Reklama

Lifestyle

The Power of Art – teraz Basia i Paweł Olearka

Aneta Gieroń
Dodano: 08.12.2018
42956_basia
Share
Udostępnij
Wydarzenie, jakie 8 grudnia wykreuje Basia Olearka, znana rzeszowska projektantka mody, trudno tym razem nazwać tylko pokazem. Po raz pierwszy świat mody połączy ze światem fotografii, swojego męża Pawła Olearki. Będzie wernisaż prac „Heliografia” w DAgArt Galerie, a po nim prezentacja najnowszej kolekcji „Unity” – w jedności Olearków siła.
 
Kolekcja „Unity” jest już dziewiątą w dorobku Basi Olearki, która wcześniej prezentowała: "Summer Snow", "The Bright Side of life", "Rdza", "Kia My Way", "Punk", „Harmony", „West” oraz „Tribute to Black”. Tym razem jest to projekt absolutnie niezwykły z kilku powodów. Po pierwsze na wybiegu w rzeszowskiej galerii Millenium Hall pokaże rekordową liczbę sylwetek – aż 40. A co najważniejsze, na większości ubrań znajdzie się przedrukowana heliografia z fotograficznych prac jej męża Pawła Olearki.
 
Ten rzeszowski fotograf jest absolwentem łódzkiej „filmówki”, autorem wystaw oraz nauczycielem w Zespole Szkół Plastycznych w Rzeszowie. Jego Projekt Heliografia 1, który już w sobotę, 8 grudnia będzie można zobaczyć w DAgArt Galerie, a którego tworzenie zajęło kilka lat, inspirowany jest twórczością pionierów fotografii oraz awangardy międzywojennej: Man Ray, Karol Hiller.
 
Wszystkie obrazy zostały wykonane w absolutnie unikatowej, opracowanej przez samego twórcę technice, opartej na tej z początków fotografii. Sam tworzy on negatywy, które potem w ciemni fotograficznej zamienia na pozytywy dotykające świata abstrakcji pop artu, sztuki lat dwudziestych, uciekającej od świata realnego. Paweł Olearka wykorzystuje do tworzenia swoich heliografii realne rzeczy, odpady rzeczywistości, które ratuje i odzyskuje ich formę. Przerabia ją, nadając wybranym rzeczom nowe znaczenia równocześnie podkreślając dotychczasowe. Swoje prace prezentuje w dużych formatach, każdorazowo sygnowane podpisem oraz numerem kolejnym wydruku.
 
 
Fot. Paweł Olearka
 
– Moi modele, po raz pierwszy będą ubrani w dzieło sztuki, dosłownie – mówi Basia Olearka. – Dominować będzie czerń i biel, ale po raz pierwszy w moich kreacjach pojawi się też czerwień i zieleń – to taki ukłon w stronę magii świąt Bożego Narodzenia, które już lada moment. Na wybiegu pojawi się sporo sukienek, ale nie zabraknie też ubrań codziennych, choć jak w przypadku moich projektów, na pewno dla osób z charakterem.
 
Na wybiegu w roli modeli zobaczymy też całą grupę podkarpackich artystów: Barbarę Hubert, Urszulę Chrobak, Magdalenę Florczyk, Sylwestra Stabryłę, Daniela Białowąsa, Tomasza Mistaka, Jana Szczepana Szczepkowskiego, Piotra Worońca Juniora. Co też nie jest przypadkowe, bo wszyscy oni oraz Magdalena Uchman przekazali swoje pracy na aukcję charytatywną, która odbędzie się zaraz po pokazie w klubie LUKR, a z której dochód w całości zostanie przekazany na rzecz Fundacji PIERSI Adam Asanov.
 
W sobotni wieczór niespodzianek na The Power of Art. będzie więcej bo swój udział zapowiedziało m.in. sześciu modeli z rzeszowskiej rodziny Gromadzkich. Będzie Basia Gromadzka oraz piątka jej dzieci, a wśród nich Hubert Gromadzki, niedawny finalista programu „TOP Model”.
 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy