Reklama

Świat

Białoruś – straż graniczna: przekazaliśmy Polsce informacje o działaniach na rzecz uregulowania sytuacji przy granicy

Justyna Prus / PAP
Dodano: 19.11.2021
57808_19li6
Share
Udostępnij
Państwowy Komitet Graniczny Białorusi (GPK) informuje w piątek, że przekazał stronie polskiej wyjaśnienia na temat sytuacji obecnie panującej na granicy, w tym o działaniach na rzecz uregulowania sytuacji. Zapewniono, że nie ma zagrożenia dla polskich służb.

W czwartek strona polska zapowiedziała, że towarowe przejście kolejowe w Kuźnicy Białostockiej może zostać zamknięte, jeśli "nie dojdzie do poprawy bezpieczeństwa w tym obszarze".

"GPK otrzymał oficjalne pismo od strony polskiej, dotyczące jej zamiaru wstrzymania od 21 listopada ruchu towarowego na przejściu kolejowym w Kuźnicy" – podał w piątek odpowiednik polskiej Straży Granicznej.

Jak podano, w związku z tym skierowana została odpowiedź z "wyjaśnieniami dotyczącymi sytuacji w pobliżu przejścia drogowego Bruzgi (Kuźnica Białostocka po stronie polskiej – PAP)".

"Poinformowaliśmy także o działaniach podejmowanych na rzecz uregulowania sytuacji oraz o tym, że nie ma zagrożenia dla funkcjonariuszy polskich służb" – czytamy w komunikacie.

Strona białoruska poinformowała również o gotowości do wznowienia ruchu na drogowym przejściu granicznym w Kuźnicy. Zostało ono zamknięte przez stronę polską 9 listopada z powodu obaw o próby siłowego forsowania granicy, w związku ze zgromadzeniem w jego pobliżu wielu migrantów.

W czwartek strona polska poinformowała, że szef Straży Granicznej gen. dyw. Tomasz Praga wystosował pismo do swojego białoruskiego odpowiednika z żądaniem usunięcia migrantów z rejonu przejścia w Kuźnicy do końca tygodnia. Poinformowano w nim, że w przeciwnym razie zostanie zamknięte towarowe przejście kolejowe.

"Oczekuję, że sytuacja ta ustabilizuje się najpóźniej do niedzieli 21 listopada br. Jeśli nie zaobserwujemy poprawy bezpieczeństwa na tym obszarze, Polska będzie zmuszona do wstrzymania towarowego ruchu kolejowego przez przejście graniczne w Kuźnicy. Przebywanie tam licznych grup migrantów, wrogo nastawionych do polskich służb, stwarza ryzyko wystąpienia na tym obszarze wielu nieoczekiwanych i niebezpiecznych sytuacji, w tym katastrofy kolejowej" – napisał szef polskiej SG.

Wyraził przy tym nadzieję, że współdziałanie służb polskich i białoruskich na płaszczyźnie roboczej "przyczyni się do poprawy dobrosąsiedzkich stosunków między naszymi państwami".

8 listopada doszło do zaostrzenia sytuacji przy przejściu granicznym w Kuźnicy Białostockiej i na pobliskich odcinkach granicy w związku ze zgromadzeniem się tam dużych grup migrantów, głównie z krajów Bliskiego Wschodu. Niezatrzymywani przez białoruskie służby graniczne, podejmowali oni próby siłowego sforsowania granicy.

W ostatnich dniach strona białoruska podawała, że migranci, których liczbę oceniono na ok. 2 tys., zostali przeniesieni do centrum logistycznego w Bruzgach. Strona polska poinformowała w piątek, że obozowiska przy granicy, w których wcześniej przebywali migranci, opustoszały.

Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 35 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu. W tym roku zatrzymano już 2,5 tys. cudzoziemców, którzy przekroczyli granicę z Białorusi do Polski.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy