Reklama
REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama

Edward Janusz znany i nieznany. Co zrobić z takim bogactwem?!

A A A
Antoni Adamski

Dodano: 13-11-2017

Fotografie zakładu Edwarda Janusza ze zbiorów Piotra Mądrzyka - Fundacja Aparat Cafe w Rzeszowie.

Fotografie zakładu Edwarda Janusza ze zbiorów Piotra Mądrzyka - Fundacja Aparat Cafe w Rzeszowie.

Rzeszów posiada ponad 30-tysięczny zbiór klisz szklanych z  zakładu fotograficznego Edwarda Janusza. Przedstawiają one mieszkańców i życie miasta od lat 80/90 XIX stulecia do roku 1951. Co zrobić z takim bogactwem?

            30 tysięcy klisz – to dużo czy mało?  Porównajmy. Instytut Sztuki Polskiej Akademii Nauk w Warszawie przechowuje kolekcję ok. 35 tys. fotografii z lat 1900-1939. Wśród nich tylko 1/3 to klisze szklane, najcenniejsze ze względu na jakość. Muzeum Historii Fotografii w Krakowie zgromadziło prawie 50 tys. fotografii (liczby klisz nie podają). Po krakowskim zakładzie Kriegerów pozostało ok.4 tys. klisz szklanych z lat 1860-1926. Przechowuje je Muzeum Historyczne m. Krakowa.

            Muzeum Regionalne w Mielcu posiada 5 tys. zdjęć oraz 3 tys. negatywów szklanych z lat 1899-1939 z zakładu Wiktora i Augusta Jadernych. Zakład działał do roku 1978. Później przejęło go Muzeum. Po zakończeniu remontu,  w 1987 r. udostępniono zwiedzającym odnowione pomieszczenia z przeszkloną altaną fotograficzną i poczekalnią. Znalazła w nich miejsce kolekcja 300 aparatów (siedem z nich należało do Jadernych) i powiększalników. Odtworzony został dawny pokój mieszkalny z meblami z okresu międzywojnia. Parter przyległej willi zajmuje sala wystaw czasowych.

Reklama

            Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej przechowuje 2 tys. klisz szklanych po Bernardzie (Baruchu) Hennerze, jego synach: Jakubie i Bernardzie juniorze oraz jego następcy od 1926 - Adamie Wysockim. Dotyczą one okresu od 1864  stulecia po lata 50-te XX w. Ponadto po B. Hennerze pozostało 190 fotografii (pozytywów), zaś po A. Wysockim – 650. W roku 2005 - w nowym gmachu MNZP otwarta  została stała ekspozycja. To rekonstrukcja  przemyskiego zakładu fotograficznego. Przez  zapełnioną zdjęciami poczekalnię, w której na stoliku leżą numery czasopism z epoki (ksero) wchodzimy do atelier fotograficznego ozdobionego prawdziwą fontanną (!). Widz siadał na foteliku na tle namalowanego pejzażu z zamkową basztą, cierpliwie pozując przed ogromnym skrzynkowym aparatem fotograficznym.

Fotografie zakładu Edwarda Janusza ze zbiorów Piotra Mądrzyka - Fundacja Aparat Cafe w Rzeszowie. 

            Edward Janusz (1850-1914) urodzony we Lwowie, był studentem Politechniki Lwowskiej, a później oficerem armii austriackiej. W czasie pobytu w Raabs (Austria) zainteresował się malarstwem i fotografią. Tam  zawarł związek małżeński z Leopoldyną Krause (która będzie prowadziła  zakład w Rzeszowie po jego śmierci).  W 1880 roku Edward Janusz otworzył własny zakład fotograficzny na lwowskim Zamarstynowie. Po dwóch latach został fotografem w Złoczowie, zaś 1 lipca 1886 otworzył zakład w Rzeszowie przy ul. Sandomierskiej 18 (obecnie ul. Grunwaldzka). W 1898 r. wyróżniony został prestiżowym tytułem Cesarsko-Królewskiego Nadwornego Fotografa (cesarza Franciszka Józefa).  Pod szyldem E. Janusza firma działała w latach 1886-1951. Po śmierci założyciela - w przededniu wojny 1914 r. - zakład prowadziła Leopoldyna (która wcześniej miała swój własny zakład w Raabs). Po jej śmierci przejęła go najmłodsza córka Helena. Pomagała jej siostra, Maria i zaufani pracownicy m.in. Maria Boro. Podczas okupacji hitlerowskiej w zakładzie były też zatrudnione wnuczki Edwarda: Irena oraz Krystyna - córka Marii, matka Elżbiety Kaliszewskiej. Po drugiej wojnie zakład został prawowitym właścicielom odebrany; w 1951 r. powstała Spółdzielnia Fotografów im. 22 Lipca. Od lat 70-tych ubiegłego wieku zakład prowadzili ludzie niezwiązani już z  rodziną Januszów. Zdjęcia wywoływano tam aż do początku lat 90.

Reklama

            - Moja ciocia - Helena Stanisz, i babcia - Maria Urban, przystąpiły do spółdzielni fotograficznej. Wniosły swoje udziały, w postaci sprzętu, i pracowały dalej – wspomina Elżbieta Klaliszewska, prawnuczka Edwarda Janusza. Jej córka Małgorzata także zajmuje się fotografią.

Atelier fotograficzne Bernarda Hennera i Adama Wysockiego  odtworzone w Muzeum Historii m. Przemyśla, Oddział Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. 

            Spuścizna Januszów przez dziesiątki lat przeleżała na strychu kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej 18. Została przetrzebiona w latach 60-tych, kiedy w ramach akcji przeciwpożarowej porządkowano strychy. Najważniejszą część szklanych negatywów udało się wtedy uratować. Pozostałe potłuczone znalazły się na wysypisku śmieci. W roku 1997 Grażyna Pieniądz i Małgorzata Schild, pracownice Służby Ochrony zabytków odkryły archiwum Januszów, które dopiero w roku 2006 trafiło do Działu Historycznego Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. Dzięki specjalnemu funduszowi Ministerstwa Kultury odkupiono je od właścicieli.        

             Muzeum przechowuje najważniejszą część  spuścizny rodziny Januszów z okresu od lat 80/90 XIX w do roku 1951. To zespół 31 tysięcy klisz szklanych, 1200 błon fotograficznych, 2 tys. fotografii (pozytywów), fragmenty spisów klientów, które niestety nie pasują do numerów na negatywach. Do tego dodać trzeba nieliczne fragmenty wyposażenia zakładu:  butelki po chemikaliach, kuwety, etc. Brakuje m.in. aparatów fotograficznych. Kto chce zapoznać się z tą ogromną kolekcją,  nie ma i w najbliższych latach nie będzie miał takiej możliwości. Nie istnieje bowiem stała ekspozycja (nie ma  pomieszczeń), nie można nawet zobaczyć zdjęć on-line. Niewielkie fragmenty zbioru Muzeum pokazywało w latach 2007-2016 na wystawach czasowych, takich jak: „Na szkle zapisane” (eksponowana kilka razy), „Odsłonięcie pomnika płk. Leopolda Lisa-Kuli w 1932 r.” „Lata dwudzieste, lata trzydzieste. Kadry z życia miasta”, „Ślady przeszłości – fotografie Żydów rzeszowskich z końca XIX i początków XX wieku”. Kilka fotografii portretowych może obejrzeć klient galerii handlowej przy ul. Słowackiego (parter), a turysta - na mikroskopijnej wystawie poświęconej dziejom miasta (Rynek 12, wejście od ul. Baldachówka). Muzeum wydało także dwa albumy autorstwa Małgorzaty Jarosińskiej ze zdjęciami z archiwum Januszów: „Rzeszów galicyjski...” (2010) oraz „Rzeszów międzywojenny...”(2011). W kolejnym wydawnictwie: „Rzeszów na kartkach pocztowych” (2013) autorstwa Jerzego Gacka, Rafała Kocoła i Marzeny Lorens duża część reprodukowanych pocztówek ukazała się nakładem Edwarda Janusza.

Reklama

            Jak informuje kustosz Diału Historycznego Rafał Kocoł na rok 2019, czyli 105-tą rocznicę śmierci Edwarda Janusza planowana jest kolejna wystawa (Muzeum ma tylko jedną salę wystaw czasowych) oraz wydawnictwo.  Obejmie ono dalszą część fotografii z okresów: międzywojennego, okupacji i lata powojenne do 1951.

            Dwa tysiące klisz szklanych zostało zakonserwowanych i zdigitalizowanych. Jak z tego wynika, jeszcze 29 tysięcy wymaga zabezpieczenia. 60 procent zbioru stanowią zdjęcia wykonane w atelier, 30 proc. na wyjazdach. Reszta dotyczy wydarzeń, uroczystości, pokazuje architekturę i życie codzienne Rzeszowa.

            Irena Gałuszka, dyrektor Galerii Fotografii m. Rzeszowa pozyskała od osób prywatnych 1600 klisz szklanych Janusza z okresu XIX/XX do 1939. Zbierała  je od roku 2004 do dziś. Większość z nich przedstawia ważne dla Rzeszowa wydarzenia jak np. założenie Stronnictwa Ludowego 28 sierpnia 1895 w gmachu „Sokoła” (dzisiejszy Teatr im. W. Siemaszkowej), odsłonięcie pomnika Grunwaldzkiego w 1910 na rogu ulic: Bernardyńskiej i Grunwaldzkiej, pogrzeb płk. Leopolda Lisa-Kuli 18 września 1932 r. (na który przyjechała prezydentowa Mościcka z córkami), czy rekoronacja figury Matki Boskiej Rzeszowskiej w 1896 r.

            - Janusz był pierwszym reportażystą: brał ciężki aparat na plecy i wychodził na ulicę. Znakomicie opanował rzemiosło: dbał o kompozycję, oświetlenie, detal. Był przy tym artystą, a tego nie można się nauczyć. Widać to we wszystkich jego pracach: od architektury przez sceny zbiorowe po portret - opowiada I. Gałuszka.

"Jadernówka" Oddział Fotograficzny Muzeum Regionalnego SCK w Mielcu. 

Reklama

            Pierwszą wystawę Galeria Fotografii zorganizowała w roku 2004 z klisz przechowywanych wówczas w piwnicy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Na wystawę przyjechało ośmioro przedstawicieli rodziny Januszów, nawiązane zostały pierwsze kontakty. Kolejne ekspozycje tematyczne dotyczyły mody, pejzażu, mieszkańców Galicji, rzeszowskiego Rynku, kamienic przy ul. 3 Maja,  a także początków motoryzacji. Co roku powstaje nowa ekspozycja – także plenerowa np. z okazji „Święta Paniagi”. "Dawniej w Rzeszowie” - zbiór  fotogramów oraz cytatów z prasy można oglądać na okrągłej kładce. Dorobek rzeszowskiego fotografa Galeria promuje w innych polskich miastach (np. Gliwice, Szczecin) oraz w miastach partnerskich Rzeszowa. Irena Gałuszka,  twierdzi iż Edward Janusz jest wciąż w Rzeszowie niedostatecznie znany. Aby to zmienić potrzebna jest stała ekspozycja jego prac na parterze kamieniczki, w której siedzibę ma Galeria. Niezbędne są także etaty dla trzech osób, które zdigitalizowałyby zbiory Galerii. Starania u władz miasta w obu sprawach nie przyniosły dotąd rezultatów.

            Elżbieta Kaliszewska, prawnuczka Edwarda Janusza  własnym sumptem wydała reprinty jego pocztówek. Album jej autorstwa oraz jej  matki - Krystyny Krzysztofowicz „Czas w kadrze zatrzymany – Edward Janusz i jego fotografie” od siedmiu lat czeka na wydanie. Władze miasta nie znalazły na to środków (koszt: ok. 30 tys. zł).

            Ilona Dusza-Kowalska wspólnie z mężem Kubą są dziedzictwem rodziny Januszów zafascynowani, podkreślając iż w tych fotogramach odnajdują nasze korzenie. Wspólnie zrealizowali film o Edwardzie (we współpracy z Muzeum Okręgowym). W planach są kolejne dwa obrazy: o Leopoldynie oraz o dziejach zakładu w czasach II wojny i w PRL. Założona przez nią Fundacja Rzeszowska wspólnie z Wojewódzką i Miejską Biblioteką Publiczną zbierają "janusze" zachowane w albumach rodzinnych.

Reklama

            Piotr Mądrzyk założyciel Fundacji Aparat Cafe zgromadził  dwa tysiące aparatów fotograficznych; wśród nich także takie, jakimi posługiwali się fotografowie w czasach galicyjckich. Z "januszami" zetknął się w tym roku. Od tej chwili jego pasja kolekcjonerska poszerzyła się:

            - Ciężko wykonywać zdjęcia nie myśląc o Edwardzie Januszu. Miał on świadomość wagi tego, co robi. Gromadził negatywy przeczuwając, iż będą one potrzebne przyszłym pokoleniom. W jego sztuce uderza mnie ogromna prostota, która jest właściwością prawdziwej sztuki. Swą pasją „zaraził” całą rodzinę, w której już piąte pokolenie zajmuje się fotografią – mówi Piotr Mądrzyk, który gromadzi klisze szklane z tego zakładu. Ma ich już ponad 200.  Są to zdjęcia portretowe z okresu międzywojennego.

            Już od września br. można je obejrzeć w nowym lokalu Fundacji przy ul. Grunwaldzkiej 24, kilka kroków od dawnego zakładu Janusza. Na 200 m. kw znalazła się galeria fotografii, kawiarnia, ekspozycja aparatów wraz z salką do lekcji muzealnych, małe atelier, gdzie można nauczyć się tradycyjnych technik fotografii. Fundacja współpracuje z Fundacją Rzeszowską poszukując atrakcyjnych form dotarcia do tych, którzy interesują się przeszłością Rzeszowa i starą fotografią.

            Sprawa fotografii Edwarda Janusza jest dla mnie źródłem nieustannych zdziwień. Oto najważniejsze:

  • Wielkość tego archiwum fotograficznego przypomina skarb Ali Baby ze wschodniej bajki. Taka ilość klisz i fotografii ma kapitalne znaczenie dla historii Rzeszowa: miasta, które los obdarował tak wielkim bogactwem. Dlaczego przez ponad dziesięciolecie nikt tego archiwum nie zechciał W całości przejrzeć? Czy nie ma u nas ludzi ciekawych?
  • Jak to możliwe, iż nie najbogatsze miasta (Przemyśl, Mielec) stać na duże i atrakcyjne stałe ekspozycje dawnej fotografii? Czy Rzeszowa – stolicę województwa, na taką ekspozycję nie stać?
  • Każdy może obliczyć, iż przy dotychczasowym tempie prac konserwacja i udostępnienie klisz Janusza trwać może dłużej niż stulecie. Rzeszowianie zobaczą je więc za co najmniej cztery pokolenia.
  • Miasto odstępuje lokale na cele kulturalne bez zysku, o czym świadczy przykład Galerii ZPAP przy ul. 3 Maja. Czy na stałą ekspozycję "januszów" nie znajdzie się jakieś dobre miejsce?
  • Czy miasto, które na iluminację bożonarodzeniową wydaje setki tysięcy złotych rocznie nie stać na wydanie albumu za 30 tysięcy tak ściśle związanego z jego przeszłością? Czy nie byłaby to znakomita promocja Rzeszowa?

Na razie można liczyć tylko na zapaleńców, które poświęcają sprawie swój prywatny czas i pieniądze.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
zobacz więcej

POLECANE

RZESZÓW WEATHER
Reklama

NASI PARTNERZY

zamknij

Szanowny Czytelniku !

Zanim klikniesz „Zgadzam się” lub zamkniesz to okno, prosimy o przeczytanie tej informacji. Prosimy w niej o Twoją dobrowolną zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz przekazujemy informacje o tzw. cookies i o przetwarzaniu przez nas Twoich danych osobowych. Klikając „Zgadzam się” lub zamykając okno, zgadzasz się na poniższe. Możesz też odmówić zgody lub ograniczyć jej zakres.

Zgoda

Jeśli chcesz zgodzić się na przetwarzanie przez Zaufanych Partnerów Grupy SAGIER Twoich danych osobowych, które udostępniasz w historii przeglądania stron i aplikacji internetowych, w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i w aplikacjach w celu ustalenia Twoich potencjalnych zainteresowań dla dostosowania reklamy i oferty) w tym na umieszczanie znaczników internetowych (cookies itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie takich znaczników, kliknij przycisk „Przejdź do serwisu” lub zamknij to okno.
Jeśli nie chcesz wyrazić zgody, kliknij „Nie teraz”. Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Możesz edytować zakres zgody, w tym wycofać ją całkowicie, przechodząc na naszą stronę polityki prywatności. Powyższa zgoda dotyczy przetwarzania Twoich danych osobowych w celach marketingowych Zaufanych Partnerów. Zaufani Partnerzy to firmy z obszaru e-commerce i reklamodawcy oraz działające w ich imieniu domy mediowe i podobne organizacje, z którymi Grupa SAGIER współpracuje.
Podmioty z Grupy SAGIER w ramach udostępnianych przez siebie usług internetowych przetwarzają Twoje dane we własnych celach marketingowych w oparciu o prawnie uzasadniony, wspólny interes podmiotów Grupy SAGIER. Przetwarzanie takie nie wymaga dodatkowej zgody z Twojej strony, ale możesz mu się w każdej chwili sprzeciwić. O ile nie zdecydujesz inaczej, dokonując stosownych zmian ustawień w Twojej przeglądarce, podmioty z Grupy SAGIER będą również instalować na Twoich urządzeniach pliki cookies i podobne oraz odczytywać informacje z takich plików. Bliższe informacje o cookies znajdziesz w akapicie „Cookies” pod koniec tej informacji.

Administrator danych osobowych

Administratorami Twoich danych są podmioty z Grupy SAGIER czyli podmioty z grupy kapitałowej SAGIER, w której skład wchodzą Sagier Sp. z o.o. ul. Mieszka I 48/50, 35-303 Rzeszów oraz Podmioty Zależne. Ponadto, w świetle obowiązującego prawa, administratorami Twoich danych w ramach poszczególnych Usług mogą być również Zaufani Partnerzy, w tym klienci.
PODMIOTY ZALEŻNE:
http://www.biznesistyl.pl/
http://poradnikbudowlany.eu/
http://modnieizdrowo.pl/
http://www.sagier.pl/
Jeżeli wyrazisz zgodę, o którą wyżej prosimy, administratorami Twoich danych osobowych będą także nasi Zaufani Partnerzy. Listę Zaufanych Partnerów możesz sprawdzić w każdym momencie na stronie naszej polityki prywatności i tam też zmodyfikować lub cofnąć swoje zgody.

Podstawa i cel przetwarzania

Twoje dane przetwarzamy w następujących celach:
• 1. Jeśli zawieramy z Tobą umowę o realizację danej usługi (np. usługi zapewniającej Ci możliwość zapoznania się z jednym z naszych serwisów w oparciu o treść regulaminu tego serwisu), to możemy przetwarzać Twoje dane w zakresie niezbędnym do realizacji tej umowy.
• 2. Zapewnianie bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszanie naszych usług i dopasowanie ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach), jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług (np. jeśli interesujesz się motoryzacją i oglądasz artykuły w biznesistyl.pl lub na innych stronach internetowych, to możemy Ci wyświetlić reklamę dotyczącą artykułu w serwisie biznesistyl.pl/automoto. Takie przetwarzanie danych to realizacja naszych prawnie uzasadnionych interesów.
• 3. Za Twoją zgodą usługi marketingowe dostarczą Ci nasi Zaufani Partnerzy oraz my dla podmiotów trzecich. Aby móc pokazać interesujące Cię reklamy (np. produktu, którego możesz potrzebować) reklamodawcy i ich przedstawiciele chcieliby mieć możliwość przetwarzania Twoich danych związanych z odwiedzanymi przez Ciebie stronami internetowymi. Udzielenie takiej zgody jest dobrowolne, nie musisz jej udzielać, nie pozbawi Cię to dostępu do naszych usług. Masz również możliwość ograniczenia zakresu lub zmiany zgody w dowolnym momencie.

Twoje dane przetwarzane będą do czasu istnienia podstawy do ich przetwarzania, czyli w przypadku udzielenia zgody do momentu jej cofnięcia, ograniczenia lub innych działań z Twojej strony ograniczających tę zgodę, w przypadku niezbędności danych do wykonania umowy, przez czas jej wykonywania i ewentualnie okres przedawnienia roszczeń z niej (zwykle nie więcej niż 3 lata, a maksymalnie 10 lat), a w przypadku, gdy podstawą przetwarzania danych jest uzasadniony interes administratora, do czasu zgłoszenia przez Ciebie skutecznego sprzeciwu.

Przekazywanie danych

Administratorzy danych mogą powierzać Twoje dane podwykonawcom IT, księgowym, agencjom marketingowym etc. Zrobią to jedynie na podstawie umowy o powierzenie przetwarzania danych zobowiązującej taki podmiot do odpowiedniego zabezpieczenia danych i niekorzystania z nich do własnych celów.

Cookies

Na naszych stronach używamy znaczników internetowych takich jak pliki np. cookie lub local storage do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronach, aplikacjach i w Internecie. W ten sposób technologię tę wykorzystują również podmioty z Grupy SAGIER oraz nasi Zaufani Partnerzy, którzy także chcą dopasowywać reklamy do Twoich preferencji. Cookies to dane informatyczne zapisywane w plikach i przechowywane na Twoim urządzeniu końcowym (tj. twój komputer, tablet, smartphone itp.), które przeglądarka wysyła do serwera przy każdorazowym wejściu na stronę z tego urządzenia, podczas gdy odwiedzasz strony w Internecie. Szczegółową informację na temat plików cookie i ich funkcjonowania znajdziesz pod tym linkiem. Pod tym linkiem znajdziesz także informację o tym jak zmienić ustawienia przeglądarki, aby ograniczyć lub wyłączyć funkcjonowanie plików cookies itp. oraz jak usunąć takie pliki z Twojego urządzenia.

Twoje uprawnienia

Przysługują Ci następujące uprawnienia wobec Twoich danych i ich przetwarzania przez nas, inne podmioty z Grupy SAGIER i Zaufanych Partnerów:
1. Jeśli udzieliłeś zgody na przetwarzanie danych możesz ją w każdej chwili wycofać (cofnięcie zgody oczywiście nie uchyli zgodności z prawem przetwarzania już dokonanego na jej podstawie);
2. Masz również prawo żądania dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przeniesienia danych, wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzania danych oraz prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego, którym w Polsce jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Pod tym adresem znajdziesz dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych i Twoich uprawnień.