Me And That Man z Nergalem, nominowana do Fryderyków 2019 grupa Batushka, a także Psy Wojny, Cela Nr 3, Mùlk to zespoły, które w tym roku rozkołyszą publiczność na Cieszanów Rock Festiwal 2020 i pierwsze, których występ zapowiedzieli organizatorzy. CRF odbędzie się 20-22 sierpnia, a sprzedaż biletów już trwa. Po rezerwacjach w okolicznych hotelach i pensjonatach można spodziewać się, że 11. edycja imprezy przyciągnie równie rekordową liczbę publiczności jak ubiegłoroczny jubileusz, kiedy to nad Kąpieliskiem Wędrowiec każdego dnia bawiło się ponad 8 tysięcy osób.
Tegoroczny
CRF będzie festiwalem bez barier. Organizatorzy zapowiadają nowe rozwiązania ekologiczne, nowe strefy aktywności i tłumaczenie koncertu na język migowy! Będzie też zmiana usytuowania sceny, a pole namiotowe zostanie przeniesione nad Kąpielisko Wędrowiec.
Organizatorzy zdradzili także pierwsze nazwiska artystów iż zespoły, jakie wystąpią podczas 11. edycji festiwalu. Wśród nich jest m.in. Me And That Man, czyli rockowo-bluesowy projekt Adama Nergala Darskiego.
Batushka. Fot. Szymon Michna
– To zespół bardzo znany za granicą. W tym roku, w marcu, wydaje nową płytę, na której pojawią się tacy goście Corey Taylor z Slipknot, Matt Heafy z Trivium, Rob Caggiano z Volbeat i Niklas Kvarforth z Shining – opisuje Artur Tylmanowski, dyrektor artystyczny Cieszanów Rock Festiwalu. – Kolejny zespół to Batushka – ekstremalny metal, aczkolwiek muzycy przemycają w swojej twórczości elementy liturgii cerkiewnej. Melodyjne zaśpiewy podane w mocno metalowym sosie. Ich ostatnia płyta „Hospodi” została nominowana do nagrody przemysłu muzycznego – „Fryderyk 2019” w kategorii Album Roku Metal. Będą też legendarne polskie zespoły punkowe – Cela Nr 3, a także po raz pierwszy na CRF 2020 Psy Wojny znane z Jarocina. W Cieszanowie będą świętować swoje 35-lecie.
Pierwsze ogłoszenie CRF2020 zamyka jeden z najciekawszych debiutów ostatnich miesięcy – trójmiejski Mùlk. Wystartowali w 2018 bardzo dobrze przyjętym singlem „Bies”. W składzie zespołu znajdują się muzycy takich zespołów jak: Me And That Man, The Fruitcakes czy Tymon &Transistors.
Psy Wojny. Fot. Archiwum zespołu
CRF bez barier i proekologicznie
– Festiwal kontynuuje współpracę z Fundacją Kultury Bez Barier, specjalizującą się w działaniach na rzecz udostępniania wydarzeń kulturalnych. Podczas najbliższej edycji CRF planujemy tłumaczenie wybranego koncertu na polski język migowy, warsztaty poświęcone tematyce dostępności, dbałość o dostępność festiwalowych materiałów promocyjnych (napisy do spotów, kontrastowość strony WWW), udogodnienia dla osób z ograniczoną mobilnością. W najbliższym czasie pojawią się również tłumaczenia na język ukraiński – zapowiada Anna Cygankiewicz, odpowiedzialna za akcje specjalne na CRF oraz identyfikację wizualną festiwalu.
Organizatorzy chcą pracują także nad nowymi rozwiązaniami dotyczącymi śmieci. Dzięki biodegradowalnym kukurydzianym kubkom w strefie gastronomicznej ma być mniej plastiku. Promowana będzie segregacja śmieci i wymiana rockowych koszulek oraz płyt. CRF chce być jednym z ambasadorów akcji proekologicznych – w styczniu wpłacił datek i symbolicznie adoptował koalę poszkodowaną w australijskich pożarach.
– Poza stałymi punktami wydarzeń towarzyszących tj. spotkania i warsztaty z organizacjami pozarządowymi w strefie City NGO, festiwalowicze mogą spodziewać się nowej strefy Monster Energy z kolorowymi irokezami i nowej rockoteki SILENT ROCK, w której dzięki specjalnym słuchawkom będzie można potańczyć zarówno do muzyki z kanału Klasyki Rocka jak i odkryć zupełnie nowe brzmienia na kanale Nowości Rocka – zapowiadają organizatorzy.
Fot. Materiały prasowe
Promocja młodych kapel
– Podczas CRF2020 nie zabraknie również corocznego Przeglądu Zespołów. Zapowiadamy zmiany w regulaminie konkursu i plany na osobną kampanię promocyjną zakwalifikowanych kapel. Dodatkowo podczas festiwalu odbędą się spotkania networkingowe z dziennikarzami i wydawcami muzycznymi oraz wykłady poświęcone promocji młodej muzyki. Nabór do Przeglądu Zespołów startuje 10 lutego. Dużą atrakcją może się okazać nowa Scena Otwarta CRF z gitarą i perkusją, na której festiwalowicze będą mogli zaprezentować swoje muzyczne umiejętności – mówi Artur Tylmanowski.
Na publiczność czekają gościnni mieszkańcy gminy Cieszanów. – W tamtym roku każdego dnia na festiwalu bawiło się ponad 8 tysięcy osób, półtora tysiąca więcej niż podczas poprzedniej edycji. Był to zatem rok zdecydowanie udany i liczymy na powtórkę – opisuje Zdzisław Zadworny, burmistrz Miasta i Gminy Cieszanów. – W tym roku zmienia się układ terenu festiwalowego. Scena usytuowana zostanie za rzeczką, ale z ogromną przestrzenią dookoła. Dzięki temu z kąpieliska będzie można korzystać bez ograniczeń, przez cały czas. Przy kąpielisku postawimy małą scenę, więc tam też nie zabraknie muzyki. Zainteresowanie jest duże. Takiej ilości pytań o miejsca w hotelach jeszcze do tej pory nie mieliśmy. Hotelarze spodziewają się boomu. Mam nadzieję, że będzie, ale w granicach rozsądku, aby nie zniszczyć atmosfery tego wydarzenia. Jak stwierdził w tamtym roku na 10. edycji CRF Jurek Owsiak, nasz festiwal przypomina stary Jarocin – świetna zabawa, familijna atmosfera, dobra muzyka. Chcemy to utrzymać.
Cieszanów Rock Festiwal to obecnie największa i najstarsza impreza rockowa na Podkarpaciu, a także jeden z najbardziej klimatycznych letnich festiwali w Polsce. Karnet z wejściem na wszystkie koncerty i miejscem na polu namiotowym kosztuje 200 zł. Są także opcje bez pola namiotowego, z koszulką festiwalowa itp. Szczegóły na
stronie festiwalu.
Fot. Materiały prasowe
