Reklama

Kultura

Bieszczadzki fotograf wyróżniony w konkursie National Geographic

Aneta Gieroń
Dodano: 26.09.2013
7706_Oslawa
Share
Udostępnij
„Naturalne jacuzzi", fotografia Macieja Grzegorzeka z Jabłonek k. Baligrodu znalazła się wśród najlepszych fotografii  IX Wielkiego Konkursu Fotograficznego National Geographic. Grzegorzek otrzymał wyróżnienie w kategorii „Ludzie”. Dla młodego bieszczadzkiego fotografa, to już kolejna prestiżowa nagroda. Kilka lat temu jego zdjęcie „The Bieszczady Mountains” wybrano spośród 23 tys. prac z całego świat i z 45 innymi fotografiami pokazywane było w najlepszych galeriach fotografii na świecie.
 
Maciej Grzegorzek, w opisie pracy  – „Naturalne jacuzzi”, nagrodzonej przez National Geographic napisał: „Jeśli przyjąć, że proces twórczy, w wyniku którego to zdjęcie powstało, posiada znamiona sztuki, to jest to sztuka minimalizmu. Woda rozpędzona w wąskim korycie bieszczadzkiej Osławy, odważny model, kamień, o który można zaprzeć się stopami, aby wartki nurt go nie porwał, i naturalne jacuzzi gotowe. Aby podnieść na duchu modela, coraz dłużej wstrzymującego oddech przy kolejnych ujęciach, obiecałem półżartem, że ta sesja trafi do National Geographic". Słowa okazały się prorocze.
 
Maciej Grzegorzek z Bieszczadami związany jest od dziecka. Jego koledzy w podstawówce chodzili na wagary, on na wagary szedł w góry. Z plecakiem wypchanym aparatami i statywami, chciał uchwycić tak piękne, że aż niemożliwe do zobaczenia epizody bieszczadzkiej natury.  Pierwszy fotoreportaż? Maciek miał może 5 lat, gdy na radzieckim aparacie sfotografował ojca- weterynarza przy narodzinach cielaka.
 
Absolwent Akademii Rolniczej w Krakowie od kilku lat prowadzi schronisko młodzieżowe w Jabłonkach i tutaj wspólnie z żoną Małgosią znalazł swoje miejsce na ziemi. Razem wędrują po Bieszczadach, filmują, nagrywają i fotografują roślinność oraz zwierzęta. Maciek wielokrotnie był nagradzany w konkursach filmowych i fotograficznych, współpracował z niemiecką telewizją przy filmie „Rykowisko”. Od kilku lat coraz więcej znajomych i nieznajomych puka do schroniska w Jabłonkach, by wspólnie z młodymi gospodarzami wiele godzin przesiedzieć na oglądaniu bieszczadzkich fotografii i filmów.
 
Także słynne zdjęcie „The Bieszczady Mountains” powstało w nietypowych okolicznościach pod koniec października 2008 r., gdy Małgosia i Maciek zmęczeni wyczekiwaniem na żubry, wracali do domu i chwilę przed zachodem słońca, Małgosia olśniona pięknym widokiem, uprosiła Maćka, by ten powrócił z przełęczy na Tarnicę i zrobił zdjęcia. Wyjątkowo piękne, jak się potem okazało.  
 
 
Małgorzata i Maciej Grzegorzek.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy