Reklama

Lifestyle

W czym gotowano u hrabiego? Bogata wystawa w Łańcucie

Alina Bosak
Dodano: 14.04.2022
62525_miedziane
Share
Udostępnij
Kolekcję prawie 300 naczyń kuchennych można obejrzeć w Korytarzu Wschodnim na II piętrze Zamku w Łańcucie. Większość z nich pochodzi z zamkowej kuchni i lśni miedzią. Nawet formy na babki wielkanocne wykonywano z tego właśnie metalu. – Naczynia z miedzi ceniono za smak posiłków – przypominają w Muzeum-Zamku w Łańcucie, zachęcając do zwiedzania oryginalnej wystawy. Czy będzie czynna też w święta?
 
Nie tylko wykwintne meble, rzeźby mistrzów i kryształowe żyrandole są dumą łańcuckiej rezydencji – najczęściej odwiedzanego zabytku w województwie podkarpackim. Na swoim profilu w mediach społecznościowych Muzeum-Zamek w Łańcucie umieścił ostatnio kilka zdjęć z bogatej kolekcji naczyń kuchennych, mieszczących się na odrestaurowanym niedawno II piętrze Zamku. To przyczynek do ciekawej historii zamkowego życia „od kuchni”.
 
– Naczynia wykonane z miedzi były popularne w XVIII, XIX oraz na początku XX w. Ceniono je za smak posiłków, które w nich przyrządzano oraz za długie utrzymywanie ciepła dań. W prezentowanych zbiorach znajdziecie m.in. formę na babkę, brytfannę do przyrządzania ryb w całości, brytfankę do mięs, foremkę do budyniu i wiele, wiele innych intersujących obiektów – opisuje Muzeum swoje zbiory.
 
Potrawy gotowane w garnkach miedzianych rzeczywiście miały pozytywnie wyróżniać się smakiem. Jak zauważają na Zamku, według materiałów źródłowych, podobno też np. smażone w specjalnych rondlach konfitury miały niepowtarzalny aromat i konsystencję.
 
Dziś miedziane garnki również są synonimem luksusu. Jednak, jak zwracają uwagę specjaliści, miedziany garnek miedzianemu nie jest równy i to pod względem wpływu na zdrowie. Miedź świetnie przewodzi ciepło, ale jest bardzo aktywnym pierwiastkiem, naczynia powinny mieć zatem mieć od środka dość grubą warstwę ochronną, zabezpieczającą przed wchodzeniem miedzi w reakcje z żywnością. 
 
Mieszkańcom Zamku potrawy z naczyń miedzianych nie tylko smakowały, ale i musiały się podobać. Tlenek miedzi, który powstaje pod wpływem obróbki cieplnej tego metalu, ma intensywnie zieloną barwę. Barwił i wspaniale podkreślał zielony kolor szpinaku, fasolki szparagowej czy groszku. 
 
Jak zdradzają w Zamku, pomieszczeń oryginalnej kuchni zamkowej dziś zwiedzać nie można; służą do użytku wewnętrznego Muzeum. 
 
Ekspozycji z kolekcją naczyń kuchennych oglądać można od wtorku do niedzieli. Bilety na II piętro Zamku kosztują 6 zł (normalny) oraz 3 zł (ulgowy) i są dostępne w Kasach Muzeum, zlokalizowanych w Maneżu (ul. 3-go Maja 10). W Wielką Sobotę (16 kwietnia) oraz w Niedzielę Wielkanocną (17 kwietnia), ekspozycje Muzeum-Zamek w Łańcucie będą jednak zamknięte. Będzie można pospacerować jedynie po Parku Przyzamkowym. 
 
Do zwiedzania Muzeum zaprasza w Poniedziałek Wielkanocny (18 kwietnia), ale nie na II piętro i na ekspozycję z naczyniami. Czynne będą wtedy: I piętro i parter Zamku (od godz. 9.00 do 17.00, ostatnie wejście o 16.00), Stajnia i Wozownia (od godz. 10.10 do 18.00, ostatnie wejście o 17.10), Sztuka Cerkiewna (od godz. 10.00 do 17.30, ostatnie wejście o 17.00) oraz Storczykarnia (od godz. 11.00 do 19.00, ostatnie wejście o 18.20).
 
Co ważne, w Poniedziałek Wielkanocny obowiązuje wstęp nieodpłatny. Bezpłatne wejściówki będą dostępne w Kasie Muzeum (Maneż, ul. 3-go Maja 10). 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy