W Brukseli rozpoczął się drugi dzień szczytu unijnych przywódców. Piątkowe rozmowy zdominują kwestie ekonomiczne: wysoka inflacja i pesymistyczne prognozy gospodarcze dla Unii Europejskiej.
"W związku z obecną sytuacją konieczne będzie przeprowadzenie pogłębionej dyskusji w ramach naszego szczytu strefy euro, podczas której obecni będą prezes Europejskiego Banku Centralnego (Christine Lagarde) i przewodniczący eurogrupy (Paschal Donohoe). Będziemy również musieli określić, jakie powinny być dalsze działania w zakresie unii bankowej i unii rynków kapitałowych" – napisał w zaproszeniu wystosowanym do szefów państw i rządów UE przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
Przed rozpoczęciem obrad premier Belgii Alexander De Croo zaapelował o wspólne kupowanie energii przez kraje UE i wprowadzenie limitów cenowych na gaz, aby zapobiec poważnemu kryzysowi nadchodzącej zimy.