w żydowskiej diasporze czy nawet syjonizmie. Kiedy pytasz mnie o Izrael, odpowiadam w zgodzie z moim izraelskim czy żydowskim ego, lecz tak naprawdę pochodzę z wielu miejsc, należę do wielkiej rodziny ludzkiej, na dobre i na złe. Każde moje „ja” jest przy tym wyjątkowe i nie do zastąpienia.”. (Pochodzę z wielu miejsc. Z Amirem Orem rozmawia Beata Tarnowska, „Literatura na Świecie” 2005, nr 5-6, s. 317)
W języku polskim, poezja Amira Ora (w przekładzie Beaty Tarnowskiej), publikowana była na łamach takich pism literackich jak „Literatura na Świecie” (2005); „FA-art” (2002); „Portret” (1998); a także rzeszowska „Fraza” (1999, 2002, 2010). W 2006 r. olsztyńskie Wydawnictwo „Portret” opublikowało tom poezji Wiersz, będący przekładem poematu Szir z 1996 roku. Kolejna książka poetycka Twarze, na którą składają się wiersze wybrane z kilku tomów, ukazała się lipcu 2014 w gołdapskim Wydawnictwie „Z bliska” (obie książki w tłumaczeniu Beaty Tarnowskiej).
Wiersze Ora zamieszczone zostały ponadto w antologii literackiej Przed i Za (Olsztyn 2007), a także stały się przedmiotem naukowej analizy (Beata Tarnowska).
Amir Or jest laureatem wielu izraelskich oraz międzynarodowych nagród poetyckich, takich jak Pleiades Tribute (Struga 2000) za „znaczący wkład do współczesnej poezji światowej”, Nagrody Fullbrighta dla Pisarzy, Nagrody Bernsteina, Literackiej Nagrody Premiera Levi Eshkol, Poetyckiej Nagrody Oeneumi (Tetovo, Macedonia), Nagrody Poezji Wina SPE 2013 oraz nagrody "Stefan Mitrov Lijubisha" w Czarnogórze (2014). Był stypendystą Uniwersytetu Iowa, Centrum Żydowsko-Hebrajskich Studiów na Uniwersytecie w Oksfordzie, Literarische Colloquium w Berlinie, Fundacji Heinricha Bölla w Irlandii oraz w Zamku Hawthornden w Szkocji. Przetłumaczył na język hebrajski 8 książek, między innymi Ewangelię według Św. Tomasza, opowieści Mahabharaty oraz antologię erotycznej poezji greckiej. Za tłumaczenia z języka starogreckiego został uhonorowany Nagrodą Ministra Kultury.
W latach 80. Or studiował filozofię i religioznawstwo na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie, gdzie wykładał później religię starożytnej Grecji. Przez wiele lat nauczał kreatywnego pisania w Szkole Poezji Helicon w Tel Awiwie oraz na uniwersytetach w Izraelu, Europie, USA i Japonii. Opublikował wiele esejów na temat poezji, kultury starożytnej i religioznawstwa. W roku 1990 Or stał się współtwórcą Helicon Poetry Society, a następnie redaktorem naczelnym związanych z tym stowarzyszeniem wydawnictw oraz dyrektorem artystycznym inicjowanych tamże przedsięwzięć kulturalnych. Był pomysłodawcą i zarazem jednym z wykonawców takich projektów jak poświęcone poezji współczesnej pismo „Helikon”, seria książek poetyckich wydawanych pod szyldem „Helikonu” czy organizacja Międzynarodowego Festiwalu Poezji Sha’ar, a także Hebrajsko-Arabskiej Szkoły Poezji Helicon.
Obecnie Or jest redaktorem serii poetyckiej Catuv, jednym z redaktorów międzynarodowych czasopism literackich „Atlas” i „Blesok” oraz, z ramienia ONZ, narodowym koordynatorem projektu „Poeci dla Pokoju”. Jest członkiem założycielem EACWP (European Association of Creative Writing Programs) w ramach międzynarodowego Grona Poetów (Circle of Poets) oraz WPM Światowego Ruchu Poetyckiego (World Poetry Movement).
Beata Tarnowska, tłumaczka poezji Amira Ora na język polski, wnikliwa recenzentka jego książek, pisze tak:
„Twórczość Amira Ora, "poety bardziej hebrajskiego niż żydowskiego" (Zob. L. Levin, Israeli Poet Amir Or: A Conversation about Language, Myth, and the Soul, „Poetry News”, February 2001), jest jednym z najbardziej interesujących zjawisk we współczesnej poezji izraelskiej. Rozległy obszar obecnych w dziele Ora odwołań do różnych, nieraz przeciwstawnych tradycji kulturowych – od tradycji biblijnych, helleńskich, starożytnego Egiptu, po filozofię i literaturę Indii – stanowi splot nieczęsto spotykany nawet w wyrastającej z wielu kultur, bogatej literaturze Izraela. Or tworzy projekt kultury syntetycznej, będącej próbą przerzucenia mostu pomiędzy mistycznym Wschodem a materialistycznym i stechnicyzowanym Zachodem, między metafizyką tantryczną a grecką mitologią, jak również dawną hebrajską religią, która – w przeciwieństwie do współczesnej żydowskiej religii oraz chrześcijaństwa – akceptowała człowieka takim, jaki był, niepodzielnego, postrzegając go jednocześnie jako ciało i duszę, zmysły i rozum, męskość i żeńskość, ziemię i niebo. Poeta nie tylko wzbogaca izraelską poezję o egzotyczne dlań treści, jakimi są religia i myśl Dalekiego Wschodu, ale przywraca jej także utracony element hebrajskiej kultury – poganizm, oznaczający powrót do tajemnicy natury. Wskrzeszając pre-biblijną, pogańską wrażliwość oraz dawny język, sięgający tej „głębi, gdzie słowo formuje rzeczywistość, ogarniając znaczeniem zmysły, emocje i pojęcia abstrakcyjne”, Or nie traci zarazem więzi ze współczesnością”. (Pochodzę z wielu miejsc. Z Amirem Orem rozmawia Beata Tarnowska, „Literatura na Świecie” 2005, nr 5-6, s. 310)
Kot
Dwa koty na garnku ze śmietaną:
jeden chłepcze, drugi patrzy.
Miauczenie tu niepotrzebne.
Tylko kot i żądza.
Żądza powiedziała: kot.
Dwa koty w garnku ze śmietaną.
Kota odróżnisz od śmietany po miauczeniu.
Kota odróżnisz od kota po ciszy.
Śmietana powiedziała: rozkosz; śmierć; kot,
czarny.
(A. Or, Twarze, przekł. i oprac. B. Tarnowska,Wydawnictwo "Z bliska", Gołdap 2014, s. 6)