Reklama

Kultura

“Z Melpomeną w bibliotece”. Spotkaj się z Mariolą Łabno-Flaumenhaft

Aneta Gieroń
Dodano: 21.01.2020
49404_labno
Share
Udostępnij
W poniedziałek, 27 stycznia o godz. 17 w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rzeszowie w Wypożyczalni Głównej przy ulicy Dąbrowskiego 33 a spotkanie z jedną z najpopularniejszych rzeszowskich aktorek, Mariolą Łabno-Flaumenhaft. Wstęp wolny.
 
 – Bez teatru nie potrafię i nie chcę wyobrażać sobie życia – mówi Mariola Łabno – Flaumenhaft, aktorka i współzałożycielka Teatru Bo Tak.  I zdania nie zmienia od ponad 30 lat, odkąd jako 22 – latka zadebiutowała na deskach Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie rolą ślicznej Angeliki Arnoux w "Balu manekinów".  8 lat później, jeszcze ładniejsza jako Panna Młoda w "Weselu", debiutowała w rzeszowskim teatrze Siemaszkowej. Filigranowa blondynka, z warkoczami spływającymi za pas, zachwyciła publiczność. A Mariola Łabno – Flaumenhaft?! Jeszcze nie wiedziała, ale przeczuwała, że Rzeszów stanie się dla niej ważny. Przez ostatnie 25 lata wrosła w miasto, w "Siemaszkę" na amen. 
 
 Przez trzy dekady wykreowała ponad 100 postaci teatralnych. Trudno wymienić wszystkie, ale nie da się zapomnieć  Marioli jako Tytanii – Hypolity w "Śnie nocy letniej", Maszy w "Trzech siostrach", Laury w "Szklanej menażerii", Kataryniarza w "Sztukmistrzu z Lublina", o którym reżyser spektaklu, wybitny Jan Szurmiej, powiedział, że jest najlepszym ze wszystkich, jakie reżyserował. Była też Marleną Dietrich w "Piaf", genialną "Shirley  Valentine", świetną Telimeną w "Panu Tadeuszu" i niepokojącą Angelą w "Coś w rodzaju miłości". Ostatnio nie sposób oderwać od niej wzroku w „Marlenie Dietrich. Błękitny Anioł” w reżyserii Jana Szurmieja.
 
Kilka lat temu miała zapał i odwagę, by wspólnie z Beatą Zarembianką stworzyć prywatny Teatr "Bo Tak", którego jest pomysłodawczynią i współwłaścicielką, a z którym święci kolejne premiery i sukcesy na deskach Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie. 
 
A spotkanie w bibliotece? Też nieprzypadkowe. Kocha słowo, jej mieszkanie szczelnie wypełniają książki i prace podkarpackich artystów, ale nie tylko.
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy