Reklama

Lifestyle

Bez ubrania na Tarnicę. Do tragedii nie doszło, bo pomogli żołnierze

Opracowanie Aneta Gieroń
Dodano: 29.01.2021
52620_gopr
Share
Udostępnij
W piątek dwaj mężczyźni z nagimi torsami postanowili wejść na Tarnicę.  Na szczycie nie byli już w stanie samodzielnie założyć puchówek, które mieli w plecaku. Do tragedii nie doszło, bo pomogli im żołnierze, którzy sprowadzili obu mężczyzn do Wołosatego. 
 
Dwóch mężczyzn z nagimi torsami wyruszyło w piątek z Ustrzyk Górnych na Tarnicę.
 
– Na szlaku rozebrani turyści dołączyli do grupy żołnierzy z 18-go Batalionu Powietrznodesantowego z Bielska Białej – informują ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR.  – Kiedy wyszli na połoniny i okazało się, że wieje silny wiatr a widoczność jest bardzo ograniczona, żołnierze zachęcali mężczyzn, by się ubrali i zawrócili. Ci jednak postanowili wędrować dalej.
 
Na szczycie Tarnicy morsujący turyści nie byli już w stanie samodzielnie założyć kurtek, które mieli w plecaku. Pomogli im żołnierze, którzy zdecydowali się zmienić trasę swojej wędrówki i sprowadzili obu mężczyzn do Wołosatego. 
 
– Dzięki pomocy żołnierzy tym razem obyło się bez naszego udziału – dodają ratownicy GOPR. – Każdy z nas ma prawo na swój sposób korzystać z wolnego czasu, ale bardzo prosimy o dużą dawkę zdrowego rozsądku … Granica między bezpieczeństwem a poważnymi problemami jest bardzo cienka. W tym wszystkim chodzi o bezpieczeństwo nie tylko wasze – morsów – ale też i przygodnych turystów oraz ratowników!
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy