Reklama

Świat

Biuro Amnesty International na Ukrainie odżegnuje się od raportu krytykującego działania ukraińskiej armii

PAP
Dodano: 05.08.2022
65532_43131004_43130996
Share
Udostępnij
Ukraińskie biuro Amnesty International stanowczo odżegnuje się od raportu organizacji, w którym zarzuca się wojsku ukraińskiemu łamanie prawa konfliktów zbrojnych i działanie na szkodę ludności cywilnej – poinformowała szefowa ukraińskiego przedstawicielstwa AI, Oksana Pokalczuk.
Czwartkowe sprawozdanie Amnesty International, w którym skrytykowano ukraińskie wojsko za "narażanie cywilów na ryzyko oraz łamanie prawa konfliktów zbrojnych poprzez działania na zaludnionych obszarach" wywołało ogromny rezonans wśród elity politycznej Ukrainy. Krytycznie wypowiedzieli się o raporcie m.in. prezydent Wołodymyr Zełenski oraz minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.
 
Do sprawy odniosła się w czwartek szefowa ukraińskiego biura Amnesty International. W opublikowanym na Twitterze oświadczeniu Pokalczuk poinformowała, że ukraińscy pracownicy AI byli stanowczo przeciwni publikacji tego sprawozdania i kategorycznie się z nim nie zgadzają.
 
"Dziś na anglojęzycznej stronie Amnesty International pojawił się materiał, w którym krytykowane są działania Sił Zbrojnych Ukrainy. Został stworzony na podstawie danych, zebranych przez pracowników Departamentu reagowania na kryzysy w głównej siedzibie naszej organizacji. Ukraińskie biuro nie brało udziału w przygotowaniach i pisaniu tekstu publikacji. Niestety, już na początkowym etapie przygotowań tej wypowiedzi zabrnęliśmy w ślepy zaułek, ponieważ argumenty naszego zespołu w sprawie niedopuszczalności i niekompletności takiego tekstu nie były brane pod uwagę" – oświadczyła Pokalczuk.
 
Dodała, że przedstawiciele ukraińskiego biura Amnesty International zrobili wszystko, co mogli, aby materiał ten nie został ogłoszony. Wielokrotne próby zaprotestowania przeciwko tej publikacji spotkały się ze stanowczym „nie” ze strony centrali AI.
 
"Zrobiliśmy wszystko, by zminimalizować zakres rozpowszechniania tego tekstu. Prosiliśmy autorów o przysyłanie nam wszystkich wersji materiału – co niestety, nie nastąpiło. Przekonaliśmy ich, żeby poprosili o oficjalny komentarz ukraińskie ministerstwo obrony, ale niestety, nie zaczekali odpowiedź i opublikowali tekst bez tego komentarza. Kategorycznie odmówiliśmy publikacji tego raportu na naszej stronie i tłumaczenia go na język ukraiński z powodu jego jednostronności. Jest nam bardzo przykro, że nie bacząc na wszelkie możliwe argumenty nie wysłuchano nas" – podkreśliła szefowa ukraińskiej sekcji AI.
 
"Każdy pracownik ukraińskiego biura Amnesty International wie, że to właśnie Federacja Rosyjska jest odpowiedzialna za zbrodniczą agresję na Ukrainę. (…) Biurokracja, niezrozumienie lokalnego kontekstu sztywny system pracy, ignorowanie opinii ukraińskiego zespołu i stanowiska wspólnoty obrońców praw człowieka na Ukrainie to wszystko nie pozwoliło nam na zatrzymanie tekstu na etapie pomysłu. Będziemy walczyć z tym ze wszystkich sił" – dodała Pokalczuk.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy