Reklama

Świat

Zełenski: nie ma “mniejszych najazdów” i nie ma małych narodów

Natalia Dziurdzińska/PAP
Dodano: 20.01.2022
59330_41378939_41378882
Share
Udostępnij
Nie ma "mniejszych najazdów" i nie ma małych narodów – oświadczył w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Nie ma też mniejszych ofiar i małego żalu z powodu straty bliskich – dodał.
"Chcemy przypomnieć wielkim państwom, że nie ma mniejszych najazdów i nie ma małych narodów. Nie ma też mniejszych ofiar i małego żalu z powodu straty bliskich" – napisał Zełenski na Twitterze.
 
"Mówię to jako prezydent wielkiego państwa Ukraina" – podkreślił szef ukraińskiego państwa, który w czwartek przybył do Polski.
 
Zełenski odniósł się w ten sposób do słów prezydenta USA Joe Bidena, który oświadczył w środę, że konsekwencje dla Rosji mogą być mniejsze w przypadku "mniejszego najazdu" na Ukrainę.

"To zależy, co (Rosja) zrobi. Będzie to jedna rzecz, jeśli będzie to mniejszy najazd i skończy się to tym, że będziemy się kłócić, co z tym zrobić" – powiedział Biden, przyznając, że wewnątrz NATO są różnice co do tego, jakie sankcje zastosować w przypadku różnych scenariuszy wznowionej agresji.
 
Nie jest jasne, co miał na myśli Biden mówiąc o "mniejszym najeździe". Pytany w dalszej części konferencji, odpowiedział, że jeśli Rosja zdecyduje się np. na cyberatak, USA odpowiedzą w ten sam sposób. Dodał, że choć skala ewentualnej agresji ma znaczenie, to "jeśli rosyjskie siły przekroczą granicę zabijając ukraińskich żołnierzy, myślę że to zmieni wszystko".

Wypowiedź Bidena skomentował też w czwartek szef MSZ w Kijowie Dmytro Kułeba, podkreślając, że nie ma żadnej różnicy między niewielkim i pełnowymiarowym wtargnięciem na Ukrainę. Agresja jest albo jej nie ma – dodał.
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy