Sydney McLaughlin zwyciężyła w biegu na 400 metrów przez płotki w igrzyskach olimpijskich w Tokio, poprawiając własny rekord świata. Amerykanka uzyskała czas 51,46. Dotychczasowy rekord wynosił 51,90. Srebro zdobyła jej rodaczka Dalilah Muhammad, a brąz Holenderka Femke Bol.
Muhammad, mistrzyni olimpijska z 2016 i mistrzyni świata z 2019 roku, uzyskała 51,58, natomiast Bol – 52,03. Aż pięć zawodniczek w finale poprawiło swoje rekordy życiowe.
W półfinale tej konkurencji odpadła Joanna Linkiewicz.
Rywalizacja Amerykanek zapowiadała się na jedno z największych wydarzeń lekkoatletycznych zmagań w Tokio, a o formie tych zawodniczek świadczy fakt, że obie pobiegły w środę poniżej rekordu świata.
Przez większość dystansu prowadziła 31-letnia Muhammad, ale tuż przed metą została wyprzedzona przez swoją rodaczkę.
Poprzedni rekord świata McLaughlin, która 7 sierpnia skończy 22 lata, ustanowiła w czerwcu tego roku podczas zawodów w USA.
Biegi na 400 metrów przez płotki w Tokio przejdą do historii sportu. Dzień wcześniej w finale mężczyzn w tej konkurencji najlepszy okazał się Norweg Karsten Warholm, który również poprawił własny rekord świata, jako pierwszy "łamiąc" barierę 46 sekund – uzyskał 45,94.
