Reklama

Kultura

45. rocznica samospalenia Ryszarda Siwca. Projekt multimedialny w Przemyślu i wystawa w Rzeszowie

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 05.09.2013
7016_Ryszard_siwiec_stadion_X_lecia
Share
Udostępnij
10 września br. o godz. 16 na Zamku Kazimierzowskim w Przemyślu odbędzie się prezentacja projektu multimedialnego „Krzyk szarego człowieka. Ryszard Siwiec 1909-1968”, na którą zapraszają rzeszowski oddział IPN i prezydent Przemyśla. Po prezentacji projektu zostanie wyświetlony film dokumentalny w reż. Macieja Drygasa „Usłyszcie mój krzyk” (godz. 16.40), a następnie (ok. godz. 17.50) nastąpi złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą Ryszarda Siwca (kamienica przy ul. Okrzei 2 w Przemyślu).  
 
Projekt multimedialny został przygotowany przez pracowników rzeszowskiego oddziału IPN, a inspiracją do niego była wystawa poświęcona Ryszardowi Siwcowi, którą rzeszowski oddział IPN przygotował pięć lat temu, na 40. rocznicę dokonania przez Ryszarda Siwca, 8 września 1968 r., samospalenia podczas dożynek na Stadionie X-lecia w Warszawie w proteście przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Patronat nad projektem objął ambasador Republiki Czeskiej w Polsce, Jan Sechter.
 
W skład projektu wchodzą: strona internetowa poświęcona Ryszardowi Siwcowi (www.ryszardsiwiec.com), e-book na iPad (edycja polska, czeska i angielska), dostępny nieodpłatnie w księgarni iBookstore, a także płyta z zawartością polskiej edycji serwisu internetowego, przeznaczona dla placówek oświatowych. Autorami tekstów są Jakub Izdebski oraz dr Marcin Krzanicki z oddziału IPN w Rzeszowie. Recenzentami: PhDr. Peter Blažek oraz dr Łukasz Kamiński, prezes IPN.   
 
W Rzeszowie, w dniach  6-30 września br., na ogrodzeniu siedziby rzeszowskiego oddziału IPN (ul. Słowackiego 18) eksponowana będzie wystawa „Krzyk szarego człowieka. Ryszard Siwiec 1909-1968”.  Na wystawie umieszczono materiały ze zbiorów IPN oraz rodziny Ryszarda Siwca, dokumentujące jego życie i tragiczną śmierć. 
 
Ryszard Siwiec mieszkał z rodziną w Przemyślu. Interesował się polityką, głęboko przejmował się sytuacją w Polsce i na świecie. W wolnych chwilach najczęściej słuchał Radia Wolna Europa. Jego stosunek do PRL był jednoznacznie negatywny. Był miłośnikiem niezafałszowanej historii Polski. Dużo czytał, nie tylko książki historyczne. W rodzinnej bibliotece na poczesnym miejscu stały dzieła Sienkiewicza i Mickiewicza. Na prywatnej maszynie pisał na kartkach pocztowych protesty w sprawach politycznych do jednej z audycji radiowych. Podpisywał je „Jan Polak". Przed wyjazdem na dożynki nagrał na taśmę magnetofonową antykomunistyczne przesłanie. Kończyły je słowa: „Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!". Pierwszą zapałkę zapalił 15 minut po południu, gdy na płycie boiska pojawiła się młodzież w strojach ludowych, poruszająca się w rytmie poloneza. W skórzanej teczce miał 29 ulotek z protestem przeciw agresji na Czechosłowację. Chciał wstrząsnąć Polską, ale osoby z dalszych sektorów nie zauważyły nawet  małego, płonącego punkcika. Oczy wszystkich były zwrócone na płytę boiska, głośna muzyka wszystko zagłuszała. Zmarł po czterech dniach w szpitalu. Jego czyn miał zostać zapomniany. I pewnie tak by było, gdyby nie dokumentalista Maciej Drygas, który w 1991 r. zrobił poświęcony Ryszardowi Siwcowi film „Usłyszcie mój krzyk". Dzięki niemu świat dowiedział się o bohaterze z Przemyśla.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy