Reklama

Kultura

Oj, radował się Rzeszów w rytm żydowskiej muzyki Nachuma Sternheima

Aneta Gieroń
Dodano: 13.12.2013
9581_Maska_120
Share
Udostępnij
Nieznanymi pieśniami i muzyką Nachuma Sternheima, żydowskiego muzyka żyjącego na przełomie XIX i XX wieku w Rzeszowie, Stowarzyszenie SztukPukSztuka rozpoczęło w piątek swoją działalność. Debiut niezwykły tym bardziej, że zbiegły z historyczną datą 13 grudnia i w 32.  rocznicę ogłoszenia w Polsce stanu wojennego. I… jakie to szczęście, że po przeszło trzech dekadach 13 grudnia już w wolnej Polsce możemy się radować. A jest z czego. „Hava nagila Raysha”! czyli „Raduj się Rzeszowie”! – to piękna opowieść o Rzeszowie, jakiego już nie ma, ale jaki przetrwał w muzyce i pieśniach Nachuma Sternheima, kompozytora mało znanego w Polsce i w Rzeszowie, a popularnego w Izraelu i Stanach Zjednoczonych.
 
I kto by pomyślał, że te piękne dźwięki i słowa powstawały w istniejącej do dziś kamienicy przy ul. Dąbrowskiego 5 w Rzeszowie, w której Sternheim mieszkał, a która tylko nieco ponad kilometr oddalona jest od Teatru Maska, gdzie w piątek twórczość żydowskiego muzyka  ożyła w Rzeszowie po raz pierwszy. Wreszcie, chciałoby się powiedzieć. 
 
Sternheim urodził się w Rzeszowie w 1879 roku. Wychowany w tradycji chasydzkiej był znanym żydowskim muzykiem, śpiewakiem, kompozytorem i poetą.  W swojej twórczości nawiązywał do motywów tradycyjnej muzyki żydowskiej  i muzyki ludowej Rzeszowszczyzny. Pisał piosenki w języku jidisz i polskim. W 1908 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracował dla wytwórni filmowych w Hollywood, ale tęsknota nie dawała mu spokoju. W 1912 roku wrócił do Rzeszowa, gdzie w 1942 roku zginął w getcie. I co najbardziej zdumiewające, w Polsce, w Rzeszowie pozostaje prawie nieznany, a w Izraelu i Stanach Zjednoczonych do dziś jest popularny.
 
Tym samym debiut Stowarzyszenia SztukPukSztuka można uznać za wyjątkowo udany i odkrywczy. Grupie młodych ludzi, przy wsparciu bardziej doświadczonych, udało stworzyć się widowisko wartościowe, atrakcyjne, wpisane w historię Rzeszowa.
 
Kto piątkowy wieczór spędził w wypełnionej po brzegi sali Teatru Maska (sami organizatorzy nie spodziewali cię chyba tak licznej frekwencji) mógł poczuć, że Rzeszów istotnie się raduje. Jadwiga Domka, Małgorzata Pruchnik, Natalia Zduń, Michał Chołka i Mirosław Szpyrka oraz akompaniujący im świetny Rzeszów Klezmer Band uwiedli publiczność. Udało połączyć się piękną muzykę, aktorskie obycie sceniczne i dobre wokale. Naprawdę udany powrót do muzycznej, przedwojennej, żydowskiej historii Rzeszowa, także dzięki pomocy prof. Wacława Wierzbieńca, eksperta od historii Żydów w naszym regionie, który artystom pomógł odszukać nieznane pieśni Sternheima oraz dr hab. Alicji Ungeheuer – Gołąb, która tłumaczonym z jidysz pieśniom nadała poetycki kształt. Koncert Stowarzyszenie SztukPuk Sztuka przy współpracy z Teatrem Maska dofinansowano z pieniędzy Gminy Miasto Rzeszów. I były to dobrze wydane pieniądze.

Raduj się Rzeszowie!
scenariusz i reżyseria: Monika Adamiec
opracowanie muzyczne: Kamil Siciak
opieka wokalna: Magdalena Skubisz
choreografia: Mirosław Szpyrka
scenografia: Anna Hawro
 
Obsada:
Jadwiga Domka
Małgorzata Pruchnik
Natalia Zduń
Michał Chołka
Mirosław Szpyrka
 
Muzyka
Rzeszów Klezmer Band:
Kamil Siciak – perkusja
Anna Siciak – skrzypce
Dariusz Kot – akordeon
Wojciech Jajuga – kontrabas
Mateusz Chmiel – klarnet
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy