Reklama

Poznaj region

Jesień na Połoninie Wetlińskiej. GALERIA FOTOGRAFII

Aneta Gieroń
Dodano: 07.10.2022
67796_bieszczady
Share
Udostępnij
Od kilku dni Bieszczady, zdominowane przez drzewa liściaste, zachwycają jesiennymi kolorami – od żółci i złota, przez pomarańcz, ciemną czerwień, po głęboki brąz. To jedna z najpiękniejszych pór roku w górach. W obiektywie Tadeusza Poźniaka zachód słońca i jesień na Połoninie Wetlińskiej oraz nowo otwarta Chatka Puchatka
 
Na bukach, jaworach i olszynach widać już oznaki jesieni, a unoszące się mgły i przelatujące na niebie żurawie dopełniają nostalgicznego klimatu. W czwartek udało się też zrobić piękny zachód słońca nad Połoniną Wetlińską. 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Przepięknie wyglądają pożółkłe trawy na szczytach połonin, powiewające na wietrze kalina i jarzębina. Warto choć raz w życiu wybrać się w góry, w Bieszczady, właśnie jesienią! A że pogoda od środy piękna, turystów na szlakach mnóstwo. Zwłaszcza na Połoninie Wetlińskiej, gdzie od dwóch tygodni można się zatrzymać w Chatce Puchatka – schronie Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
 
Obiekt służy turystom jako miejsce dziennego wypoczynku i schronienia na wypadek załamania pogody. Na razie otwarty jest tylko do godz. 17.00 najpóźniej do 18.00. Na miejscu można się napić kawy albo herbaty. W kolejnych tygodniach schron ma być czynny już całą dobę, a na górnej kondygnacji jest tzw. „podłoga” dla osób, które zaplanowały dłuższą wędrówkę głównym szlakiem beskidzkim.
 
Prawdziwą nowością w Chatce Puchatka jest możliwość skorzystania z toalet w schronie. Działa też mechaniczno-biologiczna oczyszczalnia ścieków. Woda w obiekcie pochodzi z dwóch źródeł, ta dla celów konsumpcyjnych jest dowożona w specjalnych atestowanych zbiornikach i przelewana do podobnych na parterze obiektu. Jej zdatność do użytku została potwierdzona przez służby sanitarne. Woda opadowa jest gromadzona w specjalnych zbiornikach i służy do celów sanitarnych. Do obiektu została doprowadzona energia elektryczna dzięki inwestycji PGE (kabel podziemny). To gwarancja zasilania łączności w celach ratowniczych, łączności mobilnej i trwałości pracy urządzeń wewnątrz obiektu. 
 
W schronie jest też energia solarna z paneli fotowoltaicznych. Panele, ze względu na obciążenia dachu przez lód oraz zagrożenie od wyładowań elektrycznych, ulokowano bezpośrednio na gruncie.
 
Przed schronem pojawiły się dwa tarasy. Jest też trzeci, nieco wyżej, od północnej strony, gdzie zlikwidowana została stara toaleta, a gdzie w sąsiedztwie jest stacja meteorologiczna. Turyści mają stąd piękny widok także na zachodnią część Bieszczadów.
 
*********************************************************************************
Dziękujemy Bieszczadzkiemu Parkowi Narodowemu oraz Grupie Bieszczadzkiej GOPR za pomoc w realizacji fotoreportażu.


Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy