Reklama

Kultura

Rzeszowianie w obiektywie Edwarda Janusza. Jest nowy album!

Natalia Chrapek
Dodano: 19.12.2019
48784_rzeszow
Share
Udostępnij
„Rzeszowianie portret własny. Fotografie z kolekcji Edwarda Janusza w zbiorach Muzeum Okręgowego w Rzeszowie” to nowy album z niepublikowanymi dotąd fotografiami, które zostały wykonane w atelier znanego fotografa. W sumie – 800 kadrów, z których wyłaniają się wizerunki małych dzieci, nastolatków, małżeństw tuż po ślubie, a także pojedynczych osób, m.in. ułanów i oficerów czy poruczników 10. Dywizjonu Artylerii Konnej. Od 18 grudnia będzie można je oglądać na stronie internetowej rzeszowskiego muzeum. 
 
Rzeszów posiada znakomitą dokumentację fotograficzną z okresu lat 20 i 30. XX wieku. To zasługa Edwarda Janusza, najsłynniejszego miejscowego fotografa, a później jego spadkobierców, którzy wykonywali tysiące fotografii, dokumentujących uroczystości, wydarzenia, architekturę oraz życie codzienne miasta. Sporo z tych kadrów przetrwało do dzisiejszych czasów. Galeria Fotografii Miasta Rzeszowa przy pomocy konserwatora i restauratora dzieł sztuki z Krakowa – Krzysztofa Dudka, odnowiła aż 1850 szklanych klisz, pochodzących z okresu: od lat 80/90 XIX stulecia do 1951 roku. Można na nich podejrzeć, jak wyglądała przed wojną praca w biurze, albo „przejechać się” nowo oddanym mostem na Wisłoku w 1928 roku. Nie wspominając już o ujęciach fragmentów ulic, oraz tych, które uwieczniły m.in. budowę kanalizacji na ul. Kopernika w 1936 roku. 
 
W dobrym stanie zachowały się również zdjęcia ówczesnych mieszkańców miasta. Nie brakuje na nich różnych scenek rodzajowych przedstawiających chociażby odpoczynek córek Edwarda Janusza czy ćwiczeń wykonywanych przez członków Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Jest też sporo portretów i fotografii wykonywanych w przeszklonym atelier fotografa przy Grunwaldzkiej – zarówno pojedynczych osób, jak i rodzin. Właśnie te ostatnie, postanowili zebrać w jednym katalogu pasjonaci z rzeszowskiego muzeum – Rafał Kocoł, Marzena Lorens i Ewelina Zatorska-Kocoł. „Rzeszowianie portret własny. Fotografie z kolekcji Edwarda Janusza w zbiorach Muzeum Okręgowego w Rzeszowie” to album z niepublikowanymi dotąd zdjęciami społeczeństwa zróżnicowanego etnicznie, wielokulturowego i wielopokoleniowego, które żyjąc w cieniu zaborcy było świadkiem przemian dziejowych prowadzących do upadku Monarchii Austro-Węgierskiej i odrodzenia państwowości polskiej. 

Elżbieta Kaliszewska, prawnuczka Edwarda Janusza, we stępie do katalogu, podkreśla, że to bezcenna ilustracja ciągłości zmian zachodzących w strefach obyczajowości, modzie, demografii czy gospodarce małych i średnich społeczności miast galicyjskich: 
 
„Zestaw tych portretów to swoista podróż w czasie, urzekająca przeszłością i skłaniająca do refleksji, nad którymi do dziś unosi się aura ich twórcy. Jakże często odwoływał się do symboli obrazowych, które najbliższe były sytuacji politycznej rozdartego przez zaborców kraju. Wiele prac powstało z potrzeby serca (…) Będąc poszukiwaczem ponadczasowej prawdy o ludziach swojej epoki, z postaci klientów stworzył niezwykłą galerię typów ludzkich, interesującą z perspektywy socjologicznej i antropologicznej”. 
 
 
Plutonowy pułku ułanów, 1920 rok. Fot. Zbiory Muzeum Okręgowego w Rzeszowie.
 
– Ten zbiór pokazuje przekrój społeczności galicyjskiej na przestrzeni kilkudziesięciu lat – mówił podczas środowej prezentacji albumu Rafał Kocoł, kierownik działu historycznego w rzeszowskim muzeum, i dodawał: 
 
– Fantastyczne jest to, że na fotografiach są po prostu zwykli ludzie. A jak wiadomo najczęściej publikowane są tylko podobizny tych znanych osobistości, które ostatecznie trafiają do książek historycznych lub prac naukowych.  
 
„Rzeszowianie portret własny…” to zbiór 800 fotografii, z których wyłaniają się rodziny z dziećmi, księża, oficerowie, ułani, małe dziewczynki, nastolatkowie, panny i pary młode, małżeństwa tuż po ślubie, a nawet niemowlęta. Większość z tych portretów jest bezimienna, chociaż zdążają się też te podpisane. Wszystkie utrzymane w uroczystej i eleganckiej oprawie. Kobiety w długich sukniach, mężczyźni w surdutach, płaszczach lub pełnym umundurowaniu, a dzieci – najczęściej w bieli. – Gdy w tamtych czasach ludzie przychodzili do zakładu fotograficznego, byli odświętnie ubrani. Jak to się mówi, kościołowo – tłumaczył Rafał Kocoł.
 
Katalog ze zdjęciami mieszkańców Rzeszowa i okolic będzie dostępny od 18 grudnia na stronie internetowej rzeszowskiego muzeum. Każdy będzie mógł sięgnąć po bezpłatny plik PDF. 
 
– Naszą misją jest, aby wszystkie przejawy historii miasta stały się świadectwem dla obecnego, jak i przyszłego pokolenia oraz przedmiotem naukowej penetracji – podkreślał Bogdan Kaczmar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy