Reklama

Ludzie

Tomasz Stańko nie żyje. Genialny trębacz i ikona jazzu pochodził z Rzeszowa

Opracowanie Aneta Gieroń
Dodano: 29.07.2018
40261_stanko
Share
Udostępnij
Stańko, wybitny trębacz i kompozytor,  od początku lat 60. XX w. należał do najważniejszych artystów sceny jazzowej – nie tylko polskiej, ale także europejskiej i światowej. Nagrał ponad 40 albumów autorskich, skomponował muzykę do kilkudziesięciu filmów. Koncertował niemal na całym świecie z muzykami ze ścisłej czołówki światowego jazzu. W 2015 roku skomponował nowy hejnał Rzeszowa, a w 2016 roku został Honorowym Obywatelem Rzeszowa. W 2011 r. prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go  Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
 
Związki twórcy ze stolicą Podkarpacia? 11 lipca 1942 r. w Rzeszowie Tomasz Stańko się urodził. W wywiadzie, jakie udzielił dla magazynu VIP Biznes&Styl, tak mówił o swoich związkach z tym miastem: „Przy ulicy Dąbrowskiego, na rogu, tam gdzie dziś jest bank, moja babcia miała dużą działkę, jakby wyciętą z rogu parku, i mały domek. Mój ojciec spędził tam młodość. W tym małym domku upłynęło moje wczesne dzieciństwo. Matka natomiast pochodziła ze Zwięczycy. Gdy miałem 6 lat, przenieśliśmy się do Krakowa, ale przyjeżdżałem do tego domku na wakacje. I to miejsce, gdzie się urodziłem, darzę ogromnym sentymentem. Właściwie nie jestem rzeszowiakiem, ale czuję się tak, jakbym nim był. Jest to dziwne, tym bardziej, że wprawdzie patriotyzm jest dla mnie bardzo szlachetnym uczuciem, ale czuję się nie tyle nawet kosmopolitą, obywatelem świata, co przede wszystkim Tomaszem Stańką. A dopiero potem Polakiem”. 
 
Stańko w ostatnich latach swój czas dzielił pomiędzy Warszawę a Nowy Jork, gdzie także miał mieszkanie i które to miasto było dla niego miejscem „niewyczerpanych fascynacji, spotkań i eksperymentów”. 
 
Muzyk zmarł w niedzielę rano w warszawskim szpitalu onkologicznym na Ursynowie. Miał 76 lat. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy