Rzeszów ma nowy pomnik – Jana Pakosławica, pierwszego właściciela miasta. W niedzielę odsłonili go prezydent Tadeusz Ferenc; biskup senior Kazimierz Górny; Andrzej Bajor, właściciel firmy Stalbudowa Kazex, fundator pomnika oraz Natalia Rozmus, uczennica Gimnazjum Nr 8.
Jan Pakosławic ze Stróżysk był dyplomatą, rycerzem i bliskim współpracownikiem króla Kazimierza Wielkiego. 19 stycznia 1354 r., w uznaniu zasług, otrzymał w darze z rąk króla miasto Rzeszów. Dotychczas nie był trwale upamiętniony w mieście.
Pomnik stanął w pięknym miejscu – na skwerze pomiędzy budynkiem NFZ przy ul. Zamkowej a Aleją Pod Kasztanami, z Zamkiem Lubomirskich w tle. Przedstawia postać Jana Pakosławica o wysokości 2 m, z mieczem wbitym w ziemię i pasem rycerskim dla pokreślenia, że był on rycerzem, a także z dokumentem lokacyjnym Rzeszowa w ręce. Zaprojektował go znany rzeszowski rzeźbiarz Krzysztof Brzuzan. Projekt zagospodarowania terenu, na którym stanął pomnik, to dzieło Romana Orlewskiego, znanego rzeszowskiego architekta.
Fundator Andrzej Bajor, zabierając głos podczas uroczystości, podkreślił, że chciał, aby to był pomnik „blisko ludzi” – na niskim cokole, aby mogły do niego podchodzić i oglądać z bliska dzieci i młodzież.
Andrzej Szymanek, dyrektor II LO, a zarazem historyk, przypomniał postać Jana Pakosławica i prześledził rozwój Rzeszowa od jego początków do czasów współczesnych. Stwierdził, że dynamiczny rozwój miasta po wojnie był efektem jego wojewódzkiego statusu. To, że Rzeszów został miastem wojewódzkim, zawdzięczamy pośrednio twórcy COP-u Eugeniuszowi Kwiatkowskiemu, który przed wojną umieścił tu dwa ważne zakłady: PZL i filię Cegielskiego, co podniosło rangę miasta. Z tego względu, zdaniem dyrektora Szymanka, Eugeniusz Kwiatkowski zasługuje na uhonorowanie go w Rzeszowie pomnikiem.
