Reklama

Lifestyle

Największe serce w Bieszczadach na stoku Suchego Berda

Aneta Gieroń
Dodano: 23.07.2021
55209_serce
Share
Udostępnij
Największe serce w Bieszczadach, przycięte z krzewów zajmujących ponad hektarową działkę na stoku Suchego Berda nad Zalewem Myczkowskim, wiąże się z historią właścicieli Hotelu Solinianka. Ona Polka, on Hindus,  na swoje miejsce na ziemi wybrali Bieszczady. Gdy kilka lat temu kobieta niespodziewanie zmarła, maż od razu wiedział, jak uczci jej pamięć. Na stokach Suchego Berda pojawiło się ogromne serce…

Bieszczadzkie serce można zobaczyć z drogi prowadzącej z Myczkowiec do Bóbrki, na wysokości nieczynnego kamieniołomu. Miejsce stało się już bardzo popularne, bo na jego tle chce się sfotografować każda zakochana para.  
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Polak i Hinduska przed laty zamieszkali w Bieszczadach, gdzie prowadzili hotel w Solinie i marzyli o budowie kompleksu turystycznego. Ośrodek nigdy nie powstał, ale po niespodziewanej śmierci żony na terenach należących do małżeństwa, mąż z krzewów przyciął serce. To stało się już jedną z atrakcji turystycznych Bieszczadów. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy