Reklama

Lifestyle

Cudne manowce. Krytyka Kulinarna poleca miejscówki na Podkarpaciu

Aneta Gieroń
Dodano: 07.08.2020
51246_bieszczady
Share
Udostępnij
Autorka jednego z najpopularniejszych w Polsce blogów – Magda Grzebyk z „Krytyki Kulinarnej” wydała książkę „Cudne manowce”, w której opisuje miejsca w Polsce, gdzie warto uciec na weekend, albo zaszyć się na wakacje. Zaprasza tam, gdzie naturalne jedzenie jest oczywistością, spokój i cisza codziennością, a slow life nie tylko pustym sloganem. Z Podkarpacia opisuje 6 miejscówek.
 
Na liście Magdy Grzebyk znalazły się m.in. „Smolinkowe Klimaty” ze wsi Smolnik. Gospodarze – Paulina i Przemek Siudakowie mieszkali w Stanach Zjednoczonych, pracowali w turystyce i po cichu marzyli o klasycznym Bed and Breakfast. Po latach trafili właśnie do Smolinka w Beskidzie Niskim, gdzie cudnie gotują i gwarantują pyszności także bez nabiału i glutenu.
 
O „Chacie nad Wisłokiem” w Wisłoku Wielkim blogerka pisze: to miejsce zaczarowane. Gospodarze – Monika Tomaszewska i Piotr Sztukowski ze starej łemkowskiej chyży wyczarowali chatę porywająco piękną, przytulną i nie dającą o sobie zapomnieć. Chata nad Wisłokiem to też gospodarstwo ekologiczne z własnoręcznie wędzonymi wędlinami, czy pesto z czosnku niedźwiedziego.
 
„Maciejewka” w Zahoczewiu to miejsce, gdzie obiad dostaje się na talerzach z Nomy – jednej z najlepszych restauracji na świecie i tego Magda Grzebyk w Bieszczadach absolutnie się nie spodziewała. Ewa i Maciej Mimiec wiele lat mieszkali w Anglii, a do Zahoczewia przyjechali tylko na weekend, zostali na życie. On – profesjonalny kucharz karmi gości tylko pysznościami, Ona – śliczna i łagodna serwuje desery i piecze chleb.
 
Na liście blogerki znalazł się też „Gęsi Zakręt” w Zadwórzu, który prowadzi dziewczyna z dredami, czyli Anka Słomińska z mężem Pawłem. W „Gęsim Zakręcie” nie tylko solidnie goszczą nad wyraz obfitymi śniadaniami i obiadokolacjami, ale mają też… własną tężnię, gdzie można się zrelaksować, ale przede wszystkim poinhalować. W „Gęsim Zakręcie” z otwartymi ramionami witają rodziny z dziećmi, ze zwierzętami już niekoniecznie, by nie drażnić zwierzaków gospodarzy.
 
Jest jeszcze „Miętowy Anioł” w Równi. Jak pisze blogerka, gospodyni Kasia jest konkretna, silna, szalenie interesująca i gotuje tak, że oszaleć można. Jest domowo i prawdziwie, a na lepszy smak i domowa nalewka się znajdzie. Na miejscu można się uzależnić nie tylko od przepięknych widoków, ale i od… biegania. Właścicielka agroturystyki jest fanką biegania, biega ultramaratony i do truchtania przekonuje każdego.
 
Gdyby komuś marzył się wegański weekend albo wakacje, idealnie nadaje się do tego „Ptasie Radio” w Brzozowie, prowadzone przez Izę i Tomka, którzy od zawsze wiedzieli, że chcą prowadzić dokładnie takie miejsce. Zaraz po studiach wyjechali za granicę, by zarobić na pensjonat i teraz zapraszają do całkowicie wegańskiej kwatery. To miejsce w ciszy i zieleni, ale blisko cywilizacji, z której w każdej chwili można skorzystać. Cudowne miejsce na odpoczynek, z pyszną, zdrową kuchnią, w otoczeniu pięknych, odrestaurowanych, albo własnoręcznie zrobionych mebli.
 
Magda Grzebyk, „Cudne Manowce. Wszystko, co w Polsce najlepsze”, Edipresse Książki 2020
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy