Reklama

Lifestyle

Polacy ponuracy, czyli kto zrobił śmieszną minę na ulicy Rzeszowa

Opracowanie Alina Bosak
Dodano: 11.12.2015
23844_Obraz1
Share
Udostępnij
Tylko co piąty mieszkaniec Podkarpacia uważa się za ponuraka. Niestety o polskim narodzie już tak dobrego zdania nie ma. Polacy to ponuracy – uważamy, z tej ponurej oceny wyłączając, oczywiście, siebie. Tak wynika z badań przeprowadzony przez studentów z Klubu Rozwoju Osobistego działającego w Wyższej Szkole Prawa i Administracji. Przy okazji studenci sprawdzali, kto jest gotów zrobić śmieszną miną do zdjęcia. 
 
Podczas akcji studenci Wyższej Szkoły Prawa i Administracji chcieli dowiedzieć się, jak Polacy widzą siebie i innych ludzi. Czy uważają samych siebie za ponurych, czy szczęśliwych? Chcieli także ustalić, jaka jest różnica między tym, jak sami oceniamy siebie i jak oceniają nas inni. 
 
Akcja badawcza była także pewną formą treningu dla studentów WSPiA. Pokazała im m.in. jak współpracować z mediami, jak wygląda dynamika pracy w grupie oraz technikę prowadzenia wywiadów terenowych. Są to praktyczne umiejętności, które przydadzą się młodym ludziom w przyszłości – wyjaśniał dr Lech Żukowski, opiekun Klubu Rozwoju Osobistego w WSPiA, podczas konferencji, na której zaprezentowano wyniki badań. 
 
Studenci przeprowadzili ankiety na terenie Rzeszów i okolic, zadając pytania 184 pełnoletnim osobom (104 kobiety i 80 mężczyzn).
 
Akcja badawcza była prowadzona w dość „ponurym” czasie. 
 
– Nasi ankieterzy pojawili się na ulicach Rzeszowa na przełom lutego i marca. Założyliśmy, że ankietowani siebie samych będą oceniać pozytywniej, a u innych zauważą więcej cech negatywnych. Akcja Badawcza zawierała element eksperymentu, jakim było zdjęcie ze śmieszną miną. Dlatego drugim założeniem było to, że większość ankietowanych nie zgodzi się na ten eksperyment. Po analizie wyników wiemy, że założone tezy potwierdziły się – tłumaczy dr Lech Żukowski.
 
Jesteśmy marudami
 
Aż 67 % badanych stwierdziło, że Polacy są ponurakami. Jednak samemu sobie cechę tą przypisało jedynie 23 % badanych. Częściej jako marudne opisywały siebie kobiety (26 %). Wśród mężczyzn było to jedynie 16% ankietowanych.
 
Jak tłumaczy dr Lech Żukowski, uważamy siebie za pogodnych, ale większość Polaków oceniamy jako marudy. 
 
– Zauważyliśmy także, że zarówno w grupie „marud”, jak i „nie marud” występował efekt przypisywania innym osobom bardziej negatywnej postawy niż sobie samemu. Wyraźnie widać także, że w grupie marud tendencja ta była silniejsza. Aż 80 % badanych z tej grupy twierdziło, że większość Polaków to też „marudy” – mówi dr Lech Żukowski z WSPiA.
Dodatkowo, według badanych, Polacy nie mają także dystansu do siebie. 
 
– Tak odpowiedziało nam niemal 63 % badanych. Jednocześnie 72% z tych osób, oceniając siebie, stwierdziło, że sami mają taki dystans – mówi Magdalena Trzaska z Klubu Rozwoju Osobistego w WSPiA. – Co ciekawe, „ponuracy” częściej uważają, że sami posiadają dystans do siebie niż „nie ponuracy”. Różnica wskazań to 3 %.
 
Jesteśmy szczęśliwi
 
W opinii ankietowanych większość Polaków jest nieszczęśliwa – tak odpowiedziało niemal 62 % osób. Jeśli jednak chodzi o samych ankietowanych, to uważają się oni za ludzi szczęśliwych (75 % osób). 
 
Studenci prezentując wyniki badań, zwracali uwagę na to, że pogodne usposobienie wiąże się z lepszą oceną subiektywnego, jak i obiektywnego życia w naszym kraju.
 
Na pytanie, czy Polska to dobry kraj do życia, pozytywne odpowiedzi uzyskaliśmy od połowy ankietowanych. Aż 70 % osób uważało, że im samym żyje się dobrze w Polsce. Co ciekawe, w tym przypadku zarówno „marudy” i „nie marudy” uważały podobnie – dodają studentki WSPiA.
 
Mam do siebie dystans, ale śmiesznej miny nie zrobię
 
Podczas badania ankieterzy sprawdzili także czy rzeszowianie uważają się za: pesymistę, realistę, czy optymistę. 
 
– Okazało się, że najmniej jest pesymistów, bo tylko 15 % badanych. Swoją optymistyczną postawę zadeklarowało 44 % badanych, a 41 % określiło się jako realiści. „Marudy” częściej określają się jako realiści, niż osoby deklarujące pogodę ducha – zauważa dr Lech Żukowski.
 
Największym zaskoczeniem dla studentów było jednak to, że ponad połowa badanych (57 %) odmówiła zrobienia śmiesznej miny do zdjęcia. Wpływu na tę decyzję nie miała deklaracja dotycząca własnego ponuractwa.
 
Badania „Polacy Ponuracy” były kolejnym takim przedsięwzięciem, działającego w Wyższej Szkole Prawa i Administracji Klub Rozwoju Osobistego. Wcześniej członkowie Klubu przeprowadzili m.in. badanie opinii społecznej na temat hymnu polskiej reprezentacji na EURO 2012 („Koko Euro Spoko”). Klub był również organizatorem m.in. symulowanych rozmów o pracę, akcji „Żywa Bibliotek”, czy konkursu „Mistrz Mowy”.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy