Reklama

Kultura

We wtorek 76. rocznica tragicznej śmierci Rodziny Ulmów z Markowej

Opracowanie Aneta Gieroń
Dodano: 23.03.2020
50418_ulmowie
Share
Udostępnij
24 marca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Dla Muzeum w Markowej to dzień szczególny, bo ustanowiono go w rocznicę śmierci patronów – Rodziny Ulmów z Markowej, która wraz z ukrywającą się u nich ośmioosobową grupą Żydów z rodzin Didner, Goldman i Grünfeld, poniosła śmierć z rąk niemieckich żandarmów. W dobie zagrożenia koronawirusem Muzeum w Markowej musiało zrezygnować z wielu uroczystości przygotowanych na tę rocznicę, ale nie rezygnuje z przypominania o ważnej rocznicy w sieci, gdzie w sytuacji zagrożenia epidemiologicznego, toczy się „równoległe życie” nas wszystkich.
 
Specjalnie na 24 marca przygotowany został spot promocyjny w dwóch wersjach językowych. Wyświetlany w social media miał przygotowywać do uroczystej ceremonii w Muzeum, która niestety nie odbędzie się, ale spot cały czas można oglądać w sieci.  Dzięki porozumieniu z POLREGIO, przez dwa tygodnie jest też wyświetlany na 68 ekranach w pociągach kursujących w czterech województwach: podkarpackim, małopolskim, świętokrzyskim i lubelskim. Ten sam spot emitowany będzie także na antenie TVP Historia  oraz TVP3 Rzeszów.
 
 
Jak co roku, 24 marca na Ścianie Pamięci w Markowej miały być odsłonięte kolejne tabliczki z nazwiskami polskich Sprawiedliwych, do których historii pracownicy muzeum dotarli w badaniach w ostatnich miesiącach. Ponieważ uroczystości zostały odwołane, historie ratowania w formie infografik prezentowane są na stronie oraz w social mediach muzeum.
 
Wszyscy mają nadzieję, że za kilka tygodni nasze życie będzie przypominało to, sprzed koronawirusa, a wtedy Muzeum w Markowej zaprezentuje najnowszą wystawę mobilną "Czy można im było w tej samotności pomóc?/ Was there any way to help them in this desolation?", poświęconą ratowaniu Żydów w okupowanej Polsce, autorstwa Kamil Kopera.
 
Na swój finał musi też poczekać  konkurs plastyczny „Rodzina Ulmów z Markowej. Historia, która inspiruje”. Z powodu istniejącego zagrożenia nie udało się przeprowadzić finału konkursu, który dzięki wsparciu placówek oświatowych, w tym Kuratorium Oświaty w Rzeszowie, cieszył się w tym roku bardzo dużym zainteresowaniem. 
 
W 2016 roku w podkarpackiej wsi Markowa otwarto Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów. To pierwsze takie muzeum na świecie, niezwykłe pod każdym względem.  Na jego otwarciu obecni byli m.in. prezydent RP Andrzej Duda, z małżonką, oraz ówcześni marszałkowie Sejmu i Senatu, Marek Kuchciński oraz Stanisław Karczewski. Także synowie i wnuki Abrahama Segala, który był wśród 21 Żydów, którzy przeżyli wojnę dzięki pomocy mieszkańców tej niewielkiej wsi w pobliżu Łańcuta.
 
Cztery lata temu prezydent Andrzej Duda zasadził też pierwsze drzewko w ogrodzie pamięci znajdującym się za budynkiem muzeum, gdzie w przyszłości będzie 2900 tabliczek z nazwiskami Żydów uratowanych na Podkarpaciu, a w kolejnych latach znajdą się tam nazwiska ich dzieci, wnuków, w końcu kolejnych potomków, których narodzin już pewnie nie my będziemy świadkami. 
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Budynek Muzeum jest niezwykły, a tym samym przejmujący w swojej prostocie. Ma kształt długiego prostokąta, zakończonego trójkątnym, ostrym dachem. Bryła obiektu wchodzi w głąb ziemi. Przed budynkiem znajduje się obszerny plac z tabliczkami z nazwiskami mieszkańców Podkarpacia zamordowanych za pomoc Żydom. Z kolei na murze przy Muzeum umieszczono nazwiska osób, które Żydów ratowały.  Ekspozycja w Muzeum jest trójjęzyczna – po polsku, angielsku i hebrajsku. Jej centralną część stanowi wykonany ze szkła podświetlany kubik – dom Ulmów, w części z oryginalnym wyposażeniem (książkami, zdjęciami, starym stołem stolarskim, łóżkami itp.). Na ścianach kubika są informacje o Polakach i Żydach z Podkarpacia przed okupacją i podczas niej, a także o ich losach po wojnie. 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy