Reklama

Lifestyle

Szykują się wesela – tłum na targach ślubnych w Rzeszowie

Alina Bosak
Dodano: 13.02.2022
59891_targi_slubne_fot_tadeusz_pozniak_080
Share
Udostępnij
Zachwycające suknie, bukiety niczym dzieła sztuki i kuszące słodkości wypełniły w niedzielę halę Podpromie w Rzeszowie. XVII edycja Targów Ślubnych Wedding Day zapowiada udany sezon ślubny. Dzień przed Walentynkami setki młodych przyszło zapoznać się z ofertą wystawców. Zamówienia płyną na obrączki i fotobudki. Ktoś tej niedzieli wygrywa bon na wakacyjną podróż we dwoje. Czas na zwiedzanie do godz. 17.
 
– Już rok temu, mimo pandemii, nie brakowało zamówień na suknie ślubne, ale dziś naprawdę czujemy, że wraca czas hucznych wesel i ślubów – mówi Kazimiera Nieczaj, właścicielka Pracowni Krawieckiej „Afrodyta”. Na jej targowym stoisku już od rana panuje spory ruch. Oczy kuszą zachwycające koronki i muśliny, a różnorodność tkanin i wzorów, pozwala na grymaszenie przy wyborze. – Cały czas projektujemy nowe suknie. W typie „delikatnej księżniczki”, jak i klasyczne z gładkich tkanin. Gorsetowe, z opadającymi ramiączkami, z dodatkiem piór i koronkowych warstw, ozdobionych misternymi haftami włoskich i francuskich rzemieślników, które dają efekt 3D. Dziś panny młode chętnie wybierają np. suknie bardzo kobiece, w fasonie „rybki”, który i mnie zauroczył. Kroje i style muszą być jednak różne. Suknia ślubna ma być idealna, bez względu na to, jaki rozmiar nosi panna młoda. Dlatego staramy się także o ciekawe modele „plus size”, aby zadowolić najbardziej wybredne gusta. 
 
Przekrój cenowy jest spory. Od 2,8 tys. zł do 6,5 tys. zł. Górne stawki oznaczają suknię z droższej tkaniny, z większą ilością koronek i godzin spędzonych przez szwaczki nad ozdobnymi elementami wyjątkowej kreacji. – Taką suknię zakłada się jeden raz, ale na zawsze utrwala na zdjęciach i filmach z wesela. Dlatego dziewczyny chcą wyglądać olśniewająco. Potem najczęściej ją sprzedają na wtórnym rynku, ale zdarza się, że zachowują na zawsze. Zdarza się też, że suknię zakłada potem córka czy wnuczka. Mieliśmy taką klientkę w tamtym roku. Przyniosła do poprawienia suknię po swojej mamie. Piękny, klasyczny fason, przygotowałyśmy na kolejny ślub – uśmiecha się właścicielka „Afrodyty”. 
 
Do wyjątkowej kreacji muszą być wyjątkowe kwiaty. O tym, że wyobraźnia florystów nie zna granic, można się przekonać przyglądając się pracom Małgorzaty Szwagiel, właścicielki Red Floral. Obok klasycznego bukietu z wzruszających świeżością szafirków i tulipanów, niezwykłe wiązanki w formie naręcza, kwietnego łuku, a nawet czarodziejskiej kuli – otulonej zielonymi listkami, ze storczykiem i pojedynczymi kwiatuszkami hiacyntu nanizanymi na spływających ku ziemi srebrnych niteczkach. To nie wszystko, bo kwiaty artystka umieściła także w złotych i srebrnych konstrukcjach, przypominających berła godne królowej. Wymyślny bukiecik powstał nawet z przypisanej wydawałoby się doniczkom eszeweri, która w połączeniu ze storczykiem tworzy wyjątkowy i oryginalny zestaw. – Takie bukiety i kwiaty tworzymy na śluby, sesje zdjęciowe, różne okazje. Na targach przygotowałyśmy miejsce, gdzie każda dziewczyna może bukiet przymierzyć do siebie, bo każdemu w czym innym przecież pięknie – stwierdza Małgorzata Szwagiel, która podczas Wedding Day wiele cennych wskazówek zdradziła zwiedzającym podczas rozmów na scenie, w trakcie Akademii Nowożeńców. Ekspertów było wielu, a rady dotyczyły także oprawy wesela, stylizacji panny młodej i pana młodego.
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Co z garniturami? – Wracamy do klasyki. Tej w stylu dawnego Bonda, a więc marynarki dobrze skrojone, ale już nie tak mocno taliowane. Pan młody ma czuć się swobodniej i styliści wprowadzili do fasonów więcej luzu. Wracają szelki, zakładki, szersze klapy marynarek i wyższy stan spodni. Mężczyźni chętniej sięgają po inne kolory niż granat i czerń. W modzie są kolory ziemi, zieleń, burgund, brąz i beż. Widać także jak nasze gusta kształtują filmy. Fascynacja serialem Peaky Blinders sprawiła, że znów cieplej patrzymy na zegarki kieszonkowe, kamizelki, kraty i kaszkiety – opisuje Wojciech Kruczek ze znanej łańcuckiej pracowni Krawcy VIPO.
 
Wybór stroju to duże wyzwanie dla panny i pana młodego, ale tych wyzwań podczas wesela jest znacznie więcej. – Dlatego młodzi coraz częściej wysyłają do nas wedding planera – mówi Karina Guzek-Buk, menedżer Ostoi, gdzie na ponad 4 hektarach przedwojennego majątku Jędrzejowiczów, organizowane są śluby pod dachem i w plenerze. W Karczmie Ostoya odbywają się przyjęcia dla mniejszej liczby osób, a w Stajni Ostoya – wesela do 150 osób. – Za to w ogrodach pomieścimy nawet 500 gości – zapewnia pani menedżer. – Nie martwimy się o pogodę, ponieważ mamy zadaszenia i możliwość zabezpieczenia przyjęcia na wypadek pogodowych niespodzianek. Zdarza się, że ktoś chce, aby cały ślub, wraz z ceremonią złożenia przysięgi odbył się w jednym miejscu. I takie przyjęcia także organizujemy. Dziś przeciętny koszt wesela to 265 zł od osoby, ale wszystko zależy od menu – liczby dań, kolacji i dodatkowych atrakcji. Stawiamy na produkty regionalne, podkarpackie i rzemieślnicze, na których także młodym bardzo dziś zależy. Chcąc zapewnić gościom biesiadne nastroje, bywa, że decydują się na grilla, bufet wiejski, smakołyki z wędzarni.

A kiedy już młodzi pożegnają gości, czas wyruszyć w poślubną podróż. Gdzie będzie najromantyczniej. Na stoisku biura ITAKA, które ufundowało podczas targów w hali Podpromie bon na taką podróż, często padała podpowiedź, by wybrać się na Maderę albo Wyspy Kanaryjskie. Kuszą też Majorka i Rodos. Także Turcja, która oferuje wyjątkowo atrakcyjne hotele. Jest w czym wybierać, a wykupując podróż z biurem, nie trzeba podróżować na odległe lotniska, możemy cieszyć się możliwością wylotu z portu Rzeszów-Jasionka.
 
Targi Wedding Day trwają do godz. 17.00, a do godz. 16.30 każdy zwiedzający może wrzucić kupon konkursowy do urny stojącej właśnie przy stoisku biura ITAKA. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie, ile bilonu jest w szklanej skrzyni wyeksponowanej na hali Podpromie i być jak najbliżej trafnej odpowiedzi. Do wygrania są bony o wartości: 2 000 zł na wakacyjną podróż od Biura Podróży ITAKA, 1 000 zł na zakup sukni ślubnej od salonu Afrodyta – Moda Ślubna, 1 000 zł na zakup garnituru od firmy Vito Gianni, 750 zł na zakup obrączek ślubnych od salonu Jubiler Jaracz oraz 600 zł na wynajęcie fotobudki od firmy Fotobudka Allin.
 
Organizatorem XVII Targów Ślubnych Wedding Day są: MTR Międzynarodowe Targi Rzeszowskie oraz Sagier, wydawca magazynu VIP Biznes&Styl i portalu BiznesiStyl.pl. 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy