Reklama

Świat

W. Brytania: domniemany zabójca posła jest synem byłego członka rządu Somalii

Bartłomiej Niedziński /PAP
Dodano: 17.10.2021
57068_40594068_40594060
Share
Udostępnij
Domniemany zabójca brytyjskiego posła Davida Amessa, Ali Harbi Ali jest synem członka dawnego rządu Somalii i planował przeprowadzenie ataku od ponad tygodnia – ujawniły w niedzielę brytyjskie media.
W sobotę wieczorem brytyjskie media ujawniły personalia mężczyzny zatrzymanego w związku z zabójstwem deputowanego. Jak już wcześniej informowano, ma on 25 lat i jest obywatelem brytyjskim somalijskiego pochodzenia, a jego rodzina przybyła do Wielkiej Brytanii z ogarniętej wojną domową Somalii w latach 90. "Mail on Sunday" i "The Sunday Times" ujawniły, że domniemany zabójca jest synem byłego doradcy ds. komunikacji ówczesnego premiera tego kraju. Harbi Ali Kullane potwierdził, że to jego syn został zatrzymany w związku z zabójstwem posła.
 
Policjanci prowadzący śledztwo uważają, że Ali Harbi Ali działał sam i według obu tych gazet, badają teorię, iż zradykalizował się w czasie lockdownu, spędzając sporo czasu w internecie. W sobotę dziennik "The Guardian" podał, że był on w przeszłości objęty rządowym programem Prevent, który ma zapobiegać radykalizacji, ale nie był obserwowany przez kontrwywiad. W ciągu 12 miesięcy do końca marca 2020 r. programem Prevent objętych było ponad 6000 osób.
 
"Mail on Sunday" ujawnia także, iż Ali Harbi Ali prawdopodobnie w przeszłości mieszkał w okręgu wyborczym Amessa – Southend West, ale ostatnim jego miejscem zamieszkania był dom w zamożnej części Kentish Town w północnym Londynie i stamtąd pojechał specjalnie do Leigh-on-Sea, by dokonać zabójstwa. To jedną z trzech nieruchomości w Londynie przeszukanych przez policję w sobotę.
 
Amess, 69-letni poseł rządzącej Partii Konserwatywnej, został zamordowany w piątek koło południa w Leigh-on-Sea w południowo-wschodniej Anglii w czasie spotkania z wyborcami ze swojego okręgu. Jak ujawniły media, sprawca najpierw czekał w kolejce, a w pewnym momencie wbiegł do sali i na oczach co najmniej dwóch osób zadał posłowi 17 ciosów nożem, po czym spokojnie poczekał na przyjazd policji.
 
W nocy z piątku na sobotę policja oficjalnie poinformowała, że uważa zabójstwo Amessa za akt terroru, a pierwsze ustalenia wskazują "na potencjalną motywację związaną z islamistycznym ekstremizmem".
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy