Reklama

Lifestyle

Wielką majówkę czas zacząć. Ucztowanie na trawie

Ewelina Czyżewska
Dodano: 01.05.2021
32370_majowka_1
Share
Udostępnij
Długi weekend majowy – czas grillowania w ogrodzie, ale także ucztowania na trawie. Pikniki obecnie są bardzo modne. Pewnie dlatego, że miejsc, w które można się wybrać z rodziną i zjeść smaczny posiłek na łonie natury, jest coraz więcej. Wystarczy ładna pogoda, koszyk z pysznościami i miękki koc. – Bo komu z nas nie marzy się relaks pośród zapachu świeżych kwiatów, szumu drzew, śpiewu ptaków, a do tego z ulubioną przekąską w ręce – mówi Elżbieta Kruszyńska.
 
Kiedyś spędzanie wolnego czasu na świeżym powietrzu, było czymś naturalnym. Dziś to, póki co, modny trend. – Na Zachodzi Europy jest to bardzo powszechne, u nas powoli otwieramy się na takie możliwości  – tłumaczy Elżbieta Kruszyńska, właścicielka restauracji "Cafe Bazylia" w Rzeszowie. – W Polsce nie ma jeszcze tego nawyku w społeczeństwie, że ludzie bez wstydu wychodzą na trawę z kocem i koszem piknikowym. Czasem kłopotem bywa też niepewna pogoda.
 
Piknik to nie tylko zdrowa, ale też przyjemna forma spędzania wolnego czasu. To również możliwość pobycia razem. Piknikowanie nie wymaga również dużych nakładów finansowych. Wystarczy koc, kosz wiklinowy i coś dobrego do jedzenia. – Największą zaletą ucztowania na trawie jest to, że możemy to robić praktycznie wszędzie. Na łące pełnej kwiatów, leśnej polanie, w parku miejskim, a nawet we własnym ogródku – wymienia Elżbieta Kruszyńska. – Ważne jest jednak, aby decyzję o tym, gdzie zorganizujemy piknik, podjąć zanim wyruszymy z domu. Dobrze, żeby to miejsce nie było bardzo zaludnione, tym bardziej, jeśli przy okazji myślimy o aktywnym wypoczynku, takim jak wspólna gra w piłkę, spacer czy jazda na rowerze. Wtedy najlepiej wyruszyć za miasto, gdzie jest zdecydowanie więcej przestrzeni. Piknik można również połączyć z grillowaniem.
 
Przepis na „majówkowy” piknik 
 
Pomysłów na potrawy piknikowe jest nieskończenie wiele. Warto jednak zadbać o to, by produkty w koszyku były nie tylko smaczne i zdrowe, ale też łatwe do przetransportowania. Ponadto, dobrze jest przygotować je tak, aby ich walory smakowe, utrzymywały się nawet przez kilka godzin. – Mamy dużą dowolność w serwowaniu przekąsek, napojów, owoców czy deserów piknikowych – zaznacza właścicielka restauracji.  – To kwestia gustu i fantazji, ale też i czasu, którego potrzebujemy na ich przygotowanie. Bo chodzi o to, żeby te dania były łatwe i szybkie do zrobienia. Jeśli na ich przygotowanie poświecimy zbyt dużo czasu i pracy, ze zmęczenia minie nam chęć piknikowania. Zrezygnujmy też z zastawy, nawet jeśli piknik urządzamy w przydomowym ogrodzie. Wystarczą  jednorazowe tacki i sztućce. 
 
Komponując piknikowe menu, warto pamiętać, by nie zabierać zbyt wielu produktów, które źle znoszą wysoką temperaturę. Poszczególne smakołyki trzeba też odpowiednio zapakować. Zawinąć w papier śniadaniowy lub w folię aluminiową, a kruche i sypkie umieścić w szczelnych pojemnikach. – Potrawy dobrze jest też podzielić na komponenty – doradza Elżbieta Kruszyńska. – Chodzi o to, aby jedzenie nie „podmakało”, bo zdecydowanie traci na apetyczności. Dlatego jeśli przygotowujemy sałatki, nie zalewajmy ich od razu sosem, a kanapek nie przekładajmy warzywami. Odpowiednio przygotowane pomidory, ogórki, paprykę czy rzodkiewkę, zabieramy ze sobą jako dodatek.
 
W miejsce tradycyjnych kanapek możemy przygotować też inne potrawy. Mogą to być np. pieczone pierożki z różnego rodzaju farszem oraz ciekawym dipem. Bardzo dobrze sprawdzają się też zwijane tortille albo małe pizzerinki z dodatkami. A jeżeli chcemy coś na deser, przygotujmy mus owocowy albo weźmy suche ciasteczka. Świetną przekąską będą również świeże owoce: truskawki, jabłka czy winogrona. – Pamiętajmy, że na piknik zabieramy tylko to, co rzeczywiście lubimy – dodaje restauratorka. – Warto też zarezerwować sobie wystarczająco dużo czasu, by w spokoju zjeść to, co przygotowaliśmy. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy