Reklama

Kultura

Kamil Dobrowolski, rzeszowski aktor w filmie walczącym o Oscara

Aneta Gieroń
Dodano: 21.12.2015
23975_19564_Szawel_12
Share
Udostępnij
Kamil Dobrowolski, aktor rzeszowskiego Teatru „Maska”, absolwent Akademii Teatralnej w Warszawie Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku, ten sam, który wciela się w tytułowego „Piotrusia Pana” na deskach „Maski”, zagrał u młodego, węgierskiego reżysera Laszlo Nemesa. I… tutaj rozpoczyna się historia niezwykła, bo film „Syn Szawła”, opowiadający historię młodego Żyda, który trafił do Auschwitz-Birkenau, w maju zdobył  Grand Prix na festiwalu w Cannes, a teraz powalczy o Oscara 2016 dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. 
 
Kamil Dobrowolski w filmie Nemesa zagrał  dość istotną postać Mietka, debiutując tym samym w filmie fabularnym, bo wcześniej występował tylko na deskach teatralnych i miał swój serialowy epizod. W przypadku rzeszowskiego aktora możemy mówić o tym większym szczęściu, bo „Syn Szawła” wzbudza ogromne zainteresowanie mediów i filmowców. Tym większe, że właśnie znalazł się w prestiżowym gronie dziewięciu obrazów, które w lutym 2016 r. powalczą o Oscara w tej samej kategorii, w której w ubiegłym roku zwyciężyła polska "Ida" Pawła Pawlikowskiego.  
 
Poruszający obraz Nemesa ukazuje piekło Auschwitz-Birkenau w 1944 r. od strony Sonderkommado – grupy kilkudziesięciu więźniów, głównie Żydów, kierowanych do obsługi transportów i pracy w krematoriach. Wśród nich jest węgierski Żyd, który rozpoznaje zwłoki zamordowanego nastoletniego syna i podejmuje starania, by nie zostały one spalone z innymi. Z narażeniem życia chce zorganizować prowizoryczny pochówek oraz namówić rabina, by odmówił kadisz. W rzeczywistości, której nie sposób pojąć, w sytuacji bez szans na przetrwanie, Szaweł próbuje ocalić w sobie to, co zostało z człowieka, którym kiedyś był.
 
Film 38-letniego Nemesa przełamuje dotychczasowe, typowe dla fabuł o Holokauście klisze narracyjne. Reżyser rezygnuje z epickiej skali, która tworzy iluzję, że jesteśmy w stanie pojąć skalę tej zbrodni. Film Nemesa cechuje maksymalny realizm i perspektywa jednostki patrzącej na fragmenty piekła. Syn Szawła powstał z głębokiej potrzeby autentyczności, a drobiazgowa dokumentacja i produkcja zajęły twórcom pięć lat. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy