Reklama

Lifestyle

Akacja z Rynku wycięta. Będzie nowe drzewo

Opracowanie Aneta Gieroń
Dodano: 27.07.2021
55269_akacja
Share
Udostępnij
W poniedziałek po południu strażacy wycięli akację, która od lat rosła na środku rzeszowskiego Rynku. Tydzień temu drzewo złamała się na pół, a duży konar spadł do jednego z restauracyjnych ogródków – na szczęście nic się niestało, ale niewiele brakowało, by zranił przechodzącą obok matkę z dzieckiem. Ekspertyza dendrologiczna wykazała, że złamana akacja musi zostać usunięta ze względów bezpieczeństwa i to w trybie pilnym.
 
– To była bardzo trudna decyzja, ale nie było wyjścia. Ekspertyza przy pomocy tomografu została przeprowadzona w sobotę. Wykazała, że na wysokości 1,6 metra pnia drzewa jest bardzo duża zgnilizna, sięgająca połowy średnicy pnia, czyli prawie do rdzenia. Zostały także przeprowadzone analizy związane z podmuchami wiatru. Wynika z nich, że drzewo, przewracając się, może siać spustoszenie w promieniu nawet 30 metrów – mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie.
 
Prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek już zapowiedział, że w miejscu usuniętej akacji posadzone zostanie drzewo takiego samego gatunku.  

– Zarząd zieleni sprawdził dostępność najbardziej okazałych akacji, które można kupić i posadzić na naszym Rynku. W jednej ze szkółek można kupić drzewo ok. 5-metrowe, o obwodzie pnia 60 cm. I takie drzewo będziemy chcieli posadzić. Do tego będzie potrzebne stworzenie m.in. całego systemu nawadniania i napowietrzania korzeni. Nowe drzewo na Rynku powinno się pojawić jesienią. Jego zakup, posadzenie i stworzenie mu m.in. systemu nawadniania będzie kosztowało ok. 60 tys. zł – dodaje prezydent.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy