Reklama

Lifestyle

Arłamów – nowoczesność osnuta legendą

Anna Olech
Dodano: 29.10.2013
8511_arlamow-19
Share
Udostępnij
Na miejscu dawnego Arłamowa, gdzie w 1982 roku internowano Lecha Wałęsę, i tak chętnie odwiedzanego przez peerelowskich przywódców, powstał ośrodek potężny, nowoczesny, elegancki, luksusowy. Krótko mówiąc – na miarę naszych czasów. Z legendy tamtego miejsca pozostało niewiele. Taka szczypta historii – kilka odnowionych mebli, największe trofea myśliwskie. Dziś na wzgórzu króluje czterogwiazdkowy Hotel Arłamów. 
 
W latach 70. XX wieku rządowy ośrodek wypoczynkowy był ulubionym miejscem notabli nie tylko polskich. Chętnie odpoczywali tu Edward Gierek czy Piotr Jaroszewicz, równie chętnie wybierali się w te strony miłośnicy polowań z zagranicy, np. prezydent Francji Valery Giscard d’Estaigne, przywódca NRD Erich Honecker czy Josip Broz-Tito, prezydent Jugosławii. Z czasem Arłamów stracił co nieco na prestiżu, od rządu przejęła go gmina Ustrzyk Dolnych, aż w końcu znalazł się prywatny właściciel, który chciał zbudować na legendzie Arłamowa coś naprawdę luksusowego, czego nie ma nie tylko na Podkarpaciu, ale i  w Polsce. I choć prace w Hotelu Arłamów ciągle trwają, a oficjalne otwarcie nastąpi 27 grudnia br. sylwestrowym pobytem, to już dziś widać, że będzie to miejsce wyjątkowe – potężne, na wysokim poziomie, z bardzo bogatą i różnorodną ofertą.
 
Tylko ślady przeszłości
 
Stary hotel, który jest peerelowską legendą Arłamowa, już od dawna nie spełniał oczekiwań osób zaglądających w te strony. Nie ten standard, nie ta oferta. Zmieniły się czasy, a wraz z nimi potrzeby klientów. Dziś trzeba czegoś więcej niż tylko jazda na nartach i konne przejażdżki, by zachęcić klientów. A oglądając powstały kompleks, przemierzając „kilometry” korytarzy, bo ośrodek jest wprost ogromny, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że tydzień spędzony w Hotelu Arłamów to zbyt mało, by skorzystać ze wszystkiego, co to miejsce oferuje. 
 
Dla kogo jest oferta nowego Arłamowa? Chyba łatwiej byłoby odpowiedzieć dla kogo nie jest, bo w Hotelu Arłamów czas mogą spędzać i z atrakcji korzystać klienci indywidualni, którzy chcą po prostu odpocząć i odzyskać siły witalne. Konferencje, eventy, spotkania pracowników i spotkania z partnerami mogą organizować klienci biznesowi, a na zgrupowania mogą przyjeżdżać drużyny sportowe najróżniejszych dyscyplin, bo stworzone zaplecze na to pozwala. 
 
Hotel i spółka
 
Oficjalna nazwa arłamowskiego ośrodka to Hotel Arłamów. Ma ona nawiązywać do historii i podkreślać wyjątkowość tego miejsca.
 
– Hotel tworzą dwie części – historyczny budynek, nazywany obecnie Rezydencją, który został całkowicie zmodernizowany, ale bryła pozostałą niezmieniona, oraz część całkowicie nowa. Obie są ze sobą połączone podziemnym przejściem, tak by goście „starego” hotelu nie musieli wychodzić na zewnątrz, chcąc skorzystać z atrakcji nowo wybudowanego ośrodka. W sumie Hotel Arłamów może ugościć nawet 700 osób w 254 pokojach, z których 213 znajduje się w części nowej, a 41 w Rezydencji – tłumaczy Barbara Antochów z Hotelu Arłamów. Z każdego pokoju roztacza się  przepiękny widok na góry i lasy, a apartamenty prezydenckie mają prywatne windy. Są tu również trzy restauracje, każda z innym wystrojem i z innym menu. Jedna, a’la carte jest w Rezydencji, dwie w nowej części, a do tego jeszcze kawiarnia, lobby bar, klub nocny oraz dwie karczmy, które znajdują się na terenie ośrodka. 
 
fot. T. Poźniak
 
Bazę konferencyjną, która powstała z myślą o przyciągnięciu zupełnie nowej grupy klientów, tworzą 4 wielofunkcyjne sale, wśród których dwie z nich dzielą się na mniejsze w których można zorganizować konferencję, szkolenia lub kongresy. Wszystkie wyposażone w nowoczesny sprzęt: rzutniki, nagłośnienie, itd., z możliwością różnorodnego ustawiania krzeseł i stołów, a także dzielenia na mniejsze salki. W ten sposób na powierzchni 1487 m kw może pomieścić się równocześnie nawet 1500 osób.
 
fot. T. Poźniak
 
Oprócz tego jest też potężne patio, przykryte szklanym dachem, przez który w dzień wpadają promienie słoneczne, a wieczorem i w nocy można podziwiać bieszczadzkie niebo. Na co dzień można tu przysiąść, zjeść posiłek, wypić kawę, ale ten wewnętrzny dziedziniec doskonale nadaje się na wszelkiego rodzaju targi, koncerty, kongresy, prezentacje nowych modeli samochodów, a nawet walki bokserskie. 
 
fot. T. Poźniak
 
W ofercie hotelu jest też SPA, trzy poziomowe ze strefą VIP SPA, gdzie korzystając z relaksujących zabiegów można zorganizować spotkanie w mniej oficjalnej formie, poziomem usługowym z 14 gabinetami zabiegowymi, saunami, w tym panoramicznymi, oraz poziomem ogólnodostępnym dla gości hotelowych z basenami, saunami, brodzikami dla dzieci i basenem zewnętrznym z całorocznie podgrzewana wodą. 
 
Design całego kompleksu tworzy spójną całość, a inspiracją dla niego była kultura tego regionu, ze swoim bogactwem i różnorodnością. I to pogranicze kultur jest bardzo widoczne w stylu Hotelu Arłamów, na szczęście nie przesadnie, lecz subtelnie w postaci wysublimowanych elementów dekoracyjnych. Materiały wykończeniowe jakie zastosowano na całym kompleksie to drewno, kamień i szkło. Ich naturalna kolorystyka i przemyślane proporcje sprawiły, że pomimo niebywałych rozmiarów ośrodek doskonale wpisuje się w otoczenie Bieszczadów. Nie przytłacza otoczenia.
 
Samolotem do Arłamowa – czemu nie?
 
Mocną stroną Hotelu Arłamów jest oferta usług sportowych. Od możliwości aktywnego sposobu spędzania czasu może zakręcić się w głowie. Nawet nie można porównywać tego z tym, co oferowano tu przed laty. Oczywiście, zimą nadal można jeździć na nartach, wciąż też dostępne są przejażdżki konne wierzchem, bryczką czy saniami, ale to dopiero początek bardzo długiej listy propozycji zaplecza sportowo-rekreacyjnego.
 
Jest więc kryta ujeżdżalnia, a oprócz tego hala sportowa z pełnowymiarowymi boiskami do piłki ręcznej, siatkówki i koszykówki, 2 korty do tenisa ziemnego, 4 do squasha, siłownie, sala fitness, ścianka wspinaczkowa, 2 strzelnice sportowe, kręgielnia, park linowy, sala bilardowa. Na zewnątrz jest pełnowymiarowe boisko do piłki nożnej, które pokrywa taka sama murawa, na jakiej trenują piłkarze Realu Madryt, korty tenisowe i 9-dołkowe pole golfowe z dwu kierunkowym driving-range. Nawet zapaleni wędkarze będą mogli spędzać czas w ulubiony sposób, ponieważ na terenie ośrodka są stawy rybne. Nie zapomniano też o najmłodszych. Na zewnątrz jest ogromny plac zabaw, wewnątrz budynku specjalne pokoje zabaw, a nawet przedszkole, gdzie maluchy znajdą opiekę, gdy ich rodzice spędzają czas np. w SPA.
 
fot. T. Poźniak
 
Dojazd do Arłamowa też już nie nastręcza takich problemów, jak mogłoby się wydawać. Stopniowo remontowane i przebudowywane będą drogi prowadzące do Arłamowa, ale można też tu dotrzeć w sposób znacznie bardziej luksusowy. Tuż przy ośrodku jest lądowisko dla helikopterów, a zaledwie kilka kilometrów dalej, w Krajnej, jest wyremontowane lądowisko dla samolotów – z obsługą naziemną, nową wieżą kontroli lotów i możliwością przyjmowania większych samolotów. 

A jak gruby portfel trzeba mieć, żeby skorzystać z atrakcji Hotelu Arłamów?
 
– Nasza polityka cenowa będzie opierała się na tzw. cenie dnia – wyjaśnia Barbara Antochów. – Każdorazowo gość będzie mógł sprawdzić i wyszukać najbardziej atrakcyjną dla siebie ofertę, w zależności od tego w jakim pokoju będzie chciał przebywać, z jakich atrakcji korzystać. Nie będzie jednej sztywnej ceny. Będzie też szereg pakietów pobytowych, na przeróżne okazje, pobyty zimowe, jesienne, świąteczne itd. Część atrakcji będzie wliczona w cenę pobytu, np. baseny, sauny, część oferty będzie dostępna w pakietach, oprócz tego będą oczywiście zniżki na usługi.  

Hotel Arłamów to potężna inwestycja, bo koszt budowy wynoszący ponad 300 mln zł netto robi chyba tak samo duże wrażenie, jak sam kompleks. Część z tych pieniędzy udało się pozyskać z funduszy Unii Europejskiej, m.in. na budowę super nowoczesnej elektrociepłowni. To równocześnie niemały zakład pracy, bo zatrudnienie znajdzie tu ponad 200 osób.
 
To już zupełnie nowe miejsce, choć stworzone na dawnej legendzie.
 
fot. T. Poźniak
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy