Reklama

Lifestyle

Mecz Polska-Portugalia już 9 września na Stadionie Miejskim w Rzeszowie

Natalia Chrapek
Dodano: 26.08.2019
46940_turniej
Share
Udostępnij
Na Stadionie Miejskim w Rzeszowie szykuje się wielka piłkarska feta. Już w poniedziałek, 9 września reprezentacja Polski do lat 20 zmierzy się ze swoimi rówieśnikami z Portugalii. Decyzją Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej wstęp na mecz będzie bezpłatny, ale biletowany. Ratusz spodziewa się rekordowej liczby kibiców, jeszcze większej niż niespełna dwa lata temu, podczas spotkania drużyn młodzieżowych Polska-Szwajcaria. 
 
W poniedziałek, 9 września o godz. 15 trybuny Stadionu Miejskiego w Rzeszowie wypełni najprawdopodobniej tłum kibiców. Powód? Mecz towarzyski reprezentacji Polski do lat 20 z Portugalią. Poprzednie takie spotkanie, zakończone remisem 0:0, odbyło się prawie dwa lata temu ze Szwajcarią. 
 
Jak się okazuje, na tegoroczny mecz może przyjść każdy, bo decyzją Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej wstęp na to wydarzenie będzie bezpłatny. Wchodząc na trybuny, kibice będą musieli jednak zabrać ze sobą bilety.
 
– Został już uruchomiony specjalny adres mailowy bilety@podkarpackizpn.pl, na który należy zgłaszać zapotrzebowanie na wejściówki – czytamy na stronie internetowej Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej. – W treści wiadomości prosimy o podanie liczby wejściówek, imienia i nazwiska, numeru telefonu oraz adresu mailowego osoby odpowiedzialnej za zamówienie. Przyjęcie zgłoszenia zostanie potwierdzone tylko i wyłącznie przez pracownika Związku wiadomością zwrotną. 
 
Wydrukowane bilety będą czekać na kibiców w siedzibie placówki, przy ul. Ks. Jałowego 6A. O terminie odbioru zainteresowani zostaną poinformowani w kolejnej wiadomości mailowej.
 
Darmowe wejściówki na mecz Polska-Portugalia mogą przyciągnąć rekordową liczbę oglądających. Ratusz obawia się, że na trybunach, które pomieszczą grubo ponad 11 tys. osób, zabraknie wolnych miejsc.
 
– Podczas meczu ze Szwajcarią każde miejsce było zajęte. Ludzie siadali nawet na przejściach – mówi Stanisław Sieńko, wiceprezydent Rzeszowa. W tym roku może być podobnie.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy