Reklama

Lifestyle

KOIKO z Rzeszowa. Ubrania inspirowane kobiecą naturą

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 05.05.2021
53583_moda
Share
Udostępnij
W mieszkaniu Agaty Bauman w Rzeszowie powstają oryginalne ubrania z ręcznie malowanymi przez nią wizerunkami kobiet. KOIKO to artystyczna marka odzieży malowanej, gdzie przedstawione kobiety za pomocą barw, kształtów i ozdób pokazują swój sekretny świat, swoje piękno, godność i dostojność. – Większość moich prac jest o tym, że każda z nas chce czuć się piękna i mądra, że często musi być wojowniczką i buntowniczką, aby osiągnąć swoje cele. Czasem tego nie widać na zewnątrz, ale tak jest – mówi założycielka marki KOIKO.
 
Agata Bauman pochodzi z rodziny o zainteresowaniach artystycznych. Szkoły artystyczne ukończyły jej dwie siostry; bracia mają pasję związaną z muzyką.
 
– Jako dziecko również przejawiałam talent plastyczny i muzyczny, ale wybrałam liceum ogólnokształcące. Jednak muzyka i sztuka zawsze towarzyszyły mi w życiu. Po skończeniu studiów pedagogicznych spełniałam się zawodowo pracując na rzecz innych jako pracownik socjalny. Ta praca dawała mi poczucie spełnienia zawodowego – przyznaje. 
 
Agata jest pedagogiem i terapeutą dzieci ze spektrum autyzmu. Pracę w przedszkolu traktuje jako możliwość przekazania dzieciom swojej mocy i kreatywności, aby poczuły się bezpiecznie i godnie. Uważa, że najważniejszą zasadą pracy z dziećmi jest stworzenie im takiej przestrzeni i takich warunków, aby mimo swojego spektrum poczuły, że mają kompetencję, że „coś” potrafią.
 
Pracując jako pracownik socjalny, była słuchaczem, ale i towarzyszem w drodze wielu osób uwikłanych w trudne sytuacje życiowe z powodu choroby, niepełnosprawności, braku pracy czy doświadczania przemocy. 

– Poznałam wiele pięknych i smutnych historii kobiet, ich walki o swoją godność, walki o siebie lub dzieci. Te doświadczenia były początkiem mojego zainteresowania naturą kobiety. Większość moich prac jest o tym, że każda z nas chce czuć się piękna i mądra, że często musi być wojowniczką i buntowniczką, aby osiągnąć swoje cele. Czasem tego nie widać na zewnątrz, ale tak jest – dodaje Agata.

Kolczyki z quillingu dały początek marce KOIKO
 
Historia marki KOIKO zaczęła się w 2015 roku, gdy Agata Bauman kształciła się z zakresu arteterapii. Jedna z technik arteterapeutycznych – quilling – szczególnie przypadła jej do gustu. Tworzyła w niej kolczyki, które stały się inspiracją do nazwy Kobieta i Kolczyk, czyli KOIKO. Powstało wtedy mnóstwo projektów rysowanych flamastrami na małych karteczkach, ukazujących twarze i emocje kobiet. Agata z zapałem tworzyła kolczyki, w czym chętnie i z nie mniejszą wprawą pomagał jej kilkuletni wówczas syn. Do dziś zakłada wykonany przez niego wisiorek.

W manufakturze Agaty Bauman można znaleźć ręcznie malowane koszulki, bluzy, sukienki oraz dodatki: torby na ramię, plecaki, poduszki, a od niedawna obrazy na płótnie z kobietą w roli głównej. Sama wymyśla i maluje wszystkie projekty kobiecych wizerunków. Odzież – ze 100 proc. bawełny – szyta jest na specjalne zamówienie w rodzimej szwalni i sygnowana metką KOIKO. Do malowania tkanin używa sprawdzonych, ekologicznych farb akrylowych. Producent nie testuje ich na zwierzętach, zaś zawarta w nich chemia jest pochodzenia naturalnego.

– KOIKO powstało z miłości do emocji. Tych pięknych, które uwielbiamy przeżywać, np. radość, akceptacja, atrakcyjność, zaufanie, oraz tych trudnych, które często ukrywamy, jak np. smutek, wstyd, złość, żal, strach – tłumaczy Agata Bauman. – Maluję wizerunki kobiet w różnym stylu. Od dawna inspiruje mnie muzyka, sztuka, różnorodność kultur oraz wszystko, co dla mnie jest piękne, np. skanseny, góry, łąki, zielone wzgórza, sady owocowe. Maluję kobiety w turbanach, chustach, z dredami, ponieważ taki styl bardzo mi się podoba. Moje "kobiety" mają zawsze zamknięte oko. Oczy są zwierciadłem duszy, więc kiedy maluję je jako zamknięte, to twarz, kolczyki, wzory i kolory odzwierciedlają duszę. Każda kobieta ma kolczyki lub kolczyk, ponieważ biżuteria dodaje nam uroku i poczucia piękna.

Niepowtarzalne wzory, intrygujące kolory to znak rozpoznawczy
 
Znakiem rozpoznawczym manufaktury są wielobarwne, różne malowidła kobiet z kolczykami, ale najwięcej ubrań z metką KOIKO jest w kolorach turkusowym i morskim, ulubionych kolorach Agaty. Ponadto każda praca zawiera barwę złota, srebra albo miedzi dla ukazania strojnego charakteru kobiety oraz jej piękna.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
– Tworząc kobiece wizerunki niewiele myślę nad wzorami. One same wychodzą spod mojej ręki. Nigdy do końca nie wiem, jak będzie wyglądał projekt. Malując tworzę przestrzeń, w której czuję się wolna. Tworzę dla osób, które szukają rzeczy oryginalnych i wyjątkowych, ceniących rękodzieło tworzone z pasją. Także dla tych, co bywają nieśmiali tak jak ja, ale w środku są bardzo oryginalni i czasami lubią pokazać to światu – mówi Agata.

Agata Bauman tworzy i maluje w salonie, który na czas malowania staje się pracownią. Projekty rysuje na papierze flamastrami lub kredkami. Do tej pory przeniosła na odzież tylko niewielką część prac, więc jest pewna, że nie zabraknie jej pomysłów na malowanie. 
 
Agata Bauman stara się łączyć pracę zawodową z pasją tworzenia ręcznie malowanych ubrań i dodatków. Zwykle maluje po pracy, traktując to jako wspaniały odpoczynek. Ma jednak sprecyzowane plany dotyczące rozwoju marki. Od trzech lat tworzy rozpoznawalność swojego rękodzieła w mediach społecznościowych pod nazwą KOIKO – Kobieta i Kolczyk – odzież ręcznie malowana. Maluje na jeden temat i jest przekonana, że to zagwarantuje rozpoznawalność i zbuduje tożsamość marki. 
 
– Sześć lat temu zaczęłam spełniać swoje marzenie. Stworzyłam markę ubrań ręcznie malowanych. Siłą marki są niepowtarzalne projekty kobiet z kolczykami w artystycznym wydaniu. Nie można znaleźć podobnych, ponieważ są one wytworem mojej wyobraźni. Poświęciłam kilka lat na dopracowanie warsztatu twórczego. Odznacza się on precyzją, profesjonalizmem, wyjątkowością oraz trwałością materiału i malowidła. Bardzo często spotykam się z opinią, że moje prace zapadają w pamięć, są charakterystyczne i jednoznacznie kojarzone są z moją osobą, a na żywo wyglądają jeszcze piękniej niż na zdjęciach. To bardzo miłe i dodaje mi skrzydeł – opowiada. – Dlatego cały czas rozwijam swoje umiejętności marketingowe, aby pasję zamienić w biznes. Wciąż projektuję nowe wizerunki kobiece. Chciałabym stworzyć drugą linię ubrań z nadrukami moich projektów oraz zdobyć potrzebne fundusze na otwarcie własnej firmy i jej rozwój. Na razie prowadzę sklep KOIKO w mediach społecznościowych, ale marzeniem jest stworzenie w przyszłości butiku w centrum miasta.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy