Reklama

Świat

Rosja zaatakowała Ukrainę: w Kijowie ostrzał artylerii; trudna sytuacja w Charkowie i Sumach

PAP
Dodano: 25.02.2022
60345_25lu28
Share
Udostępnij
W piątek wieczorem w Kijowie słychać było ostrzał rosyjskiej artylerii; Rosjanie są już blisko stolicy. Wzmacniana jest ochrona mostów, na wjeździe do miasta i przy obiektach strategicznych instalowane są punkty kontrolne. Trudna sytuacja panuje w Charkowie i Sumach na południowym wschodzie kraju oraz na południu.

Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak powiedział w piątek wieczorem, że Ukraina zachowała kontrolę nad terytoriami zaatakowanymi przez Rosję. Prezydent Wołodymyr Zełenski zamieścił na swojej stronie na Facebooku nagranie wideo, na którym widać go w Kijowie wraz z innymi przedstawicielami władz; zapewnił, że nadal będzie stąd bronić ojczyzny.

W odstępie 3-5 minut w pobliżu elektrociepłowni na zachodzie Kijowa doszło do pięciu wybuchów. Około godz. 21 (20 w Polsce) władze kijowskie wydały ostrzeżenie w związku z możliwym nalotem.

Wojskowi i organy ścigania unieszkodliwiają grupy dywersyjne w stolicy – poinformował mer miasta Witalij Kliczko. Władze zaapelowały do mieszkańców Kijowa o sprawdzenie, czy na dachach ich budynków nie ma oznaczeń dla rosyjskiego ataku. W przypadku wykrycia takiego znaku należy go zakryć – podkreślono.

Najpoważniejsze walki toczą się w obwodzie kijowskim. "Wiemy, że Kijów jest głównym celem Władimira Putina" – powiedział przedstawiciel MSW Wadym Denysenko. Putin chce zdobyć Kijów, by zainstalować tam swoje marionetkowe władze – dodał.

Cztery osoby cywilne zginęły w piątek w obwodzie kijowskim na skutek rosyjskiego ataku lotniczego – poinformowała agencja UNIAN, powołując się na władze obwodowe. Rannych jest ponad 15 osób.

Władze obwodu poinformowały też o walkach z siłami rosyjskimi na linii Bucza-Hostomel-Irpień na północny zachód od Kijowa, a także pod Wyszogrodem. Wcześniej władze miasta podały, że Kijów przygotowuje się do obrony, a do miasta wjeżdża sprzęt wojskowy sił ukraińskich.

Ukraińskie MSW podało na Facebooku, że Rosja niszczy atakami rakietowymi infrastrukturę przygraniczną Ukrainy, zaatakowana też została jednostka przygraniczna w wiosce Prymorski Posad w obwodzie zaporoskim.

80 proc. miasta Nowoajdar w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy zostało zniszczone. Pewna liczba mieszkańców zdołała się ewakuować, ale z systemów rakietowych Grad ostrzelano nawet autobus, który miał ich przetransportować. Zginęła jedna osoba.

Po zaciętych walkach atakujący znacznymi siłami Rosjanie przejęli kontrolę nad ważną przeprawą na Dnieprze do miasta Cherson. Oznacza to, że mogą oni odblokować kanał dostarczający 85 proc. wody do okupowanego Krymu, odcięty uprzednio przez Ukraińców.

Ukraiński minister zdrowia Wiktor Laszko poinformował, że rosyjskie wojsko ostrzelało karetki pogotowia w obwodach zaporoskim i czernihowskim, w południowo-wschodniej i północnej części Ukrainy. Powiedział też w ukraińskiej telewizji, że rosyjskie siły ostrzelały szpital psychiatryczny w Czernihowie.

Również w Czernihowie Rosjanie zaatakowali budynek Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i przepompownię. W budynek SBU trafiły dwa pociski, które zapaliły obiekt; portal Ukraińska Prawda podaje, że cztery pociski albo rakiety po południu spadły na przepompownię. Uszkodzony został sprzęt i sieć zasilania. Na razie obiekt działa.

W elektrowni w Czarnobylu Rosjanie drugą dobę przetrzymują personel jako zakładników. Sytuacja w strefie wykluczenia wokół czarnobylskiej elektrowni, zajętej w czwartek przez rosyjskie siły, stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa całego europejskiego kontynentu – podkreśliło ukraińskie ministerstwo energetyki.

Zarejestrowano przewyższenie kontrolnego poziomu mocy promieniowania Gamma w strefie wykluczenia wskutek naruszenia górnej warstwy grunty w związku z ruchem ciężkiego wojskowego sprzętu i wzniesienia się w powietrze radioaktywnego pyłu.

W piątek rosyjskie rakiety trafiły na Morzu Czarnym w dwa statki handlowe – Namura Queen, pływający pod banderą Panamy i Millennial Spirit, pływający pod banderą Mołdawii. W czwartek pływający pod turecką banderą frachtowiec Yasa Jupiter został uderzony bombą u wybrzeży Odessy.

Nowe zdjęcia satelitarne amerykańskiej firmy Maxar Technologies pokazywały w piątek około 150 niewidzianych wcześniej śmigłowców oraz kilka dużych zgrupowań sił lądowych na południowej Białorusi, w odległości około 30 km od granicy z Ukrainą.

Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował w piątek do ministrów spraw zagranicznych państw UE, by wykluczyli Rosję z globalnego systemu bankowego SWIFT.

Wcześniej w piątek Zełenski zaproponował prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi rozmowy, by powstrzymać śmierć ludzi. Wezwał też Europę do dalszych sankcji przeciw Rosji, a obywateli krajów UE o pomoc w odparciu agresji.

Ukraińska armia informowała wcześniej, że wojsko rosyjskie próbuje podejść pod Kijów siłami pancernymi od strony Czernihowa (miasto na północny wschód od ukraińskiej stolicy) i Iwankowa (północny zachód). By spowolnić natarcie na tym drugim kierunku, siły ukraińskie wysadziły dwa mosty; informowano również o zaciętych walkach w okolicach miejscowości Dymer i Iwanków. W Homlu na Białorusi wylądowały rosyjskie samoloty transportowe Ił-76 z oddziałami, które mają przejść przez Czernihów i zaatakować Kijów – przekazał sztab generalny ukraińskich Sił Zbrojnych Ukrainy.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy