Reklama

Kultura

Film dokumentalny o Podkarpaciu – opowieść o ludziach, którym się chce

Alina Bosak
Dodano: 12.11.2020
52026_agnieszka_
Share
Udostępnij
Jak zrealizować marzenie? Stworzyć własną firmę, zdobyć upragniony zawód, być szczęśliwym? – Trzeba wiedzieć, co się chce. Zdobywać nową wiedzę, rozwijać się, nie stawać w miejscu – mówi Kasia, najmłodsza bohaterka filmu „Podkarpackie to TY. Fenomen miejsca. Fenomen ludzi”. Ponad godzinna produkcja nie przypomina filmu promocyjnego. To wciągająca opowieść o sile, jaką daje miejsce, z którego się wyrasta. Warto zobaczyć, bo mocno motywuje. Premiera dziś, 12 listopada, o godz. 20 na YouTube – kanał Odmienione Podkarpackie. 
 
– 20 lat temu 80 procent moich kolegów z Lisich Jam koło Lubaczowa wyjechało za granicę, bo nie mogli znaleźć pracy. Ale teraz wracają. Budują domy, zakładają firmy. Lisie Jamy są 80-90 km od Rzeszowa, 8 km od granicy z Ukrainą i właśnie stąd udało mi się odnieść sukces na świecie – mówi Stanisław Myszkowski, przedsiębiorca, właściciel firmy Game Over Cycles. Dziś prowadzi ją w Rzeszowie. Buduje customowe motocykle i jest za nie obsypywany nagrodami w Europie i Stanach Zjednoczonych. Z Podkarpacia się nie wyprowadza, bo jest tu szczęśliwy. Uważa, że lokalność jest jedną z sił napędowych. W filmie „Podkarpackie to TY” mówi: Bieda nas zahartowała. W dzieciństwie o wszystko musiałem sam sobie skonstruować, wymyśleć. Tu wszyscy budują coś w garażach. A potem znajduje się taki człowiek jak ja, który ściąga ludzi do siebie.” To jedno z wielu szczerych zdań, jakie padają w pełnometrażowym filmie dokumentalnym o Podkarpaciu – powstał w celach promocyjnych, a jest inspirującą opowieścią o poszukiwaniu własnej tożsamości i swojego miejsca na ziemi. Wyprodukowało go DogFilm Studio Filmowe na zlecenie Województwa Podkarpackiego. 
Fabułę tworzy osiem przeplatających się historii, które nawzajem się przeplatają. Bohaterami są ludzie, którzy podjęli świadomą decyzję, aby na Podkarpaciu uczyć się, rozwijać, tworzyć i realizować swoje projekty i przekładać pasje na swoje szanse. Korzystają z Funduszy Europejskich i krok po kroku starają się urzeczywistnić swoje marzenia. 
 
 
Stanisław Myszkowski. Fot. Materiały prasowe DogFilm Studio Filmowe
 
Kim są? Marek Janowski to ratownik medyczny, współpracownik Muzeum Narodowego Ziemin Przemyskiej, a zarazem regionalista i fascynat historii. Zamierza wydać album o dawnym Przemyślu z unikatowymi fotografiami zebranymi wśród mieszkańców. Justyna Wesołowska, stylistka i projektantka mody, prezes Fundacji Artystycznej Gamon, promuje kulturę lasowiacką i dąży do popularyzacji związanych z nią wzorów hafciarskich w Polsce i na świecie. 
 
Ilona Dusza-Kowalska, prezes Fundacji Rzeszowskiej, kolejna bohaterka filmu, również popularyzuje dziedzictwo rodzinnego miasta – fotograficzne dzieła Edwarda Janusza. Dlaczego? – Wyjechałam na studia do Wrocławia i tam zobaczyłam, co to jest lokalny patriotyzm. Wtedy zrozumiałam, że muszę wrócić do Rzeszowa, bo to moje miasto i mój region, który chcę rozwijać.
 
Są też bohaterowie z Beskidu – Marek Kubin i Anna Kochman, którzy w Daliowej założyli spółdzielnię Socjalną Dzikie Wino i wdrażają projekty z zakresu ekonomii społecznej, produkując m.in. kozie sery. Z kolei Agnieszka i Filip Pasek, właściciele Kuźni Skarbów niedaleko Sanoka, prowadzą Fundację „Wykuci w ogniu”. – Połączyliśmy biznes z pomaganiem innym. Utworzyliśmy przedsiębiorstwo społeczne. Pozyskaliśmy środki na rozbudowę firmy. Chciałem, aby Agnieszka robiła to, co kocha – mówi Filip. Oboje wspominają pierwsze kroki, pracę po nocach w kuźni i drogę, jaką przeszli, by nie tylko zarabiać, ale i zostawić po sobie coś dobrego.
 
 
Marek Janowski. Fot. Materiały prasowe DogFilm Studio Filmowe
 
Bohaterowie wracają pamięcią do dzieciństwa. Sylwia Draus-Ciepluch, współwłaścicielka marki kosmetyków naturalnych BIOnly, pasjonatka zielarstwa i ziołolecznictwa opowiada, jak kiedyś wyruszała z babcią po zioła na bieszczadzkie łąki. – Myślę, że byławby ze mnie dumna – mówi teraz. Zapewne dumny byłby także dziadek Katarzyny Ruchlewicz, studentki 1-go roku Politechniki Rzeszowskiej, przyszłego mechanika lotniczego. – Jako dziecko miałam zawsze głowę utkwioną w górę, patrzyłam na samoloty i myślałam jakie to fajne. Mama i siostra były przeciwko, ale tata i brat zachęcali. W końcu dziadek był mechanikiem lotniczym i geny zobowiązują – zdradza.
 
Film „Podkarpackie to TY” wychodzi poza personalne ramy i tworzy obraz Podkarpacia, z jego wykorzystanymi, ale również niewykorzystanymi możliwościami, budzącym się do życia lokalnym patriotyzmem oraz niesamowitą siłą i zaradnością, jaką wykazują się mieszkańcy regionu w codziennym życiu. Wybrzmiewa z niego duma z tego, co udało im się do tej pory osiągnąć i z tego, co region ma do zaoferowania. Coraz większa jest również świadomość, że „Podkarpackie to ja” i to „ode mnie” zależy czy sięgnę po swoje marzenia, czy też poddam się już na starcie, oddając walkoverem swoją szansę innym. Nie bez powodu twórcy zadedykowali go „wszystkim tym, którym się chce”.
 
 
Katarzyna Ruchlewicz. Fot. Materiały prasowe DogFilm Studio Filmowe
 
Za koncepcję i produkcję filmu odpowiada DogFilm Studio Filmowe, wielokrotny zwycięzca konkursów Camerimage 2017, 2018, 2019. Za sterami reżyserskimi usiadł Paweł Nazaruk, scenarzysta, producent, reżyser i operator filmowy. Dwukrotny stypendysta Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Twórca wielu nagradzanych w Polsce i za granicą autorskich filmów i seriali dokumentalnych, w tym: Dziura do piekła, To się ciągle wydarza, Searching for Hell, Miłość Polsko/Ruskaja Lubow. Do współpracy reżyserskiej zaproszony został także Arkadiusz Bartosiak, wielokrotnie nagradzany reżyser filmów dokumentalnych i krótkich metraży, autor książkowych wywiadów z Andrzejem Sewerynem, Markiem Dyjakiem i Jackiem Gmochem. W filmie wykorzystano utwory m.in. stworzone na Podkarpaciu: „Drewniane domy” Subcarpathians, z muzyką Marcina Jadacha, Bartłomieja Prucnala i słowami Eskaubeia.
 
Pełnometrażowy film dokumentalny jest elementem kampanii „Podkarpackie to Ty”. Promuje ona efekty wdrażania Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020 oraz Funduszy Europejskich w regionie. – Postawiliśmy w niej na szczerość i prawdziwość. Dlatego oddaliśmy głos mieszkańcom – dotychczasowym beneficjentom Funduszy Europejskich, mając tym samym nadzieję, że staną się inspiracją dla przyszłych beneficjentów – mówią autorzy pomysłu. 
 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy